ja wiem na czym to polega...
rozgryzlem juz ten potyw z poniedzialkiem...
chodzi o to ze mowisz komus 'sluchaj...zrobie zamykanie postow ale teraz jestem zajety i zrobie to w poniedzialek'
jednak jednoczesnie wszyscy ludzie na calej planecie Ziemia wiedza ze
nikt nie lubi poniedzialkow i kazda praca wykonywana w poniedzialek nie ma sensu...
zatem zastanowcie sie jaka moc tkwi w slowie poniedzialek ... to ukryta metafora ktory mowi nam 'chlopaki niepotrzebnie bierzecie moje slowa na serio'
btw..tez slyszalem o tej ksywie z poniedzialkiem...ogolnie juz duzo wiary ma jakas awersje do poniedzialkow...hrr
Pozdrawiam
misoo