SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Starzeć się wolniej

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 6006

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 9203 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 29034
Pojawilo sie ostatnio na forum duzo pytan odnosnie witamin w postaci naturalnej i w tabletkach. Znalazlem akurat ten ciekawy (jak dla mnie) tekst, wiec wklejam. Po raz kolejny okazuje sie ze natury nic nie przebije.

"Ponad pół wieku temu zauważono, że czas życia organizmów tlenowych jest odwrotnie proporcjonalny do intensywności ich metabolizmu. Harman w 1956 r. winą za to zjawisko obarczył cząsteczki i atomy z niesparowanym - wolnym elektronem, powstające najczęściej właśnie w trakcie tlenowej przemiany materii. Nazywane są one rodnikami tlenowymi. Choć czas trwania rodników jest krótki, bo wchodzą one natychmiast w reakcje z cząsteczkami w ich sąsiedztwie, to w ciągu naszego życia ich ilości stają się wymierne. Ilość rodnika ponadtlenkowego powstałego w ciągu 80 lat życia wynosi około 140 kilogramów.
Procesy rodnikowe wpływają na ważne życiowo funkcje komórki:

kontrolowaną śmierć komórki - apoptozę,
regulację cyklu wzrostowego komórki,
tworzenie białek chroniących przed niedokrwieniem i przegrzaniem tkanek.
W stanach nadmiaru cholesterolu w organizmie, w cukrzycy, otyłości, u osób palących tytoń, produkcja rodników tlenu jest wzmożona. Konsekwencją tej nadprodukcji jest wzrost gęstości krwi, trudności z utrzymaniem drożności i przepływu krwi w naczyniach, częstsze mutacje w chromosomach i zmiany zanikowo-degeneracyjne w narządach.

Potwierdzono udział rodników tlenu w patogenezie miażdżycy i powstawaniu nowotworów. Od niedawna wiadomo, że zwyżki poziomu cukru we krwi, spotykane w cukrzycy, mają związek z powstawaniem mutacji w DNA, również w mechanizmie powiązanym z tworzeniem rodników tlenu.

Uznając coraz powszechniej teorię Harmana za słuszną i udział procesów rodnikowych w procesie starzenia, zaczęto badać metody ochrony przed ich toksycznością. Zapanowała moda na poszukiwanie coraz silniejszych przeciwutleniaczy, z nadzieją na znalezienie tabletki ograniczającej toksyczność rodników tlenu.

Zainteresowanie problemem zaczęło wzrastać. Naturalne przeciwutleniacze, witaminy C, E, A i mikroelementy, podawane wielotysięcznym grupom badanych przez kilka lat, nie spełniły jednak oczekiwań na znalezienie panaceum na wspomniane choroby. Natura nie chciała funkcjonować według uproszczeń, do których mamy tendencję. Okazało się, że każdy organizm to odmienny tygiel, w którym umieszczamy sami, głównie według realizowanego menu, ogromne ilości utleniaczy i przeciwutleniaczy.

Po stronie utleniaczy mieszczą się: żelazo zawarte w produktach mięsnych i dieta wysokokaloryczna, bogata w tłuszcze zwierzęce oraz cukry proste (inaczej mówiąc: mięso zwierzęce, słodycze i gotowe produkty w technologii "fast food").

Po stronie przeciwutleniaczy ulokować należy owoce, jarzyny i warzywa. Jeden owoc cytrusowy, w odróżnieniu od najlepiej skomponowanej tabletki wielowitaminowej, zawiera ponad 100 naturalnych przeciwutleniaczy, którymi nie sposób się zatruć. Stosowanie przeciwutleniaczy w sposób niekontrolowany budzi jednak pewne wątpliwości. Pojawiły się obserwacje, iż witamina A u osób palących tytoń może przyspieszyć wystąpienie nowotworu płuc. Witamina C u osób z wysokimi zapasami żelaza w organizmie może działać jak utleniacz, choć intencja jej przyjmowania jest odwrotna. Potwierdza się chemiczna zasada, że w reakcjach redoks, a do takich należą reakcje, gdzie tworzone i wychwytywane są rodniki tlenu - układ, który ma niższy potencjał redoks, jest reduktorem, a układ z wyższym potencjałem jest utleniaczem - pod warunkiem właściwego stosunku stężeń reagentów. Pamięć o tym jest niezbędna przy dokonywaniu zakupów w supermarkecie, gdyż prowadząca do niego droga jest często wspólna dla karetki reanimacyjnej wiozącej Kowalskiego ze świeżym zawałem do szpitala i dla tego samego Kowalskiego mknącego w niedawnej przeszłości samochodem z zamiarem napełnienia domowej lodówki.

