...
Napisał(a)
No nie do końca. Wtedy często wychodzi z tego trzecioligowy kickboxing
...
Napisał(a)
DamrenMoże dlatego kluby MMA kładą nacisk na parter bo jest on bardziej potrzebny i taka prawda.
Moim zdaniem ciosy są najważniejsze, patrząc na czołówkę UFC. Jones czy Cain też je wykorzystują w dużym stopniu
Przynajmniej na dzień dzisiejszy tak mi się zdaje
Zmieniony przez - Puar w dniu 2013-05-01 00:35:13
"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.
...
Napisał(a)
No wiadomo, taki Cain nie jest przeciętnym zawodnikiem MMA, ma sztab trenerów więc nie mogą mu na nic nacisk położyć bo on praktycznie wszystko umie. I tak zostaję przy parterze, wiele osób w internecie ma podobną opinię, a na dzisiejszych zasadach najłatwiej mają parterowcy, zwłaszcza zapaśnicy. Obalą, przeczekają 3 minuty, sędzia podniesie walkę do stójki, znowu obalą, przeczekają do końca rundy. Runda wygrana. Z tego co czytałem obalenie jest o wiele bardziej punktowane niż np. trzy czyste trafione ciosy.
...
Napisał(a)
Tylko najpierw trzeba być na tyle dobrym zapaśnikiem żeby swobodnie obalać. A jak stójkowicz ciapa i daje się obalać jak dziecko każdemu to jego zmartwienie
...
Napisał(a)
A tak btw to wczoraj trenowałem z moim kolegą i różnica była niezła ;d Gdzieś tak w lutym byliśmy sobie równi jak trenowaliśmy, a potem poszedł chlać, jarać itp. a ja cały czas crossfity robiłem. Ćwiczyłem sam, bez żadnego sparing-partnera i jak wczoraj robiliśmy sparing to ani razu nie mógł mnie obalić, a ja natomiast robiłem to swobodnie po czym szybko go poddawałem. Potęga crossfitów, bo wiedzę teoretyczną mieliśmy taką samą :d
...
Napisał(a)
Po prostu obaj nie podszkoliliście się technicznie, a Ty siłowo poszedłeś w górę i tyle.
...
Napisał(a)
Tzn. to nie tak. Razem trenowaliśmy półtora roku więc technikę mieliśmy dość niezłą, wyjeżdżaliśmy na obozy MMA i chodziliśmy kilka miesięcy do klubu. Już nie powiem, że poszedłem siłowo, bo on jest cięższy i ma siłę. Raczej użyłbym tu słowa zwinność. Jak na crossficie robiłem obronę przed obaleniami 40 razy po 5 serii to ta zwinność i szybkość się wyszkoliła tak, że nie mógł mnie obalić.
...
Napisał(a)
Imo same ucieczki (zgaduję, że mówimy o sprawlach) dużo pomagają, ale ktoś kto ogarnia zapasy chwyci Ci choćby jedną nogę i zaczyna się problem. Także w Twoim przypadku to Twój kolega osłabł, Ty trochę poszedłeś do przodu i jest efekt.
A tak na marginesie to Pan Bagiński kiedyś mówił, że choćbyś nie wiem jak szkolił ucieczki przed obaleniami, to jak trafisz na dobrego zapasiora to i tak Cię obali.
Ale lepiej ćwiczyć obrony i być obalonym raz na 5 prób niż w każdej.
A tak na marginesie to Pan Bagiński kiedyś mówił, że choćbyś nie wiem jak szkolił ucieczki przed obaleniami, to jak trafisz na dobrego zapasiora to i tak Cię obali.
Ale lepiej ćwiczyć obrony i być obalonym raz na 5 prób niż w każdej.
...
Napisał(a)
Właśnie te sprawle szkoliłem, kiedy mój kolega próbował mnie obalić, bardoz często kończyło się obroną, a po chwili brabo albo anakondą, zależy do sytuacji. To jest właśnie plusem tych sprawlów, że można bardzo łatwo skończyć przeciwnika.
...
Napisał(a)
Ogólnie Rabbit pewnie wie co to sprawl, już go nie ucz tak W ogóle nie rozumie, obwieszczałeś całemu forum, że crossy na wiosnę dopiro, a tu się okazuje żeś je robił ciągle
To proste, że koleś zrobił się flakiem, pewnie po paru próbach obaleń czy rozgrzewce nawet miał tętno przedzawałowe
Zmieniony przez - ziumol w dniu 2013-05-01 12:13:42
To proste, że koleś zrobił się flakiem, pewnie po paru próbach obaleń czy rozgrzewce nawet miał tętno przedzawałowe
Zmieniony przez - ziumol w dniu 2013-05-01 12:13:42
Polecane artykuły