SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Sylwek w Zakopcu

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 18149

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1325 Wiek 50 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 7348
Cavior!

Ja nie protestuje, ze w rzeczywistosci postrzal jest skomplikowany ...
Pewnie ze jest, z tych przyczyn o ktorych napisales.

Jednak jezeli bierzesz pod uwage przypadek idealny,
w ktorym dzialanie pocisku "odrzucajace" byloby najwieksze to jasno widac,
ze przekonanie o tym, iz strzal ma tak wielka moc ze wyryrwa kolesia
z butow jak na filmach z Hollywood jest bledne ...

Tylko to chcialem pokazac ...

Oczywiscie w przypadku takiej broni jak AK-47 z najciezszym rofdzajem pocisku m=12,5 g v=730 m/s kalkulacja jest odrobine inna,
ale nadal jest to ped = 9,125 N sec dalej stosunkowo malo
w porownaniu do pedu napastnika= 240 N sec ...

Zreszta podobna symulacja byla kiedys na Discovery Channel bodajze ...

To co nazywa sie w balistyce sila obalajaca jest w rzeczywistosci
powiazane ze skutecznoscia danej amunicji
w jak najszybszej eliminacji celu ...
Czyli pocisk ma narobic jak najwiekszego spustoszenia w organizmie.

Jezeli sie myle to niech wilk80 na przyklad mnie poprawi ...

My baby shot me down ...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1325 Wiek 50 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 7348
Pamietajmy rowniez ze dyskusja sily obalajacej zostala
zapoczatkowana rozwazaniami powyzej w tym temacie:

- "czy trafiony nozownik moze pomimo trafienia jeszcze nam cos zrobic ..."

czyli czy pocisk zdola zatrzymac pedzacego na nas furiata z kosa ...

My baby shot me down ...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 717 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 12479
Samuraj ma rację :)

jesli gosc idzie do przodu i dostaje kule wklatę to nie ma mozliwości, zeby ta kula odrzucila go do tylu - czyli go obalila na plecy :)

poprostu oboje za obalenie uwazacie co innego :)

jesli za obalenie wezmie sie odrzucenie szarzujacej bestii z upadkiem na plecy :) to trzeba by zastosować dzialko przeciwlotnicze :) tyle ze w tym wypadku nie byloby obalenia ale z uwagi na mase i szybkosc pocisków - rozerwanie goscia na strzępy :)

jesli za obalenie uznacie to ze gosc idzie do przodu i po porcji kul sie przewraca np. na pysk :) to wystarczy nawet malenki kaliber zeby zaszlo "obalenie" :) gosc w zaleznosci od tego jak sie szybko poruszal i w jakiej odleglosci od strzelajacego dostal kulkę i z jakiej broni - upadnie wczesniej lub później :) optymistycznie po 2 ktokach : )a pesymistycznie dojdzie do strzelającego i sprzeda mu kosę klękając u strzelca stóp :)

skonczcie z tą fizyką bo do takich rozwazań fizyka nie jest zupełnie potrzebna :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Pamietajmy rowniez ze dyskusja sily obalajacej zostala
zapoczatkowana rozwazaniami powyzej w tym temacie


Skoro jednak wiesz, że opis "bryły mięsa" jest tak skomplikowany-czemu przytoczyłeś model "bryły sztywnej" do obalenia jakiejś tezy? Przecież to uogólnienie tak daleko idące, że wręcz niewybaczalne. Przewrócenie obiektu NIE WYMAGA dostarczenie pędu równego jego pędowi! Punkt przyłożenia jest ważniejszy. Trenujesz Judo-nie zauważyłeś, że taktyka daje więcej niż brutalna siła? To jak we wspomnianym przeze mnie wyburzaniu budynków-znajdujesz kluczowe dla utrzymania równowagi miejsce i tam uderzasz.

Jednak jezeli bierzesz pod uwage przypadek idealny,

Ale przytoczony przypadek nie ma nic wspólnego z obalaniem pociskiem! Dałeś świetny przykład na "przepychanie pociskiem" i fakt, biegnący człowiek ma większy pęd. Ale co z tego?

ze przekonanie o tym, iz strzal ma tak wielka moc ze wyryrwa kolesia
z butow jak na filmach z Hollywood jest bledne ...


A kto pisał o tak filmowej sytuacji? Nie mówię, że facet "wyskoczy z kapci", nie mówię, że facet pofrunie w tył i walnie w ścianę-mówię, że jego pęd zostanie gwałtownie zahamowany-i facet się przewróci. Resztki pędu jego biegu(zakładamy, że szarżuje wprost na nas) spowodują, że pewnie upadnie na twarz(tym bardziej, że jak wspomniałem, w przypadku "kotleta" jakim jest ludzkie ciało, trzebaby dostarczyć energię na dużej powierzchni, aby go zastopować-zas kula ma niewielki kaliber, w stosunku do powierzchni ciała człowieka-nawet martwy napastnik większą częścią masy "leci" do przodu)-ale będzie to kilka metrów za miejscem trafienia przez pocisk. Reakcje mięśni (gwałtowny skurcz na skutek sprzecznych sygnałów przesyłanych przez nerwy itd) są mniej ważne niż sama "fizyczna" reakcja na uderzenie. Człowiek np naćpany może , metaforycznie "nie wiedzieć, że jest martwy" bo jego CSN wziął urlop-reakcje jego ciała mogą być drastycznie inne-a ciężko postrzelony prawdopodobnie padnie jak kawka.