Z pozycji biogerontologa z trwogą spoglądam na zawartości koszyków sklepowych przepakowywanych do samochodów. Jeśli nie nauczymy się orientacyjnie szacować liczby kalorii, jakie możemy spożyć w posiłkach w ciągu dnia, po 35. roku życia nie zahamujemy przyrostu masy ciała i przyjdzie nam ponieść konsekwencje nadwagi. Już dziś istnieją regiony kraju, gdzie częstość nadwagi w grupie mężczyzn pomiędzy 35. a 65. rokiem życia przekracza 50%.

W zrozumieniu patogenezy otyłości (BMI powyżej 30 kg/m2) jesteśmy jeszcze w środku drogi, choć wykrycie nowych mechanizmów regulujących przemianę tkanki tłuszczowej i wydatkowanie energii skoncentrowało uwagę na ekspresji genów odpowiedzialnych za syntezę białek tej przemiany (adypsyny, leptyny, białka OB, termogeniny).

Tendencje do otyłości "genetycznej" posiada 25-35% populacji krajów uprzemysłowionych. Początki tej wielogenowej choroby są rozpoznawane zbyt późno, a i naprawienie defektu genetycznego jest obecnie niemożliwe. Nadwaga wchodzi w obraz zespołu polimetabolicznego, który charakteryzuje się opornością tkanek na działanie insuliny mimo jej podwyższonych stężeń, obecnością cukrzycy nie wymagającej leczenia insuliną, obecnością nadciśnienia i zmian niedokrwiennych w sercu oraz występowaniem wyższych stężeń kwasu moczowego we krwi. Kluczowym mechanizmem w rozwoju choroby wydaje się defekt receptora dla insuliny i brak efektów jej utylizacyjnego działania dla przyjętego pokarmu. Wysiłek mięśniowy wspomaga transport insuliny do komórek, zmniejszając defekt receptora. Bezruch, niska masa mięśniowa (sarkopenia), nadwyżki kaloryczne w diecie, dieta wysokotłuszczowa, bogata w trójglicerydy i cukry proste, to czynniki usposabiające do wystąpienia tego defektu. Pojawiła się też hipoteza o związku wyższych wartości insuliny, w przypadku insulinooporności, z krótszym czasem trwania życia. Jej potwierdzeniem są prace doświadczalne dowodzące wydłużenia życia poprzez ograniczenia kaloryczne w diecie u zwierząt i mutację genu dla receptora insuliny u nicieni. Również niedobór estrogenów, stwierdzany w okresie po menopauzie, ma być odpowiedzialny za występujący u kobiet hiperinsulinizm. Byłaby to kolejna przesłanka, poza zapobieganiem osteoporozie, do rozszerzenia wskazań do hormonoterapii substytucyjnej u kobiet w okresie po menopauzie.

Spoglądajmy więc na własne wyniki badań krwi, powtarzane po 30. roku życia raz na 5 lat. Spoglądajmy na skład leku wielowitaminowego i na normy żywieniowe. Nie zapominajmy o aktywnym uprawianiu sportu. Rola wysiłku mięśniowego w utrzymaniu zdrowia jest niedoceniona. Nawet najlepiej skomponowane tabletki witaminowe nie zastąpią bowiem efektów treningu mięśni. Dbajmy o własne zdrowie i zdrowie naszych dzieci - już teraz. Choroby pojawiające się z wiekiem swój początek mają przecież w młodości. Najczęstsze z nich - miażdżyca i nowotwory - w 30-40% są zależne od czynników zewnętrznych: używek, diety i stylu życia.

Najnowsze generacje leków stosowanych w leczeniu chorób naczyń i chorób zapalnych, choć są wzbogacane w funkcję przeciwutleniającą, co znacznie podnosi ich efektywność, nie są w stanie uczynić tego, co odpowiednio wcześnie wprowadzona profilaktyka. Zdecydowanie zbyt mało mówi się o ochronie komórek przed uszkodzeniem rodnikowym, jak również o ochronie przed następstwami zespołu polimetabolicznego, jaką można uzyskać dzięki diecie i utrzymaniu aktywności fizycznej.

