Szacuny
5
Napisanych postów
1335
Wiek
35 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
8969
CO do zdania pinecone na temat balaszki to sie nie zgadzam, sialala, niejednemu silnemu, spinającemu się, dorosłemu facetówi, ja "mała" 16nasto letnia dziewczynka wyciągnełam dźwignie wcale nie siłowo(nawet Trenerowi mi sie udało). Dynamika Panowie, dynamika.
Szacuny
56
Napisanych postów
10091
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
53086
moze po prostu jestesmy ciency, dlatego wyciągamy na chama za wszelką cenę i na siłę
dla mnie idealna bylaby sytucja, w której czując, że muszę się posłużyć siłą dla wykonania tecjniki-wykonywalbym płynnie inną niedościgłe marzenie
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Szacuny
26
Napisanych postów
4636
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
22462
Dynamika a silowka tozto prawie to samo!, zreszta "mala dziewczynko", nie wiesz co to znaczy meska ambicja, ktora kaze w takich sytuacji silowac sie chociazby do utraty przytomnosci z grymasem bolu i gniewu na twarzy, aby tylko okazac swoja wyzszosc.
Gdybym mial walczyc na pelnym luzie, to jakby nie dalo rady zaskoczyc balacha przeszedlbym do czegos innego, proste.
Szacuny
26
Napisanych postów
4636
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
22462
Moja droga Isiu, kazda prawidza kobieta emanuje kobiecoscia nawet dzwigajac worki z piaskiem, takze mniemam ze nawet w parterze masz w sobie wiecej z kobiety a mniej z faceta.
Szacuny
41
Napisanych postów
10832
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
38587
hm, każesz nam watpić w jego orientację?
cos mi się przypomniało: znajomy o nicku Szlachcic, na innym forum, pisał, co pozwolę sobie zacytować:
Trwa walka „o wejście”, płeć piękna się pierze, zaciętość okrutna w stójce i w parterze...
W ne-waza po jakimś czasie utrwala się sytuacja statyczna bliższa kama-sutra niż judo, więc arbiter, ze wszech miar ponoć słusznie, wyrokuje mate i wskazuje zawodniczkom miejsca startowe. Tamże obie wracają, jednakże wielce rozchełstane wysiłkami w parterze. W konsekwencji zdarzeń arbiter zarządza poprawienie ubiorów. I w tym czasie jedna z zawodniczek wyraźnie zwraca na siebie jego uwagę machając podniesioną prawicą, jednocześnie lewą ręką jakby na serce swoje wskazując.
Podszedł do niej by sprawę rozeznać – a ona się skarży, że podczas walki w parterze została przez przeciwniczkę w lewy biust ugryziona. Dodać należy, że było to tak ukradkiem i tak sprytnie, że nikt z widzów i sędziów nie był w stanie tego zauważyć. Chłopa zatkało, ale zawodniczka, nie tracąc rezonu, hyc podkoszulkę w dół i mu corpus delicti dla inspekcji wizualnej pokazuje.
Arbitrowi przytomność bogowie w dwie sekundy przywrócili, z olimpijskim spokojem wyraźne sponiewieranie na rzeczy stwierdził, flegmatycznie wrócił na swoje miejsce i ukarał winną