Szacuny
10
Napisanych postów
1025
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2631
CNN, PH/12:33
Koniec prywatnego "militarnego imperium"
Definitywny koniec burzliwego okresu działalności amerykańskiej prywatnej agencji ochrony Blackwater w Iraku. Dziś obowiązki firmy, która dotychczas praktycznie monopolizowała usługi z zakresu ochrony w Bagdadzie oficjalnie przejmuje inna agencja - Triple Canopy z siedzibą w Wirginii.
Wygasa bowiem kontrakt agencji Blackwater Worldwide, która po fali skandali, kilka miesięcy temu zmieniła nazwę na XE. Amerykański Departament Stanu już w styczniu podjął decyzję, że kontrakt XE nie zostanie przedłużony.
"Kiedy amerykański rząd na samym początku zwrócił się do nas o pomoc w zapewnieniu bezpieczeństwa Amerykanów w Iraku, podjęliśmy to wyzwanie, i dobrze wypełnialiśmy nasze obowiązki. Zawsze jednak mieliśmy świadomość, że nadejdzie moment, w którym ta współpraca dobiegnie końca" - podkreśliła rzeczniczka XE Anne Tyrell w wydanym wczoraj komunikacie.
Nieprzedłużenie kontraktu przez amerykański rząd jest bezpośrednią konsekwencją decyzji irackiego rządu, który odmówił odnowienia agencji Blackwater licencji na działalność w Iraku. Odmowa ta miała związek ze strzelaniną do jakiej doszło we wrześniu 2007 roku. Władze w Bagdadzie twierdzą, że pracownicy Blackwater zastrzelili wówczas siedemnastu irackich cywilów.
W ramach kontraktu dotyczącego ochrony amerykańskich dyplomatów i innych obywateli na całym świecie Departament Stanu wynajął agencję Blackwater do zapewniania ochrony w Iraku. Kontrakt agencji opiewał na wiele lat, lecz był odnawiany co roku. Blackwater, a obecnie XE, miało jeden z największych kontraktów w Iraku, zapewniając między innymi ochronę ambasady Stanów Zjednoczonych w Bagdadzie.
- Świadczenie takich usług przez pięć lat było dla nas zaszczytem i jesteśmy dumni z naszych sukcesów. Nikt, kto znajdował się pod naszą ochroną nie zginął i nie został poważnie ranny - podkreśliła Tyrell. Agencja Triple Canopy świadczy usługi w Iraku na mocy kontraktu z Departamentem Stanu już od jakiegoś czasu. Jednak warunki nowego kontraktu znacznie rozszerzają zakres obowiązków agencji w kwestii ochrony. Inną firmą wynajętą przez Departament Stanu do świadczenia usług w Iraku jest DynCorp International.
Utrata kontraktu przez XE jest uważana za potężny cios dla agencji. Kontrakt iracki stanowił od jednej trzeciej do połowy zysków firmy. XE ma obecnie w Iraku ponad dwadzieścia samolotów i śmigłowców, oraz personel liczący tysiąc osób. W wydanym oświadczeniu XE przyznaje, że kontrakt firmy w Bagdadzie wygasa, jednak nie wspomina ani słowem o innych zadaniach, jakie wciąż może wypełniać w Iraku.
- Wszelkie pytania dotyczące kontraktu, tego w jaki sposób będzie wypełniany i co obejmuje powinny być kierowane do Departamentu Stanu - powiedziała Tyrell. Mimo straty kontraktu na ochronę ambasady USA w Bagdadzie, XE nadal ma inne kontrakty podpisane z Departamentem Stanu na ochronę amerykańskich dyplomatów w innych częściach świata. Założyciel agencji Eric Prince zrezygnował ze stanowiska prezesa firmy w marcu.
