Jak trwoga to do "Boga". Mam 3 raz w życiu problemy ze snem. 1 raz jak miałem 18 lat, 2 raz 5 lat temu jak miałem stresująca bardzo prace i teraz. Niestety obecnie problem jest o tyle dla mnie irytujący, że po wybudzeniu w nocy potrafię zasypiać jedną godzinę i pojawia się blednę koło stresu "ze nie zasnę".Trwa to od zeszlego czwartku, gdzie wybudziłem się w nocy, spojrzałem na zegarek a tam 3 w nocy. I tak już poszło lawinowo. Dziś spałem 8 godzin, z 4 wybudzeniami, dzieki wybudzeniom wiem, że śni mi się praca i ostatni dość ciężki rok...
Kroki jakie podjąłem, suplementacja witamina D, grupa witamin B, zioła na sen, od tego tygodnia dorzucę jeszcze jogę. Olej z orzecha czarnego (o tym później), i oczywiscie magnez. Dodalem co 2 dzien spacery.
Dodatkowo godzina kładzenia spać od tygodnia 22 - 22:30, wcześniej chodziłem spac miedzy 22 - 1 w nocy, nieregularnie.
Konkretne objawy:
1. Zawsze zasypiałem w minutę, obecnie około 20 minut, czesto licze przed snem, staram sie nie myslec o niczym.
2. Jak ide spac 22 to wybudzenie 1 o polnocy (teraz juz nie sprawdzam zegarka) z powodu bardzo cieplej klatki piersiowej, odstawilem treningi przed snem teraz.
3.Jak sie wybudze to czesto zasniecie utrudnia mi potrzeba ruchu, jestem pobudzony. Dzis byla 1 noc gdzie odczuwałem sennośc po wybudzeniu wiec było łatwiej.
4. W nocy śni mi się praca i zeszły rok.
Dodatkowe przyczyny poza praca:
1. Ostatnie dwa lata - wykoncznie mieszkania i siebie. W miedzy czasie kontuzja barku, nadgarstka a na koncu łokiec tenisisty. Ponad 2 lata bólu... Jak zsumuje wszystkie urazy.
2. Duzo pracy przy autach, mam dwa auta ktore maja juz ponad 10 lat wiec jest co robic, od rozrzadów po uszczelniacze zaworowe.
3. W pracy cały zeszły rok nadgodziny, od października praca od 7 do 2 w nocy na budowie, sytuacja wyjatkowa, zszedl wykonawca wiec instalacje konczylem sam z 2 osobami a w styczniu kontynuowałem juz prace w pojedynke. Stres z odbiorami bo inwestor co chwile coś zmieniał... Kontrakt na prawie milion z zawieszoną płatnością.
4. Mam astme i wykanczajac drewno w mieszkaniu, ze zmeczenia olalem bhp - nie zalozylem maski i... Od listopada do konca grudnia 2 miesieczne zapalenie oskrzeli. Dopiero odpoczynek w swieta i gdy adrenalina puściła, zachorowałem tak normalnie (do zapalenia oszedl bol gardla, lekka goraczka) wyzdrowiałem.
Obraz nedzy i rozpaczy. Zeszly rok to dla mnie tylko praca praca praca i moze 4 weekendy dla siebie... W ciagu roku :(
Czy stresowałem się tym wszystkim - spałem po nocach, nie przeżywałem tego wiec myślałem, że jest ok, jak widać nie było, pod koniec lutego wybudziłem się dwa razy o 3 w nocy pomimo 15 h na budowie.
Teraz gdy wszystko sie zakonczylo, zaczalem wracać do zdrowia i zdrowego higienicznego trybu życia, wszystko zaczęło ze mnie wychodzić pod względem psychiki. Wczoraj wspominając to wszystko, prace, kontuzje, brak wolnego - zwyczajnie się popłakałem.
Do tego doszło zaburzenie metabolizmu, które puściło dopiero w zeszłym tygodniu. Na poczatku lutego waga 78.5 kg, zaczalem trzymac diete, odstawilem slodycze i fast foody ktorych w zeszlym roku bylo masa, odstawilem piwo 0%, zero alkoholu, dodalem spacery) i waga poszla... na 80.5 kg. Jestem osoba o dobrej perystaltyce jelit, od dziecka dwie, czasem trzy "dwójki" dziennie a w lutym zaczopowalo mnie, raz dziennie i do tego nie jakos duzo. W zeszyłm tygdniu zeszla ze mnie woda i zaczlame normalnie się wypróżniać, dziś waga 79.4 kg.
O co proszę Was?
1. Sprawdzone metody relakacyjne, moze jakaś yoga?
2. Poluzowac treningi siłowe by nie krecic metabolizmu? Z drugiej strony trening siłowy obniża kortyzol.
3. Przede wszystkim jakie badania zrobić?
*Magnez, potas
*Anty TPO, anty TG, Ft 3 i ft 4
*Kortyzol (badanie rano), prolaktyna
*Ogólna morfologia
*Testoseron
Co jeszcze?
EDIT
Olej z orzecha czarnego, w zeszlym roku duzo slodyczy, duzo sushi - robie wiec nim kuracje na wszzelki wypadek na psaożyty.
Zmieniony przez - Sn1ckerS w dniu 3/16/2024 8:17:57 AM
Zmieniony przez - Sn1ckerS w dniu 3/16/2024 8:18:55 AM
Zmieniony przez - Sn1ckerS w dniu 3/16/2024 8:19:25 AM