Witam Panowie, mam kilka pytań odnosnie interwałów. Mianowicie, typowych interwałów nie przerabiałem dużo mimo iż trenuję już kilka lat, siłownia to dodatek choć zależy od okresu czasami wyłącznie na tym się skupiałem. Jednak aktualnie mam przeciążone plecy - chirurg zabronił mi ćwiczeń z ciężarem na ten moment, toteż latam na siłkę ale robię wyłącznie lekki trening - 4s drążek nachwyt szeroko, 4s drążek podchwyt, pompki na poręczach 4s,
wyciskanie na plaskiej lekki ciężar 40kg 4s, pompki zwykłe 4s. I tak śmigam delikatnie 3 razy w tygodniu, więcej raczej nie jest mi wskazane. Dietę oczywiście trzymam, może nie do końca wyliczoną w pewnych okresach ze względu na moją pracę ale patrzę na to co nakładam na talerz. I kwestia interwałów, myslę, że trzy razy w tygodniu powinno być okej. Dużo czytałem na temat interwałów
1km - predkosc ok 10km/h rozgrzewka + rozciaganie
interwaly 20s bieg, 30s przerwa x10 co łącznie daje 8,5minuty. Jednak trening taki powinien trwać od 12-15 do nawet 20 minut. Co w takim wypadku zmienić, dorzucić dodatkowo 2-3serie? Powinienem dać radę. Jednak to wciąż będzie 10ponad minut. Wtedy lepiej zwiększyć przerwy do np 40s czy lepiej krócej a bardziej intensywnie tj. z obecnymi przerwami.
Pozdrawiam