Równie groźna dla zdrowia jak nałogi i złe żywienie jest nieświadomość i pseudowiedza. Jesteśmy bodaj jedynym krajem, gdzie w księgarniach można skorzystać z podręcznika o dobrodziejstwach diety bogatocholesterolowej. Myślenie: "Zastosuję krótko dietę-cud i będę zdrowy" jest myśleniem fałszywym. Nie można pomijać wyników tysięcy badań naukowych, by usprawiedliwiać słabość do palenia papierosów, objadania się i tą drogą - pozostawania krótko w dobrym samopoczuciu. Nieuchronność śmierci nie powinna nas zwalniać z obowiązku walki z prowadzącymi do niej chorobami."

Artykuł pochodzi z tygodnika
"Służba Zdrowia" nr 61-64/2000

http://www.smoczyjezdzcy.pl - Smoczy Jeźdźcy - darmowa gra MMORPG w przeglądarce - polecam!

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
domer ODŻYWIANIE Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6278 Napisanych postów 76084 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 755107
Łap soga

Moderator działu Odżywianie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 9203 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 29034
nie wpadl, bo odbilem, ale gdzie polecial to nie wiem, bo do Ciebie tez nie trafil

Zmieniony przez - Sachem w dniu 2005-01-04 00:09:15

http://www.smoczyjezdzcy.pl - Smoczy Jeźdźcy - darmowa gra MMORPG w przeglądarce - polecam!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 12853 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 43234
dawałem ale i tak nie wchodz

jeżeli pomogłem , Ty pomósz mi wejdz w link i się zarejestruj http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=krzakzak 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 9203 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 29034
no patrz, Tobie tez nie naliczylo

http://www.smoczyjezdzcy.pl - Smoczy Jeźdźcy - darmowa gra MMORPG w przeglądarce - polecam!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 89 Napisanych postów 6889 Wiek 40 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 100566
o bardzo dobry artykuł

soga bym dał ale już dałem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 9203 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 29034
za to ja Tobie dalem a myslalem ze juz kiedys dostales

http://www.smoczyjezdzcy.pl - Smoczy Jeźdźcy - darmowa gra MMORPG w przeglądarce - polecam!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 89 Napisanych postów 6889 Wiek 40 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 100566
dzieki za soga
to mój 13 mam nadzieje że nie będzie pechowy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 9203 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 29034
jak ode mnie to nie ma prawa byc

http://www.smoczyjezdzcy.pl - Smoczy Jeźdźcy - darmowa gra MMORPG w przeglądarce - polecam!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 108 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5993
To i ja dodam artykuł.
Źródło SHAPE nr 12/2004


Od supermarketu do superfigury.

Zdrowe odżywianie zaczyna się już w sklepie. Jeśli nauczysz się mądrze robić zakupy, będzie ci łatwiej stracić nadprogramowe kilogramy.
Tekst Anna Żuk

Czy pomyślałaś kiedyś, że źródłem twoich dietetycznych niepowodzeń mogą być... zakupy w supermarkecie? Sklepy kuszą kolorami i nowościami, więc często nie możesz się opanować i wbrew wszystkim istniejącym dietom wybierasz produkty tuczące i mało wartościowe, np. słodycze i fast food. Jeżeli jednak będziesz wkładać do koszyka same zdrowe i lekkie rzeczy, szybko zaczniesz cieszyć się lepszą kondycją i samopoczuciem. Aby pomóc ci zaplanować rozważny spacer po supermarkecie, przejrzeliśmy go dział po dziale. Dzięki naszemu przewodni-kowi rozpoznasz produkty, które pomogą ci schudnąć, oraz takie, których powinnaś unikać. Dowiesz się też, w jaki sposób możesz skomponować zdrowy smaczny jadłospis.

1. Dział z pieczywem i płatkami zbożowymi
Tutaj szukaj produktów bogatych w błonnik, który poprawia trawienie i pomaga pozbyć się z organizmu nadmiaru cholesterolu i toksyn. Powinny one zawierać go tyle, żeby wypełniał żołądek, dając uczucie sytości na wiele godzin. Warto znaleźć:
- Chleb mający powyżej 2 g błonnika w kromce. Głównym składnikiem takiego pieczywa jest mąka z pełnego przemiału, czyli razowa. Może też zawierać całe lub pokruszone ziarna zbóż, a także otręby.
- Płatki zbożowe, które zawierają nie mniej niż 3 g błonnika w porcji 30 g.
W połączeniu z mlekiem lub jogurtem stanowią znakomite ęródło energii na cały dzień. Wzbogacają też twoje menu w przeciwutleniacze, takie jak wit. E i selen, oraz witaminy B1 i B2, potas, magnez, cynk i miedź.
- Krakersy bez tłuszczu cukierniczego lub utwardzonego (sprawdę na etykie-cie). Zawarte w nim kwasy trans szkodzą twojemu sercu!

