Po pierwszej połowie "biało -zieloni" remisowali bezbramkowo z zespołem Bundesligi prowadzonym przez Huuba Stevensa, choć dwukrotnie blisko strzelenia gola był Marek Sokołowski. Najpierw po świetnej wrzutce Jarosława Laty z lewej strony boiska w tempo wbiegał na piłkę, czysto uderzył, ale minimalnie się pomylił. Kilka minut później po rzucie rożnym dokładnym dośrodkowaniem popisał się Mariusz Muszalik, ale znów Sokołowski w idealnej sytuacji przestrzelił.
W pierwszych czterdziestu pięciu minutach optyczną przewagę posiadali "biało -zieloni". Dłużej utrzymywali się przy piłce i stworzyli groźniejsze sytuacje podbramkowe. W drugiej połowie zaczęli dominować piłkarze HSV. Do tego w 80. minucie kontuzji doznał Radek Mynar. Moment dekoncentracji w defensywie wykorzystał Boubacar Sanogo i w 86. minucie meczu strzelił gola na wagę zwycięstwa.
Dyskobolia zagrała w składzie: Przyrowski - Lazarevski, Mynar(80. Ivanovski), Jodłowiec (46. Kumbev), Telichowski - Sokołowski (46. Piechniak), Kozioł (46. Batata), Muszalik (46. Majewski), Lato - Sikora, Ślusarski (46. Rocki).
W rozegranym na boisku w Krypnie meczu sparingowym Jagiellonia Białystok pokonała beniaminka III ligi OKS 1945 Olsztyn 3:0 (2:0).
W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...