Przenieśli mój zakład pracy na całkowity wyp***ów.
Zamiast z 20min na pieszo zrobiło mi się 1,5h w jedną stronę komunikacją miejską. Szukam czegoś bliżej, ale nie ukrywam, że odczuwam powoli dojazdy na siłowni (3xFBW).
Co polecacie z suplementów na dodanie wigoru?
Na chwilę obecną jem 2 magnezy(MagneFar B6) oraz cynk (OLIMP) na noc. Myślę o krótkim cyklu na selenie(OLIMP) oraz witaminie B6 (3x50mg) przez 60 dni.
Co z proszków polecacie? Myślę o inwestycji N-acetylo-l-tyrozyny 3x po 750mg na pusty żołądek. Do tego rano kapsułka wit. E jako antyoksydant dla tego aminokwasu? Tauryna? BCCA?
Wszystkie kofeino/gurananopochodne mózgoj**y odpadają- wypiję pół puszeczki energetyka czy Coli to powieki mi 3 dni latają. Lekko węgle podnieść? Jakąś witaminę makro/mikroelement?
Oczywiście p-efka odapda!