Polskie kluby w europejskich pucharach 2011/2012

BeeV dobrze wyczułeś, dałem samą ankietę a pytanie planowałem dopisać stosownie do odpowiedzi.

Jaga, no cóż, tak jak na wiosnę grała słabo tak i teraz nic nie pokazała. Kolejna wpadka do bogatej kolekcji polskich klubów.

Zmieniony przez - Black Pete w dniu 2011-07-07 17:07:47

można przegrać,

cóż, zdarza się

ale, żeby z Irtyszem? to już się w dupie nie mieści

lepiej przegrac z Irtyszem niz z Levadią bo zawsze mozna zrzucic że za długa byla podroz,za goraco itp. a takiej wymowki juz nie mozna zastosowac jak sie przegrywa z Estoniskim klubem

No klimat mało przyjemny. Daleko też było. W sumie to się nie dziwię, że przegrali

Przynajmniej mogą teraz na urlopy pojechać, do ligi mają dużo czasu.

biorąc pod uwagę, że mecz był tak daleko, w skrajnie ekstremalnych warunkach, to powinniśmy się cieszyć, że skończyło się tylko 2-0

lepiej przegrac z Irtyszem niz z Levadią bo zawsze mozna zrzucic że za długa byla podroz,za goraco itp. a takiej wymowki juz nie mozna zastosowac jak sie przegrywa z Estoniskim klubem

- Nie ma żadnego wytłumaczenia dla Jagielloni. Przegrali z ogórami. Wisła rok temu też przegrała z drużyną, która jest nikim w Europie.
Jagiellonia mogła przyjechać od razu po meczu w Białymstoku do Kazachstanu, gdyby chciała. Przyjechali dzień przed meczem i przegrali. Mogli inaczej postąpić - po prostu taki jest poziom polskiej piłki

lepiej przegrac z Irtyszem niz z Levadią bo zawsze mozna zrzucic że za długa byla podroz,za goraco itp. a takiej wymowki juz nie mozna zastosowac jak sie przegrywa z Estoniskim klubem

Nie można odpadać w dwumeczach z kimś takim jak Irtysz czy Levadia. Na to nie ma żadnego usprawiedliwienia. Oni nie przegrali jak Barca z Wisłą bo mieli ogromną zaliczkę i dla uciechy miejscowych kibiców(żeby Ci mieli czym żyć przez najbliższe kilka miechów albo i lat) dali wygrać minimalną różnicą bramek. Oni zagrali dwa mecze do dupy,efektem czego jest brak awansu. To nie była jednorazowa wpadka,to po prostu słabość kolejnej polskiej ekipy.
Co roku ktoś musi dać dupy,jak nie Lech to Wisła,jak nie Wisła to Jaga...

Akurat Barcelona jest drużyną profesjonalną i nie odpuszcza w żadnym meczu, co pokazują kolejne jej mecze. Barcelona przegrała tylko z Wisłą i z Szachtarem w LM. Po prostu Wisła była w 2 meczu lepsza, ale w pierwszym spotkaniu, widać było, co tamci zawodnicy potrafią robić z piłką.

Akurat Barcelona jest drużyną profesjonalną i nie odpuszcza w żadnym meczu, co pokazują kolejne jej mecze

każdy odpuszcza wtedy, kiedy ma w tym jakiś interes lub kiedy nie ma o co walczyć. Barca nie jest tu wyjatkiem.