SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Obrona przed szantażem bronią palną-krótką

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 9457

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 3273 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 34107
Jak dla mnie prowokowanie gościa, żeby strzelił jest największą głupotą z możliwych...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 11983 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 79498
A tam się czepiaszTo tylko jak gra w rosyjską ruletkę,tylko że tu jest większa szansa na kulkę w łeb.

Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 3273 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 34107
Ja osobiście uważam, że jeżeli gość daje się podejść na tak bliski dystans warto spróbować jakiejkolwiek obrony bo zawsze zwiększa to szanse na uratowanie życia. Zresztą nie wydaje mi się aby normalny człowiek wykrzykiwał do gościa uzbrojonego w broń palną tego typu teksty.

Chociaż swoją drogą słyszałem o gościu, który w sytuacji, gdy został napadnięty wyciągnął nóż, przeciął sobie rękę a następnie powiedział, że nie zależy mu już na życiu, że napastników pozabija itp. Goście ponoć odpuścili.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 20 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 168
Filmiki marne, film nr 3 jako tako wartościowy, ale nie do końca.
Szansa na odebranie broni napastnikowi jest bardzo duża gdy zostaną spełnione pewne warunki:
Celuje w głowę lub tors
jesteśmy kilkanaście centymetrów od broni
Sposób postępowania jest taki:
Gdy usłyszymy "ręce do góry", grzecznie wykonujemy polecenie, jednak gdy ręce znajdują się na wysokości broni, płynnie zmieniamy ruch i łapiemy lewą ręką za zamek/lufę i schodzimy z linii strzału. Ludzkie oko potrzebuje czasu by wychwycić różnicę w kierunku ruchu, poza tym blokujemy zamek i w razie wystrzału broń ulega zacięciu. Następnie wykręcamy broń w prawo pomagając sobie drugą ręką, kopiemy przeciwnika w tors jednocześnie wyrywając broń i odsuwamy się od niego jednocześnie przeładowując.
Podczas ćwiczeń nigdy przeciwnikowi nie udało się oddać strzału w moją stronę a najczęściej w ogóle nie udawało mu się pociągnąć za spust. Należy jednak niestety zapomnieć nad próbą odebrania broni w przypadku gdy jest wycelowana w nasze plecy. Podczas szkolenia AT były takie próby i 80% kończyło się śmiercią osoby próbującej odebrać broń. Pierwszy sposób działa niezależnie czy agresor trzyma broń jedną ręką czy dwiema. Osobiście ruch mam na tyle wyćwiczony, że nie wahał bym się odebrać komuś broni w ten sposób, jednak gdyby celował mi w plecy nie zaryzykował bym. Należy jednak pamiętać o tym, że jako tako wyszkolona osoba, będzie trzymała dystans, celując w nas.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 3273 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 34107
Filmiki marne, film nr 3 jako tako wartościowy, ale nie do końca.

Lepszych nie było .

Gdy usłyszymy "ręce do góry"

Bo okrzyk "ręce do góry" jest honorowany przez każdego napastnika.

łapiemy lewą ręką za zamek/lufę (...) blokujemy zamek (...) odsuwamy się od niego jednocześnie przeładowując

Już widzę, jak gościu stoi sztywno i czeka, aż usuniesz zacięcie i przeładujesz broń.

kopiemy przeciwnika w tors jednocześnie

Moim zdaniem niemożliwe jest kopnięcie przeciwnika w tors w takim dystansie. Jeżeli będziesz się próbował zdystansować z bronią sam wcelujesz w siebie lufę. Dużo prościej jest kopnąć kolanem, stopą w strefę kroku.

Podczas ćwiczeń nigdy przeciwnikowi nie udało się oddać strzału w moją stronę a najczęściej w ogóle nie udawało mu się pociągnąć za spust.

Tak jest, natomiast też rozważ sytuację gdy słyszysz wybuch prochu a kula śwista koło Twojego ucha.

Należy jednak niestety zapomnieć nad próbą odebrania broni w przypadku gdy jest wycelowana w nasze plecy.

Teoretycznie jest taka możliwość. Istnieją techniki umożliwiające odebranie broni takiemu napastnikowi, natomiast do łatwych nie należą. Poza tym teoretycznie każdą sytuację można rozegrać inaczej, choćby odwracając się do bardziej wygodnej pozycji itp.

Podczas szkolenia AT były takie próby i 80% kończyło się śmiercią osoby próbującej odebrać broń.

Szkoliłeś się w AT? ;]

Pierwszy sposób działa niezależnie czy agresor trzyma broń jedną ręką czy dwiema.

