Czesc!
Tak przegladam ten watek i... duzo porad, wiele mitow!!
Jako ze przeszedlem operacje przepukliny pachwinowej jakies 6 lat temu pokrotce przedsawie Wam moje osobiste spostrzezenia:
1)zero sportu przez 3-4 miesiace?? Gowno prawda! 1 mc faktycnie odpoczynek od zelastwa! 2gi mc pompki i
trening w domowych warunkach na hantelkach jakies 10 kg ale zawsze cos. 3ci mc powrot na silownie czyli trening z bardzo malym ociazeniem i specjalnie wyselekcjowanymi cwiczeniami ( jesli wyciskania to tylko na plaskiej, brak treningu nog itp. )Czesc ten poswiecony byl rowniez albo przede wszystkim na nauke i szlifowanie prawidlowego oddychania!
2) nie mozna juz nigdy robic przysiadow ze sztanga na plecach? Gowno prawda! Od 6go mca wlaczylem do programu trening nog poczatkowo na maszynach a po ok roku od operacji smigalem przysiady ze sztanga i tak do dzis.
3)trzeba wzmacniac miesnie brzucha?? Trzeba, ale ja nie zrobilem do tej pory ani jednego brzuszka a miesnie rozwijalem poprzez przyiady i martwy! Wystarczylo!!
4)cwiczymy bez pasa! TAK, cwiczymy bez pasa dzieki czemu latwiej kontrolujemy oddech i nie oszukujemy organizmu!
Tak na koniec dodam,ze oczywiscie kazdy jest inny i niech znajdzie swoj wlasny zloty srodek! Na swoim przykladzie chcialem tylko pokazac, iz po operacji przepukliny do sportu mozna, wbrew powszechnie panujacym opiniom, wrocic bardzo szybko! Oczywiscie wszystko trzeba robic z glowa! Najlepszym sposobem aby zapobiegac wystepowaniu prepukliny jak rowniez ustrzec sie od nawrotow jest praca nad prawidlowym oddechem w celu wyeliminowania nadmiernego cisnienia w jamie brzusznej!
PZDR