RIZIN FF - Fedor Powraca!

W HW zawsze każdy będzie miał szanse. Ludzie mówią, że chvjowo obsadzona itp itd. A to bullshit, bo waga dyktuje niektóre atrybuty. To, że ci goście mają odpowiedni poziom koordynacji to już jest dużo jak na takich byków. Ludzie oceniają, że słabo obsadzona kategoria, porównując do innych kategorii. Fajnie, tylko bariery fizjologiczne, anatomiczne i prawa fizyki nie pozwalają na poziom umięjętności i wszechstronności jak w przypadku chociażby MW. Może i Rothwell to wielki kloc, który w porównaniu do innych nie ma nic wspólnego z byciu atletycznym itp- mam na myśli to, że porównując go pośrednio- czy proporcjonalnie jak ktoś woli- do innych kategorii wagowych wypada wyjątkowo blado. Ale w bezpośrednim starciu by ich zmiażdżył. Bo tyle daje ta ogromna masa, która przecież jednak jest kosztem szybkości, zwinności i innych atrybutów. Ale jednak w HW właśnie o to chodzi

Po prostu chodzi mi o to, że hw nie jest kiepsko obsadzona, tylko specyfika kategorii każe rozpatrywać jej jakość innymi kryteriami niż inne kategorie.

POZDRO

rewanż Fedora z Huntem byłby epicki

O taaaa, tylko komu wtedy kibicować :d

ja Huntowi , jak w każdej jego walce - no chyba ze zestawiliby go z Cainem


Zmieniony przez - annihilus w dniu 2015-08-21 11:22:48

Dremor swietny post!
Ja nie jecze na HW bo jak napisales taka specyfika wagi.
Wlasnie kiedy sie uwzgledni te wszystkie czynniki to sie docenia jakie tam sa koty. To co np Cain, Reem, Jds, nawet Hunt pokazuja przy takiej wadze i gabarytach sprawnosciowo szybkosciowo i koordynacyjnie to jest poezja

ja tam zawsze za Huntem, problem właście jakby rewanż z fiedzią był xD
satysfakcjonujący by był zacięty bój a po nim remis

Ktoś kto nigdy nie uprawiał sportu przy wadze 110kg+ nie zrozumie o co w tym chodzi.

Dremor racja, tylko, że CIĘŻCY częściej wybierają inne sporty niż MMA - o wiele bardziej dochodowe no a większych gości jest mniej niż typów jak ja 175cm/80kg dlatego poziom też jest gorszy, jest po prostu mniej ciężkich. Dochodzi właśnie do tego tak jak piszesz, zrobić w ch** technicznego kota i dzika w 1 jak np. Cain z takiego wielkiego chłopa to nie jest tak łatwo.
Poziom wiadomo jest gorszy a wręcz fatalny tj. 1 LHW, wiek bliski emerytury, brak nowych talentów i mała ilość fighterów. To tak jakby Gomi był jeszcze w top 5

nie ,bo ciężcy polegają bardziej na sile niż lekkie wagi i doświadczenie też robi swoje.

Tak tylko przejrzyj zawodników z UFC w HW i LHW. Zobaczysz, że są te same mordy już od lat i nowi nie mają nic do gadania, no bo gdzie są jacyś zawodnicy z talentem?
Wiek, nawet jak powalczą jeszcze pare lat ci wszyscy blisko 40stki to na horyzoncie nie widać 20-25 latków z potencjałem.
Też patrz np. taki Reem, ma z 35 lat co niby na ciężką nie jest dużo, ale patrz ile ma walk za sobą, ile lat kariery i ile KO, ile jest w stanie jeszcze przyjąć, jak jego ciało i głowa będzie na to reagować.. Następne przykłady Mir, Arlovski, Shogun czy np taki Evans, którego kontuzje mogą zniszczyć.


Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2015-08-21 19:17:00