Drugą rzeczą jest typ amunicji. Jeśli weźmiemy pocisk, z twardego materiału (jakiś tam tytan czy inny kompozyt), kula pewnie przebije cel i wyłąduje energię pareset metrów dalej w terenie-a cel będzie biegł dalej. Ale jeśli weźmiemy kulę , która wejdzie w tkanki i w nich zostanie (miękkie, ołowiane pociski bez płaszcza, jak te z dzikiego zachodu) to facet nie ma prawa nie odczuć nawet tak "niewielkiego" pędu.

"czy trafiony nozownik moze pomimo trafienia jeszcze nam cos zrobic ..."

Tu już musiałby się wypowiedzieć medyk (Bahamut, nowy doradco, nie opierd.alaj się, do roboty już! ) o skutkach szoku, bólu, uszkodzeniach tkanki itd. Najkrócej mówiąc-czy nożownik może biec dalej, jeśli jego flaki wyfrunęły mu przez dziurę w plecach?

jesli za obalenie wezmie sie odrzucenie szarzujacej bestii z upadkiem na plecy :) to trzeba by zastosować dzialko przeciwlotnicze :)

Taaa, najlepiej Flak 88 Tu kojarzy mi się scena z (chyba) remake'u "Ucieczki gangstera". Bohater kupuje w sklepie spluwę, klasycznego pump-action. Sprzedawca chwali wybrany produkt "dobra broń, mój kuzyn używa takiej do polowania na kaczki..."
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
wilk80 ZASŁUŻONY
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 3436 Wiek 44 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 17160
Jeżeli uważacie, że pika przez większą wartość pędu zrobi większą krzywdę i lepiej nadaje się do zatrzymania ciała, to wyjaśnijcie dlaczego po uderzeniu (nawet bardzo silnym) nie łamią się żebra, co ma miejsce np. przy trafieniu pociskiem przez kamizelkę kuloodporną...
A tak w ogóle, to nie będę dyskutował z Wami na tematy fizyki, bo gdzie mi do Waszej wiedzy...
Zaznaczę tylko, że obaj wpadacie w skrajności. Przeczytajcie uważnie, co napisałem wcześniej - w przypadku ataku rozpędzonego gościa z nożem strzela się do momentu aż padnie - i szczerze mówiąc niewiele będzie mnie interesowało czy napastnik padnie bo tak twierdzą prawa fuzyki, czy po prostu dlatego, że na skutek odniesionych ran nie będzie w stanie kontrolować własnego ciała (wziął to w ogóle ktoś pod uwagę?).

"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 12917 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 85996
wilk , i tu dochodzimy do punktu

toretyk a praktyk



bez urazy dla panów powyżej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 180 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 1231
Dzis miałęm przykład na to jak człowiek(cieć) robi sie odważny mając jakąś broń w ręku. Wracałem przedchwilą z Gdańska i do kolejki wsiadł koleś jakies 30 lat, jakis żul albo ćpun. Wszedł do nas do przedziału i mówi: Moge sobie zapalić?? (był bardzo uprzejmy). Ja na to : No nie za bardzo. On: miałby ktoś papierosa (Ja nie pale ). nikt mu nie dał, wyszedł. Wraca po 5 min z tulipanem w ręku(nie chodzi o kwiat) podniósł go do góry nad głowe i mówi: No to muły za 5 min ma sie znaleźć papieros bo pogadamy inaczej i wyszedł. Wszyscy cisza. Ja też juz sie nie odzywałęm.....bo nie mam ochoty z tulipana wyłapać na szczęście wysiadałem po dwóch przystankach ale widziałem przez szybe że stał nad jakimiś kolesiami i dawali mu pety. Ja ******le do czego ten świat zmierza.......

Pozdrawiam.

Kto nie próbuje, nie wygraywa....

"...Czasem zeby pójść do przodu trzeba zrobic krok do tyłu..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 144 Napisanych postów 7358 Wiek 40 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 36022
Nie poszedles do konduktora, nie zawiadomoiłes SOK ani Policji? Brawo, dzięki twojemu zaangażowaniu społecznemu kogos ojciec matka, córka lub syn albo dziadek czy babcia moze miec teraz w najlepszym wypadku pokrojoną twarz w najgorszym wiesz sam.

Zmieniony przez - Bahamut w dniu 2007-01-09 22:14:17
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 180 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 1231
Masz racje Bahamut bo koles chodził z tym po całej Skm-ce. Ale ty jestes mądrym studentem który myśli w troche innych kategoriach niż Ja. Ja w tym momencie myślałęm ze nie moge nic zrobic i byłem na siebie wkur.wiony, że siedze bezczynnie. Kurde nawet nie przeszło mi na myśl żeby zawiadomić konduktora. Wiem że postąpiłem bezmyślnie ale to może dlatego że nie mam zaufania do Policji ani innych służb tego typu, nie raz zostałęm przez nich pobity może dlatego........

Kto nie próbuje, nie wygraywa....

"...Czasem zeby pójść do przodu trzeba zrobic krok do tyłu..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 144 Napisanych postów 7358 Wiek 40 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 36022
Nie mam nic przeciwko Policji ale czuje ze zanim by zareagowali to koles by sie zmył. Natomiast teraz jakis przepis jest ze w pociągach jeżdzą SOKiści i takich sytuacji byc nie powinno.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

czasopismo budokan

Następny temat

strona www.kombat.pl

WHEY premium