Podczas procesu w styczniu pięciu byłych pracowników Blackwater nie przyznało się do stawianych im zarzutów zabójstwa i innych przestępstw związanych z udziałem w strzelaninie w Bagdadzie szesnastego września 2007 roku. Szósty z oskarżonych przyznał się do stawianych mu zarzutów, w tym do zabójstwa i próby zabójstwa. Blackwater twierdzi, że pracownicy agencji odpowiedzieli ogniem, gdy zostali zaatakowani przez członków zbrojnych bojówek. Jednak dochodzenie przeprowadzone przez irackie władze wykazało, że ochroniarze z Blackwater na oślep strzelali do cywilów, co więcej, takie zachowanie nie zostało niczym sprowokowane.
Według irackich władz zginęło siedemnastu cywilów, jednak w pozwie sądowym mowa jest o czternastu ofiarach. Firmie jako takiej nie grożą żadne zarzuty. Incydent w Bagdadzie sprawił jednak, że Irakijczycy zaczęli być coraz bardziej niechętnie, a czasem wręcz wrogo nastawieni do prywatnych amerykańskich firm ochrony, które jak twierdzą, działają w Iraku od 2003 roku nie wykazując żadnego poszanowania dla irackiego prawa i życia Irakijczyków. Postawienie w stan oskarżenia pracowników Blackwater jest pierwszą taką sprawą wytoczoną na mocy aktu o eksterytorialności jurysdykcji wojskowej (Military Extraterritorial Jurisdiction Act) zewnętrznym pracownikom zatrudnionym przez departament inny niż Departament Obrony. W 2004 roku do aktu o eksterytorialności jurysdykcji wojskowej wprowadzono poprawki zezwalające na stawianie przed sądem takiego właśnie personelu.
W ubiegłym roku, mimo zdecydowanego sprzeciwu ze strony władz w Bagdadzie, amerykański Departament Stanu przedłużył kontrakt z Blackwater. Jednak od pierwszego stycznia, zgodnie z przyjętym przez iracki rząd prawem, wszystkie zagraniczne firmy w Iraku muszą uzyskać od rządu w Bagdadzie specjalną licencję na prowadzenie działalności. Blackwater takiej licencji nie otrzymała.
Tłumaczenie: Onet.pl
Przystoi aby Ojczyzna droższa nam była niz my sami sobie.
Szacuny
25
Napisanych postów
2687
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
52673
Generalnie Eric Prince - założyciel Blackwater - nie ma co płakać. Wchodząc do tego biznesu już był milionerem a przez te 5 lat Blackwater obłowiło się chyba bardziej niż ktokolwiek inny w branży.
Dla każdego analizującego związki tej firmy z politykami z partii republikańskiej w ogóle, a z członkami administracji Busha juniora w szczególe było też jasne że chwila utraty władzy przez republikanów będzie początkiem końca złotych czasów Blackwater.
Ale czy to ich "koniec" śmiem wątpić. Są bardzo mocno popierani przez republikanów. Poza tym, poza oczywiście rozległym lobbyingiem w USA jako jedna z przyczyn bezprecedensowego wzrostu branży pmc jest wskazywane znaczące okrojenie siły i ilości armii amerykańskiej przez demokratów, tj. administrację Clintona. Okrojenie do takich rozmiarów że w konflikcie wielkości Irackiego nie była ona w stanie wykonywać wszelkich koniecznych zadań, które zostały przekazane podwykonawcom. Na ile jest to śpiewka dla frajerów a na ile prawda - nie da się powiedzieć bez dokładnych danych, ale raczej na pewno w przyszłe konflikty amerykanie będą wchodzić mając tego typu firmy w odwodzie.
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
Szacuny
19
Napisanych postów
1163
Wiek
47 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
13357
Chciałem dołożyć jeszcze swoje try grosze:
1. Wycofanie Blackwater z Iraku było koniecznością, żeby coś ocalić z i tak nędznej opinii Irakijczyków o Amerykanach. To ruch polityczno-PRowy.
