Kreatyna po co

Witam mam pytanie otoz po co sie robi faze nasycenia jezeli nasz orgaznim jest w stanie w ciagu 24h przyswoic 10g kreatyny nadmiar poprostu wydali i tylko sie marnuje. Mam 1 podejzenie pewnie chodzi o to zeby klient danej firmy ktory kupil u nich kreatyne to tak pisza aby jak najszybciej wypil i kupil nastepna.

stara szkoła - tj faza nasycenia, nadal wielu stosuje i sobie chwali, jednak bym proponował standardowe dawkowanie DT/DNT 10g/5g

Twoja opinia dot kreatyny i marketingu może być prawdziwa

Noo tak niby sobie chwala a moze dziala na nich tylko tak 10g w ciagu doby bo i tak reszta przeciez jest wydalana wiec jaki to ma sens ? Ja wiem jak dawkowac tylko sie zastanawialem po co oni kazuja te faze nasycenia robic bo i tak organizm sie tego pozbedzie bo nie przyswoi jaki to ma wg sens ?

kazdy organizm jest inny i moze tutaj tkwi szczegol. Sam nigdy nie stosowalem fazy nasycenia i nie planuje. Jak maniak dawki te sa optymalne dla mnie i dobrze organizm reaguje

Nooo to chyba sadzisz ze mamy jakis mutantow w swiecie hahaha zaden organizm nie jest w stanie przyzwoic wiecej niz 10g na dobe wiec staram sie obalic ten mit o fazie nasycenia.