Po treningu - faza

ja prawie zemdlałem ostatnio
trening na siłce plecy+klata potem 15 minut sauny
niby wszystko OK, a wszedłem pod prysznic i mi się ciemno przed oczami zrobiło, musiałem się oprzeć o ściane aż
nie dałem rady się umyć nawet
wyszedłem i siedziałem na ławeczce zamroczony

no tylko że ja raczej nie z przemęczenia bo takie coś nawet w szkole mam, w domu.. nawet w tej chwili taki lekko otumaniony :/

wieczna faza xD stary mam to samo i nie wiem xD przynajmniej nie jestem sam xD

no tylko że z tym funkcjonować się nie da, jak ja na treningach w ogole nie myślę, tylko wale jak robot... musze coś z tym zrobić, na lekcjach w ogóle rozkojarzony..

no wszystko jak robot dokladnie :D ale mi to juz przechodzi ;d szukales moze cos w necie o tym co to jest i w ogole bo mi sie wydaje ze to jakos na podlozu psychicznym siedzi

no własnie nie wiem jak to nazwać... bo stan organizmu jak na fazie, 0 pomyślenia..
tylko ze tu ani nie mam humoru, ani nic.

mnie już to trzyma tydzień, niby są poprawy..
już normalnie twarze widze i słysze all..
ale mózg dalej ma zawiechy

idz z tym do lekarza a nie z jakims ziomkiem sobie otuchy dodajecie. podobne objawy miala znajoma mojej mamy - pol roku pozniej miala wylew.

takich rzeczy sie nie lekcewazy

teraz to mnie nastraszyłeś, ale od lekarza pójde i będzie tak samo jak z moim bokiem ^.^

od 3 lat mnie boli w prawym boku, obłaziłem się po lekarzach, gastrologach, badan na kwoty trzycyfrowe narobiłem i .... dalej mnie boli a lekarze rozkładają rece.

tak samo bedzie z tym... znowu nie będa wiedzieć co to.

moze to byc nic, moze to byc cos powaznego. wiem tyle, ze z niczego nie biora sie takie problemy z glowa jak ty masz (bo ewidentnie cos jest nie tak z Twoja glowa)

bok to bok, jak boli to przezyjesz. glowy nie lekceważy się nigdy. idź do lekarza