Dodaj do koszyka
- Chleb żytni razowy i pumpernikiel. Zrobisz z nich pożywne, wartościowe kanapki i tosty. Jedna kromka to odpowiednio: 90 kcal i 2,4 g błonnika oraz 100 kcal i 2,5 g błonnika. Spróbuj też niskokalorycznego, pełnoziarnistego pieczywa XS Line Schulstad, które ma 52 kcal i 2,2 g błonnika w kromce.
- Płatki owsiane. Są idealne na śniadanie. Tylko pół szklanki tradycyjnej lub błyskawicznej ow-sianki dostarcza aż 4 g błonnika, 150 kcal i 3 g tłuszczu, a przy tym prawie nie ma cukrów. Unikaj jednak aromatyzowanej owsianki, np. w formie ,,gorącego kubka''. Zawiera nie tylko cukier, przez co ma znacznie więcej kalorii (200 kcal z porcji 41 g), ale również syntetyczne dodatki, np. aromaty, zagęszczacze. Zamiast owsianych możesz wybrać płatki z innych zbóż, o podobnej wartości odżywczej, np. żytnie, pszenne, gryczane. Muszą być jednak naturalne, czyli w formie całych, rozgniecionych ziaren.
- Zdrowe krakersy. Najlżejsza zbożowa przekąska to ryżowe wafle, np. Sonko Krisp z amarantusem, mający 28 kcal w kromce i ok. 1 g błonnika, lub inne chrupkie pieczywo. Wypró buj Wasa Crisp'n Light z ziarnami 7 zbóż (19 kcal i 0,4 g błonnika), Wasa pieczywo żytnie (28 kcal, 1,5 g błonnika) lub bardziej pożywne Wasa z musli (50 kcal, ok. 0,3 g błonnika).

Odłóż na półkę
- Batoniki zbożowe. Niektóre z tych przekąsek to tak naprawdę zwykłe batoniki ,,udające'' zdrową żywność. Mały, zaledwie 25-gramowy batonik Nesquik lub Cini minis to ponad 100 kcal i 3,6 g tłuszczu! Lepsze są batoniki musli, ale kalorycznością również dorównują tradycyjnym słodyczom: 30-gramowy orzechowy Peggy to 160 kcal i 11 g tłuszczu, a Corny ma 140 kcal i 6 g tłuszczu. Lepszy jest 25-gramowy Twiggy, który dostarcza 86 kcal i mniej, bo 2,4 g tłuszczu.
- Większość rodzajów musli. Uważa się je za zdrową żywność i jeśli umiesz odpowiednio wybierać, oczywiście nią jest. Jednak, kupując, czytaj uważnie etykietki i sprawdzaj zawartość cukru. Pół szklanki Musli Oetkera z bananami i czekoladą ma aż 200 kcal, prawie 7 g tłuszczu, ok. 7 g cukrów i tylko 0,3 g błonnika! Lepsze jest już musli tradycyjne NestlŻ, które w takiej samej porcji ma 160 kcal, 3 g tłuszczu i 3,4 g błonnika, ale wciąż 6,7 g cukrów.

2. Dział z nabiałem
W tym dziale znajdziesz przede wszystkim produkty bogate w wapń, który jest niezbędny dla zdrowia kości i zębów:
- Produkty zawierające co najmniej 300 mg wapnia w porcji. Pokryją 1/3 twojego dziennego zapotrzebowania na ten pierwiastek, które wynosi ok. 900 mg.
- Produkty o niskiej zawartości tłuszczu, najlepiej ok. 1% dla mleka, jogurtu i kefiru. Brak tłuszczu oznacza również brak rozpuszczalnych w nim wit. A i D, więc jeśli nie jesz bogatego w nie masła, nie wybieraj produktów całkowicie odtłusz-czonych. Powinny jednak zawierać jak najmniej cukru.
- Mleczko sojowe. Jest zdrowe dla serca i jeśli wzbogacono je w wapń
i wspomagającą jego wchłanianie wit. D, może z powodzeniem zastąpić mleko krowie. Szklanka mleka dostarcza ok. 100 kcal, 3-5 g tłuszczu,
300 mg wapnia i taką ilość wit. D, która pokrywa ok. 1/4 twojego dziennego na nią zapotrzebowania.

