Ken Shamrock używał sterydy przez całe życie!

nie ma chyba dyscypliny sportu w ktorej sportowcy nie uzywaja sterydow, w wiekszej lub mniejszej ilosci, oczywiscie zgodnie z zaleceniami lekarzy ..

A ja jednak jestem naiwniaczkiem i lubię wierzyć, że Fedor to czysty uczciwy oldskulowiec wyposażony w pakiet rosyjskich genów, które sprawiają, że tak wymiata, hehehhehe.

W tym sporcie bierze każdy, bez względu jak wygląda.

Dokładnie
Wygląd to po prostu kwestia genu, odżywiania.
Poz

w spetsnazie ich ostro szprycują

Zmieniony przez - w0jt w dniu 2008-03-22 12:47:10

Hms... kiedys podobno dosc duza czesc przemyslu w zsrr byla nastawiona na doping..
Zreszta przeciez sa napewno takie koksy ktore powoduja minimalne skutki uboczne i dlugofalowy przysrost sily , powiedzmy z lekkim rozwojem umiesnienia.
ALe nie sa one dostepne dla zwyczajnego smiertelnika.

Ja uwazam ze np fodor napewno koksowal i to ile wlezie...Poprostu prowadza go madrzy ludzie...umia tez dobrze wyczyscic organizm przed badaniami itd.Zreszta jakby nie bylo dopingu to juz by nie bylo takich akcji i wytrzymalosci na ringu.

CroCop widac ze tez koksowal, Napewno sobie nie urusl do takiego stopnia tylko przez treningi bez dopalaczy.
Zwlaszcza ze w pride mogl brac co dusza zapragnie.

Ja ogolnie jestem za tym aby zaden zawodnik nie bral sterydow. To kompletny bezsens.

Ja sam mialem problemy z miesniem dwuglowym(reka) i do dzisiaj mam.
Powiedzialem do lekarza: "sportowcy maja jakies metody zeby wyleczyc takie cos w krotkim czasi"
A on na to ze owszem...ale placa za to wielki koszt.Bo dla nich nie liczy sie zdrowie za 10 lat tylko to zeby za miesiac byc zdrowym , wrocic do walk itd.
Chyba mnie rozumiecie.

Jednym ze sterydow na np jakies zapalenia sciegien i inne cuda jest depo-medrol.(mam ampulke w domu)
Jego skutki uboczne sa naprawde uciazliwe juz po krotkotrwalym leczeniu.Poczytajcie sobie o nim.

Dlatego nigdy nie mowcie ze sportowcy nie biora bo to bezsens. Oni musza...chocby po to zeby wyleczyc kontuzje.

Ech, a co na to sam Franky? Raczej też nie wygląda na aniołka. Też chciałym wierzyć, że są zawodnicy (nie tylko w SW) którzy nie koksują, ale po wpadkach Marion Jones, Lance Armstronga, czy chociażby Pawła Nastuli raczej koks jest tu regułą.

Kazdy kto walczy o to by byc najlepszym musi sie "wymaksowac". Ludzie sa zadni nadzwyczajnych pokazow, nadludzkiej sprawnosci i sily, a takie cos moze dac tylko ktos kto ma wszystkie predyspozycje geny itd. + naszprycowal sie ile wlezie ;>. Dla wiekszej czesci sportowcow wynik/osiagniecia sa wazniejsze niz zdrowie i chyba dlateo dobrze, ze anaboliki sa zakazane, bo ta mniejsza czesc, ktora nie chce zdrowia poswiecac ma troche wieksze szanse.
Nie chce sie wypowiadac na temat Fedora i spolki, ale blednie duzo osob dalej mysli ,ze koks wyglada jak koks ;>. Moze i nie biora, moze biora madrze, moze sa malo podatni na koks i dlatego nie biora (znam ludzi ktorzy sporo koksuja, a efekty zerowe, a mam tez kolege ktory pomimo fatalnego trybu zycia jest tak czuly na koks, ze szok), moze to, moze tamto. Napewno sa tacy co nie biora, tylko czy wsrod nich sa tacy ktorzy rozbijaja innych w pyl? :P

nie ma chyba dyscypliny sportu w ktorej sportowcy nie uzywaja sterydow

Adam Małysz nie koksuje i ja mu wierze.

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-03-23 02:23:47

sterydy to nie tylko anabole.
sa jeszcze srodki zwiekszajace wytrzymalosc , opznijace zmeczenie.
np: efedryna.
srodki ktore zapobiegaja kontujzom
itp. po nich nie bedziesz wygladal jak koks ,ale sa bardzo pomocne w treningu.