Jestem pewien, że rezentuje się lepiej niż JKD
Tak, tylko, że ja jestem w stanie postawić kasę na taja w jego starciu z Tobą (jako przedstawicielem JKD na Polskę)
Sam jestes smieszny bo widac ze zzera Cie zawisc.
No to ile lat uczyłeś się u Wonga?
O ksiażkach:
No czyli jest to kompetentne źródło wiedzy. I spoko, dzięki za wyjaśnienie.
Czyli takiej gdzie nie wolno kopac w krocze, dzgac palcami w oczy a walka wyglada tak ze dwie osoby naprzeciwko siebie bija dlugimi cepami na oslep. To jest Twoim zdaniem skuteczna walka?
Tak, tylko nie biją się cepami na oślep.
A skad wiesz ze to musialbyc jego uczen, to moglbyc jego uczen. Nie zakladaj ze bokser czy taj by sie nie pochylil bo moze by sie pochylil. ;)
Nie znam takiego taja czy boksera, po prostu nie znam.
CzyliJKD koncepcjie/ Jeet Kuen to nie Jeet Kune Do( sztuka walki Bruce'a Lee) a dwa oznacza to ze JKD ma swoja unikalna strukture.
Strukturę, która ogranicza ten styl.
Bruce studiowal inne sztuki walki nie po to zeby zapozyczac z nich techniki do repertuaru JKD ale zeby wiedziec jak sobie z nimi radzic, znac ich slabe i mocne strony innymi slowy- na to wskazuja rowniez jego notatki. ;)
Wyobraź sobie, że jesteś Bruce Lee (chociaż to pewnie żadna dla Ciebie nowość) i tworzysz swój styl. Dowiadujesz się, studiując inne SW o czymś takim jak zapasy. Dowiadujesz się o wejściu w nogi. Wybierasz ze swojego repertuaru kolano jako obronę czy może dorzucasz wyrzut nóg w tył?
Poza tym mówiłeś, że Bruce nawiązywał do szermierki... więc dodawał elementy i założenia szermierki czy nie?
Zlot jest 24 października w Warszawie.
Tutaj masz temat:
https://www.sfd.pl/Zlot_2-t532531.html