Dodaj do koszyka
- Tartą mozzarellę, sporządzoną z mleka 2% tłuszczu. 1/4 szkla-nki (ok. 30 g) to tylko 70 kcal i 4 g tłuszczu, ale aż 400 mg wapnia.
- Lekki naturalny jogurt i kefir. Mały kubeczek jogurtu 1% tłuszczu, np. Jogo Vita Zott, ma 75 kcal, 1,5 g tłuszczu i ok. 300 mg wapnia. Kefir kupuj w większych opakowaniach: w 0,3 l kefiru naturalnego 1% tłuszczu, np. Milko (150 kcal i 5 g tłuszczu). 450 ml kefiru 0% tłuszczu Obory to
144 kcal i ok. 450 mg wapnia.

Odłóż na półkę
- Słodkie, mleczne napoje. 0,5 l napoju o smaku czekoladowym lub truskawkowym ma ok. 300 kcal i aż 55 g cukru!
- Mleczne puddingi. Mały kubeczek (115-135 g) takiego deseru to ładunek cukru i skrobi. Dostarcza aż 120-160 kcal i zawiera zwykle cały zestaw syntetycznych dodatków.
- Kremowe jogurty. O ile jogurty są zdrowe ze względu na zawartość wapnia, białka i pożytecznych bakterii, sło-wo ,,kremowy'' powinno obudzić twoją czujność. Oznacza to, że mają nawet 6-8% tłuszczu, co przy 150 g takiego deseru przekłada się na 200 kcal!

3. Dział z warzywami i owocami
Trudno jest w tym dziale o zły wybór, bo przecież wszystkie warzywa i owoce są zdrowe. Kupując, sięgaj jednak po te najlepsze:
- Im mocniejszy kolor, tym więcej korzystnych związków. Niebieskie, ciemnozielone, czerwone i pomarańczowe warzywa i owoce mają najwięcej aktywnych związków, głównie przeciwutleniaczy, które chronią przed nowotworami, miażdżycą i chorobami serca.
- Jeśli nie masz czasu na przygotowywanie warzyw, kupuj takie, które są już obrane i pokrojone. Mają nieco mniej witamin niż obrane tuż przed spożyciem (ich ilość zmniejsza się na skutek kontaktu z metalowym nożem, tlenem z powietrza, pod wpływem światła), ale lepiej jeść je w takiej postaci niż wcale.

Dodaj do koszyka
- Czarne jagody lub borówki amerykańskie. Są wspaniałym ęródłem antocyjanów, które są niebieskimi barwnikami i przeciwutleniaczami. Zwalczają uszkadzające komórki ciała wolne rodniki, wzmacniają wzrok. Szklanka tych jagód to aż 4 g błonnika i tylko 56 kcal.
- Czerwoną paprykę. Jeśli dodasz ją do sałatki, poprawisz jej smak i wartość odżywczą. Szklanka pokrojonej pa-pryki pokrywa dzienne zapotrzebowanie na wit. A w 30%, a prawie w 400% na wit. C (2 razy więcej niż papryka zielona).
- Pomidory. To doskonałe ęródło likopenu, przeciwutleniacza poprawiającego stan skóry i chroniącego przed rakiem.
- Brokuły. Połowa dużej główki świeżych brokułów (ok. 300 g) ma tylko 100 kcal, ale aż 8 g błonnika, substancje antyrakowe, potas, żelazo i pierwiastki śladowe - cynk, miedę, selen. Porcja taka zawiera szczególnie dużo witaminy C (czterokrotnie więcej, niż wynosi zapotrzebowanie), kwasu foliowego (ok. 50% zapotrzebowania), wit. A w postaci beta-karotenu (40%) i wapnia (17%).
- Soki naturalne. Sięgnij po świeży przez jeden dzień sok marchwiowy Marwit, wielowarzywny Fortuna (oba ok. 68 kcal w szklance), pomidorowy z warzywami Dr Witt (ok. 48 kcal w szklance) lub buraczano-jabłkowy Hortex (ok. 115 kcal w szklance). Są bogate w wit. A i C oraz potas.

