Witam. Dzisiaj będąc nad wodą przywaliłem stopą o jakiś kamień, całą stopę mam spuchniętą (dodam że kilka tygodni temu miałem mały wypadek i chyba złamałem, lub miałem pęknięte 3 palce w tej samej nodze, jednak u lekarza nie byłem po kilku dniach wszystko było ok, ale zauważyłem że największy palec jest źle zrośnięty, boli gdy źle kopnę piłkę czy lekko nacisnę) ok, wracam do tematu, na jednym z palców u nogi pękł paznokieć i od czasu do czasu poleje się krew, palec spuchł, boli jak cholera, nie mogę nim ruszyć, wydaje mi się że jest złamany. Do lekarza idę dopiero jutro, najpierw do rodzinnego po skierowanie, nie wiem jak wytrzymam noc, teraz jak piszę ten temat nie mogę wysiedzieć na krześle tak mnie rwie.
Moje pytania, czego mogę się spodziewać, czy będą mi łamać te palce i nastawiać od nowa? Czy znacie jakieś sposoby na złagodzenie bólu żeby dotrwać do rana?
Moje pytania, czego mogę się spodziewać, czy będą mi łamać te palce i nastawiać od nowa? Czy znacie jakieś sposoby na złagodzenie bólu żeby dotrwać do rana?