W gruncie rzeczy pistolet zawsze jest trzymany w chwycie jedną ręką. Mimo wszystko w sytuacji, gdy druga podtrzymuje jest on trzymany stabilniej co utrudnia takie zbicie.

Tak z ciekawości, gdzie się szkoliłeś...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 20 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 168
ehhh nie zamierzam się wykłócać.
1. Każdy kto w ciebie celuje będzie chciał byś trzymał ręce na widoku, jeżeli nie wyda komendy to i tak uniesienie rąk jest naturalnym odruchem i nie wzbudza podejrzeń.
2. Usunąć zacięcie można poprzez prosty ruch zamka, który trwa mniej niż sekundę. Poza tym napisałem, że wykonujesz ten ruch podczas odsuwania się od agresora. Wystarczą dwa kroki do tyłu.
3. Skoro jest niemożliwe to dokonałem 50 razy z rzędu cudu. Jeżeli nie potrafisz kopnąć kogoś jednocześnie nie celując w siebie to nie wiem co ci odpisać. Kopnięcie w stronę kroku wiąże się z naturalnym odruchem przeciwnika, w celu zasłonięcia kroku.
4. Co w związku z tym, że wystrzeli? Nie kumam? Chcesz się obronić, czy nie? Sam fakt działania w takiej sytuacji powoduje, że organizm jest spięty i percepcja jest ograniczona. Jeżeli się boisz gazów i huku do tego stopnia, że cię paraliżuje to w ogóle sobie odpuść reagowanie.
5. Jesteś wyćwiczony to kombinuj nad rozbrojeniem przeciwnika który celuje ci w plecy. Ja się tego nie podejmuję, nie jestem Bondem. Natomiast zgadzam się, że w okolicznościach wyjątkowo sprzyjających jest to możliwe.
6. Nawet nie wiem czy kiedykolwiek strzelałeś, ale jak dla mnie trzymanie obiema rękami broni to trzymanie obiema. Zobacz na strzelnicy jak trzymasz np. Glocka, zauważysz, że chwyt lewej dłoni jest mocniejszy od prawej. Lewa dłoń zakleszcza prawą w celu poprawy stabilności.
7. Szkolił mnie "aktywny" instruktor, który obecnie szkoli Funkcjonariuszy Policji w Legionowie i jest konsultantem w AT.
Możesz mi tłumaczyć, że czarny jest biały, ale dopóki nie zobaczę twoich uprawnień instruktorskich to, z całym szacunkiem, nie chce mi się nawet tracić czasu nad zastanawianiem się nad Twoimi teoriami. Bez urazy kolego. Po prostu mam pełne zaufanie do człowieka, który mnie tego nauczył. Pozdrawiam!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 602 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2475




Watpie zeby temu gosciowi cos sie stalo jak by byle kto mu tak wycelowal. Popatrzcie jak on to szybko robi, troche wiary w ludzkie mozliwosci :)

"Nawet jeśli już wszyscy w ciebie zwątpili, pokaż im, że się mylili"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 20 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 168
Film demonstruje to o czym mówiłem. Zamiast kopnięcia jest uderzenie ręką. Kopnięcie jest skuteczniejsze, zwłaszcza jak napastnik trzyma broń oburącz i trzeba wspomóc się drugą ręką by mu broń wykręcić.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 72 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 669
Jak by ktoś do mnie mierzył z giwery to zaśmiał bym się w twarz bo na 99% to byłaby wiatrówka/replika/hukowa no może gazówka.Polska to nie USA .Przeczytajcie sobie kroniki policyjne .Każdy napad na bank to w większości przypadków straszaki/repliki. Raz chyba gdzieś na Śląsku jakiś ***** napadł na okienko kasowe z czarnoprochowym Coltem i w nerwach strzelił z bliska w twarz kobiecie. Miała zszywany policzek.Reszta napadów z bronią ogranicza się do pogróżek. Mój znajomy ma kantor i wpadł kiedyś(lata '90)typ w kominiarce z giwerą.Groził i darł japę a właściciel z uśmiechem na twarzy zamknął kantor i spokojnie po psy zadzwonił.Okazało się ,że to gazówka ale bez nabojów.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 602 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 2475
Jak ktos ci przyklada gnata to na 99% to zastraszenie, jak ktos bedzie chcial cie zabic to po prostu to zrobi.

"Nawet jeśli już wszyscy w ciebie zwątpili, pokaż im, że się mylili"

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

gdzie kupić dobrą katane

Następny temat

odwołanie od decyzji psychiatry

WHEY premium