2. Przed Irakiem Blackwater doskonale prosperowała na innych polach - jak np. mieszanie w Afryce (pardon - ochrona zakładów wydobywczych i przetwórczych dużych przedsiębiorstw), więc z głodu nie umrą.
A E. Prince zamieniając fotel prezesa na hamak emeryta przypuszczalnie wcale nie puścił z rąk steru firmy...
Denerwować się, to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Szacuny
686
Napisanych postów
6789
Wiek
39 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
66950
Z tym wycofaniem Blackwatersów to nie do końca tak ...
Firma się wycofała ale 90% "personalu" pozostało zmieniając tylko pracodawce i robiąc pod nowym szyldem to samo co przed tym
..."Gdy wzywa Thor bym poszedł z nim w bój moim honorem zwycięstwo jest
więc nie liczy się nic prócz przelanej krwi i dumy mych braci walczących by żyć..."
Szacuny
686
Napisanych postów
6789
Wiek
39 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
66950
W Dywaniji byli AEGIS i HART z tych liczących się wjeżdżających na miasto była też jakaś firma zatrudniająca ludzi do ochrony obiektów na bazie (sztab,stołówka,PX,siłownia itp)ale nazwy sobie nie przypomne
..."Gdy wzywa Thor bym poszedł z nim w bój moim honorem zwycięstwo jest
więc nie liczy się nic prócz przelanej krwi i dumy mych braci walczących by żyć..."
Szacuny
25
Napisanych postów
2687
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
52673
"Firma się wycofała ale 90% "personalu" pozostało zmieniając tylko pracodawce i robiąc pod nowym szyldem to samo co przed tym" - dokładnie. Większość ludzi przejął chyba Triple Canopy który przejął kontrakty po Blackwater.
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
Szacuny
15
Napisanych postów
4590
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
40065
Ja znowu slyszalem ze to jest Blackwater tylko pod innym szyldem. Ale chyba prawdy nikt sie nie dowie.
W UK narzekaja ze slaba kase teraz placa za konwoje. Nie to co kiedys...
Szacuny
25
Napisanych postów
2687
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
52673
0. Blackwater od początku funkcjonowania w Iraku było odbierane źle - jego kontraktorzy mieli - zasłużoną lub nie - opinię "kowbojów" którzy szybciej strzelają niż myślą, na youtube do tej pory można znaleźć filmiki "z akcji", gdzie snajper z BW bezstresowo nawala do irackich rebeliantów a reszta oddziału wskazuje nowe cele / liczy trupy. Jako tak postrzegana firma była i jest ona solą w oku amerykańskich demokratów którzy uważają BW za źródło zła wszelkiego.
1. W ramach przekazywania władzy nad "odbudowanym" Irakiem irakijczykom bodajże od listopada 2008r. Ministerstwo Sp. Wewnętrznych Iraku ma wyłączne prawo decydować o tym jakie firmy mogą świadczyc "usługi ochroniarskie" na terenie Iraku - czyli decydować o wydaniu/cofnięciu/nie przedłużeniu licencji.
2. Blackwater rzeczywiście przemianowało się jakiś czas temu na "Xe" i Eric Prince, założyciel spółki, ustąpił ze stanowiska prezesa. Te działania były odbierane jako próba poprawy wizerunku firmy w obliczu procesu jej kontraktorów oskarżonych o zabójstwo sporej liczby cywilów w Iraku ( wrzesień 2007r. ), jak również z powodu ukazania się i świetnej sprzedaży książki prezentującej Blackwater w bardzo niekorzystnym świetle.
3. Działania opisane w 2 nie pomogły i Ministerstwo Sp. Wewnętrznych Iraku nie przedłużyło Blackwater licencji.
4. Kontrakty które miał Blackwater przejęło Triple Canopy, przejmując też kontraktorów.
5. "Xe" o ile kojarzę nie ma licencji na operowanie w Iraku.
Tyle, mam nadzieję że to wyjaśnia sprawę.
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"