Odłóż na półkę
- Gotowe sałatki, np. z tartej marchewki czy szatkowanej kapusty. Im dłużej leżą na półce, tym mniej w nich witamin, zwłaszcza jeśli są mocno rozdrobnione. Jeżeli zawierają olej lub śmietanę, zdrowa porcja warzyw przekształca się w kaloryczną minibombę.
- Kandyzowane owoce. Moczone w roztworze cukru przestają być owocami, a stają się słodyczami. Pół szklanki kandyzowanych ananasów lub kawałków papai to 120 kcal i aż 30 g cukru.
- Słodzone soki. Kupując je, zwracaj uwagę na to, czy dodano do nich cukier. Znajdziesz go zarówno w sokach owocowych, tzw. nektarach, jak i warzywnych, np. z przecieru marchewkowego. Najwięcej cukru mają naturalne soki z winogron i ananasów, dostarczają aż 150 kcal w szklance, więc pij je rozcieńczone. Nie dają takiego uczucia sytości jak gęste soki z całych owoców, przez co wypijasz ich więcej.
Na dodatek jesteś po nich głodny, bo cukier szybko znika z krwiobiegu.

4. Dział z mięsem i rybami
Znajdziesz tutaj produkty, które stanowią najlepsze ęródło białka w twojej diecie. Dzięki niemu po posiłku długo czujesz się najedzona i pełna energii. Niestety te same produkty zawierają często dużo tłuszczu, zwłasz-cza nasyconego, który sprzyja otyłości i miażdżycy. Najlepiej postaraj się jeść go mniej niż 20 g dziennie (przy diecie 1800 kcal). Zdrowie pomogą ci zachować:
- Ryby i owoce morza, np. krewetki, kraby, małże. Jedz je kilka razy w tygodniu. Większość z nich stanowi najlepsze ęródło chudego białka, a nawet jeśli są bardzo tłuste, jak np. śledę, makrela, łosoś, halibut, pstrąg tęczowy czy tuńczyk, to tłuszcz ten jest zdrowy, bo obfituje
w kwasy omega-3.
- Jasne mięso drobiowe. Pierś kurczaka lub indyka zawiera znacznie mniej tłu-szczu i kalorii niż mięso ciemne, np. z nogi lub podudzia. 100-gramowa porcja białego mięsa ma ok. 60 kcal i 8 g tłuszczu mniej niż ciemnego.
Pamiętaj jednak, żeby zawsze zdejmować z mięsa skórę, pod którą gromadzi się tłuszcz.
- Chude czerwone mięso. Wybieraj takie kawałki, które nie mają tłuszczu lub od których łatwo jest go oddzielić. Pamiętaj jednak, że nawet wtedy nie są od niego wolne, bo jego część jest niewidoczna. Unikaj mięsa mielonego, które jest zwykle bardzo tłuste, chociaż nie dostrze-żesz tego gołym okiem!

Dodaj do koszyka
- Polędwiczki wieprzowe. W odróżnieniu od innych części mięsa polędwiczki mają tylko 116 kcal w 180-gramowej porcji, a przy tym 4,5 g tłuszczu i aż 17 g białka. Pamiętaj, że schab, który może wydawać się chudy, ma aż 10% tłuszczu (174 kcal w 100 g), a szynka nawet powyżej 20%, a przez to 260 kcal w 100 g)!
- Krewetki. Są nie do pobicia pod względem zawartości chudego biał-ka. Porcja 100 g albo 14 dużych krewetek,
to ok. 100 kcal i jedynie
1,8 g tłuszczu.


Odłóż na półkę
- Kiełbasę i parówki. Zawierają tyle tłu-szczu i sodu, że lepiej trzymać się od nich z daleka. Tylko jeden kawałek zwykłej kiełbasy (120 g) dostarcza 250 kcal, 19 g tłuszczu i aż 1000 mg sodu (dzienna norma to 1500-2000 mg). Nawet sucha kiełbasa to pułapka, bo kawałek myśliwskiej to 350 kcal, 24 g tłuszczu i ponad 1500 mg sodu. Jedna parówka ma 200 kcal, 20 g tłuszczu i 530 mg sodu. Najbardziej tłuste jest salami, którego ponad połowa to tłuszcz, przez co porcja zaledwie 30 g, czyli 6 plasterków, ma go 16 g oraz 170 kcal i ok. 400 mg sodu.
- żeberka. Są pyszne, ale super-kaloryczne! Mały kawałek wielkości talii kart to aż 330 kcal i 31 g tłuszczu.

