Olimpiada mlodziezy 2005 st.wolny Włodawa

Moja droga:
1 walka z Arturem Pietrusiakiem (kolega klubowy) wygrałem na punkty [1runda 3:0][2runda 5:0]

2 walka z kolesiem ze slaska wygralem na plecy [1runda 3:0 dla mnie][2runda tusz przy stanie 5:0]

3 walka z Cichoniem (zwyciezyl kategorie) [1runda 0:5 w plecy][2runda 0:1 w plecy] W drugiej rundzie prawie rzucilem odwrotny za 5 pkt. braklo kawaleczek sily. byl caly w gorze !!! ehhh szkoda

4 walka z Szymczykiem (Warszawa) [1runda 5:0 dla mnie][2runda 0:3 w plecy][3runda 6:0 dla mnie]

5 walka (o brąz) z Kurbatem (Bialystok) [przegralem na lopatki w pierwszej rundzie] wpierrrrrdzielilem siem:/ Szkoda

nastepna olimpiada moja !!!!

swierblewski zapewne przegral z cichoniem tak mnie sie wydaje no bo z kim innym?

Swierblewki dobry, a przegral z dudusiem po przez niewstawienie sie do walki (tam troche walki poszly ale to dluga historia)

nie wyszedl do walki????

taa

co tam melesjo slychac po zawodach nie odzywasz sie nic widze ze 5 jestes spoko byl ktos jescze od nas procz artura icebie?

no Cichon dobry fajter jest potwierdził to na tych zawodach.