Gram amatorsko w siatkówkę już kilka lat (tzn. SKS w sql 3 razy w tyg. + co sobotę ze znajomymi). Mam dosyć poważny problem z nabiegiem, a konkretnie z kierunkiem wybicia. Problem polega na tym, że podczas ataku za bardzo wybijam się w przód zamiast w górę i przez to padam w siatkę... może to wina złego nabiegu?(tzn. złego zblokowania nóg). Wiecie może jak mogę to skorygować?
Jeszcze jedno pytanko. Większość bardziej doświadczonych osób, jak są już w powietrzu składają się w kształt litery "L" (tzn. nogi idą do tyłu) czy to jest kwestja prawidłowego nabiegu i ciało "automatycznie" układa się w taki kształt, czy to jest robione przez zawodnika świadomi ? Wiem, że może trochę głupie pytanie ale od zawsze mnie to zastanawiało.
Z góry dzięki za pomoc.
P.S.
Czy w wieku 16 lat przy wzroście 188cm waga 82 kg jest dobra do grania w siatkę, czy coś zredukować? (ważyłem 76kg ale trochę pochodziłem na siłownie i masa się zwiększyła)
Dodam, że zacząłem robić program na wyskok tzn.Kangaroohops jeżeli to może w czymś pomóc.
Zmieniony przez - Morhu w dniu 2010-10-29 20:53:23