5. Dział z konserwami i gotową żywnością
Gdy chcesz zaopatrzyć swoją spiżarnię w zdrowe i trwałe produkty, postępuj zgodnie z dwiema zasadami.
- uważaj na chemiczne dodatki. Sprawdzaj, czy w gotowych sosach i zupach nie ma konserwantów i sztucznych barwników. Wybieraj te rodzaje, które ich nie zawierają. Uważaj szczególnie na śledzie w śmietanie, które są przeważnie chemicznie konserwowane.
- unikaj konserw mi˘snych, które zwykle zawierajŃ ogromne iloÂci soli, a przez to sodu. Dla przykładu 100 g mielonki śniadaniowej to aż 1100 mg tego pierwiastka, co, podobnie jak w przypadku kiełbas i wędlin, stanowi ilość o wiele za dużą.

Dodaj do koszyka
- Fasolkę w puszce. Nie wymaga moczenia i gotowania, a zarówno czerwona, jak i biała jest bogata w białko i błonnik. Pół szklanki to ok. 100 kcal, 6,7 g białka i 5,5 g błonnika.
- Sardynki w oleju. Chociaż bardzo tłu-ste (puszka 90 g to 10 g tłuszczu
i 200 kcal), są zdrowe. Zawierają 350 mg wapnia w porcji, korzystne dla serca kwasy omega-3 i wit. D.
- Gotowe zupy bez konserwantów, najlepiej firmy Profi. Spróbuj pomidoro-wej - 250 ml to 55 kcal i 1 g tłuszczu, ogórkowej - ok. 60 kcal i 0,5 g tłuszczu lub grochowej - 170 kcal i 6,3 g tłuszczu.

Odłóż na półkę
- Zupki chińskie. Mała 70-gramowa paczka to aż 320 kcal i 13 g tłuszczu, często w postaci wołowego łoju lub niezdrowego, chemicznie utwardzonego oleju. To również syntetyczne dodatki i duże ilości niezdrowego sodu.
- Pasztety, zwłaszcza ,,luksusowe''.
100 g to prawie 300 kcal, ale 1/4 tej porcji to tłuszcz. Im bardziej rozdro-bnione mięso, tym więcej kalorii!

6. Dział garmażeryjny
Półki z gotowymi, świeżymi daniami mięsnymi, rybnymi i sałatkami to obszar kalorycznego zagrożenia. Pamiętaj:
- Wybieraj mięsa jak najmniej przetworzone. Szukaj pieczonego schabu lub gotowanej szynki, zrezygnuj z wędlin tłustych i peklowanych, np. bekonu, baleronu. Zawierają związki azotu, które mogą być rakotwórcze.
- Zrezygnuj z ociekających majonezem sałatek. To bomby kaloryczne!

Dodaj do koszyka
- Rybę lub mięso w galarecie. 100-gramowa porcja karpia to 140 kcal i 3 g tłuszczu, ale 26 g białka, a np. kurczaka - 200 kcal, 15 g tłuszczu i 17 g białka.
- Burgery sojowe. Z bezmięs-nej wersji tradycyjnego kotleta zrobisz pożywną kanapkę. 70-gramowy tofuburger Polsoi ma ok. 140 kcal, 8 g białka i 7 g zdrowego roślinnego tłuszczu, a burger domowy (90 g) to 190 kcal, 12 g białka i 10 g tłuszczu.

Odłóż na półkę
- Pasty kanapkowe, np. jajeczne. Małe 30-gramowe opakowanie dostarcza 130 kcal, a połowę masy stanowi bogaty w cholesterol tłuszcz.
- Paszteciki. Często mają dużo ciasta, a niewiele farszu, zwykle tłustego. Stąd mały, zaledwie 50-gramowy pasztecik z mięsem lub kapustą i grzybami to ok. 150 kcal i aż ok. 9 g tłuszczu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 89 Napisanych postów 6889 Wiek 40 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 100566
mimi tobie sie sog należy
bardzo fajny artykuł
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dieta odchudzająca dla mojego Aniołka! :D

Następny temat

Przyswajanie białka z żywności

WHEY premium