uprzedziłeś mnie
Sosna nie będzie miał łatwo ! ale 3ba kibicować
boxing.pl: Już w środę weźmiesz udział w Prizefighterze w wadze ciężkiej. Jak przebiegły przygotowania do turnieju? W jakiej znajdujesz się teraz formie?
Albert Sosnowski: Przygotowania były dobre, jestem z nich zadowolony. Wszystko okaże się w środę, myślę, że jestem w dobrej dyspozycji i jadę tam po to, żeby wygrać!
Z jakimi zawodnikami sparowałeś? Czy możesz zdradzić jakieś nazwiska?
Powiem szczerze, że tych sparingów nie było za dużo. Sparowałem głównie z zawodnikami amatorskimi, którzy pomagają również w sparingach grupie 12 Knockout Promotions. W tym czasie, 2 czerwca, chłopaki mieli galę, także wcześniej sparowali. Nie było więc opcji sparowania z kimś dobrym. Nie było jakichś specjalnie dużych nazwisk na tych sparingach, byli to głównie zawodnicy amatorscy. Myślę jednak, że to wystarczy.
Znany jest już skład zawodników. Kogo uznałbyś, poza sobą, za najmocniejszego uczestnika turnieju?
Faworytem, z tego co jest mi wiadomo, jest Kevin Johnson. Tak też uważają angielscy specjaliści. Na pewno Maurice Harris, z którym walczę w pierwszym pojedynku jest groźnym zawodnikiem. Tom Dallas jest tez bokserem, który bardzo będzie chciał tu wygrać. Ogólnie skład jest bardzo ciekawy , myślę, że bez względu na rekord i nazwisko każdy jest tutaj po to, żeby wygrać ten turniej.
W pierwszej rundzie turnieju zmierzysz się z Harrisem. Co o nim wiesz? Jak zamierzasz z nim boksować?
Jest to na pewno zawodnik doświadczony, który walczył z wieloma dobrymi nazwiskami, oczywiście raz lepiej, raz gorzej. Można określić go mianem boksera nieprzewidywalnego. Jestem nastawiony na to, żeby boksować aktywnie od samego początku, od razu starać się narzucić swój styl walki, w dobrym tempie. Myślę, że to będzie kluczem do zwycięstwa. Nic na siłę, starać się zyskiwać przewagę lewą ręką i kontrolować ten pojedynek.
Czy podczas Prizefightera w twoim narożniku znajdzie się Fiodor Łapin?
Tak, cieszę się, że udało się zsynchronizować nasze plany, bo jak wiadomo, trener Łapin 30 czerwca ma bardzo ważną galę w Łodzi, gdzie zmierzy się Dawid Kostecki z Royem Jonesem Juniorem. Zgodził się jednak towarzyszyć mi podczas tego wyjazdu i będzie w moim narożniku, z czego jestem bardzo zadowolony.
Jakbyś zachęcił kibiców do oglądania Prizefightera z twoim udziałem?
Zapraszam wszystkich do oglądania, mam nadzieję, że będzie to bardzo emocjonujący wieczór z polskim zwycięstwem w całym turnieju! Będzie na co popatrzeć, startują ciekawi zawodnicy. Ciekawa jest także formuła turnieju, w którym każda walka jest emocjonująca. Mam nadzieję, że moje walki przysporzą najwięcej emocji i w środę będziemy mogli zobaczyć porcję naprawdę dobrego boksu.
Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia.
Dzięki!
Rozmawiał: Mateusz Wajs
Zmieniony przez - dariusz222 w dniu 2012-06-20 20:02:15