Jaki macie cholesterol ?

konsultowales sie z lekarzem?probowales zmian diety?

nie za dobre te wyniki i jeszcze jak masz tak ciagle....
moze jesz po 18 dnia przed badaniami?
albo duzo jesz przed badaniami?

Zmieniony przez - masti w dniu 2011-02-13 20:22:31

Witam,
mam 37 lat i podstawowe wyniki robię raz na pół roku. Cholesterol 222. Z tego co czytałem, zasadniczym elemntem mającym w wpływ na poziom cholesterolu jest genetyka, potem dochodzą inne czynniki tzn. dieta, styl życia ilość ruchu. Wiadomym jest, że wraz z wiekiem łatwo jest cholesterol podwyższyć niewłaściwą dietą, gdy posiadamy do tego dodatkowo skłonności genetyczne, a trudno obniżyć. Ja osobiście nie wierzę jak ktoś pisze, że przestał jeść coś tam i w ciągu kilku nastu tygodni cholesterol spadł mu o 45 jednostek. Każdy lekarz powie, że pierwsze minimalne (kilka jednostek) wyniki diety obniżającej cholesterol są widoczne min. po 3 m-cach, a o trwałych zmianach poziomu możemy mówić po minimum pół roku. Wracając do genetyki, często jest tak, że osoby o skłonnościach do wysokiego cholesterolu stosujące dietę jedynie utrzymują go na danym pozimie, a po odejściu od diety poziom jego rośnie. Mam koleżankę, która jest weganką, waży 52 kg przy 172 wzrostu i ma cholesterol na pozimie 280, ale jej mama i babcia od strony matki miały w późniejszym wieku cholesterol sięgajacy 300 jednostkom mimo stale branych leków.

co do mnie dlatego dalej sprawdzam-jestem ciekaw czy to wynik diety,czy jakis przypadkowy odchylek.ogolnie lekarze mowia,ze 80 % osob po 40stce ma podwyzszony poziom cholesterolu....
a to juz nie wynik genetyki....chyba ,ze negatywnej selekcji...:)(pod wzgledem cholesterolu).w innym przypadku pozostaja tabletki,choc ich efekty uboczne nie sa zbyt optymistyczne...

Zmieniony przez - masti w dniu 2011-02-16 12:42:48

U mnie w 2009-04-28 bylo:
Cholesterol Calk.: 230 mg/dL (norma do 200)
Zly LDL: 153 mg/dL (norma do 150)
Dobry HDL: 51,3 mg/dL (Norma 40-60)
Trojglicerydy: 148mg/dL (norma do 150)
LDL/HDL Index: 3.0 (norma < 4.0)

A potem ruszylem z treningami, dieta i redukcja. Niedlugo znowu badania i zobaczymy czy sie poprawilo.

Jeszcze raz chciałbym wrócić do zagadnień wpływu diety na cholesterol, i skupić się na relacji białko a poziom cholesterolu. Czytałem w niemieckim Flexie, że zwiększone spożycie białka może powodować wzrost poziomu cholesterolu. Nieco informacji na ten temat znalazło sie także w KIFie z 10/2010 na str. 106 (atykuł "Dwie strony białka" Justyna Mizera). Chodzi o zwiększone spożycie metioniny (aminokwas), której metabolitam jest homocysteina. Cząsteczki homocysteiny powodują wg. najnowszych badań uszkadzanie komórek śródbłonka naczyń krwionośnych powodując wzrost stężenia lipoprotein LDL (="zły cholesterol") w organiźmie.

no to mamy przerabane....ja praktycznie poziom bialka trxzymam na ok 2-2,2 g/kg....

ale tez ciekawa sprawa:

Metionina &#8211; organiczny związek chemiczny, aminokwas kodowany, obojętny elektrycznie. Obok cysteiny jest jednym z dwóch aminokwasów zawierających siarkę. Występuje w dużych ilościach w kazeinie mlekowej, białku jaj. Naturalnie występująca metionina ma zazwyczaj konfigurację L.http://pl.wikipedia.org/wiki/Metionina

i znow wraca sprawa jajek....:)

i dalej...

Homocysteina (nazwa chemiczna kwas 2-amino-4-sulfanylobutanowy, skrót trzyliterowy Hcy), organiczny związek chemiczny z grupy aminokwasów.

Jest to aminokwas siarkowy, u człowieka powstający w wyniku demetylacji aminokwasu metioniny pochodzącej ze spożywanego białka.
Aktualnie uważany jest u ludzi za niezależny czynnik ryzyka rozwoju m.in.:

zmian miażdżycowych
zawał mięśnia sercowego
udar mózgu
zakrzepowych
http://pl.wikipedia.org/wiki/Homocysteina


laczy sie to znow z jajkami....

masti coś się tak do tych nieszczęsnych jajek przywalił? Cytujesz za polską wersją Wikipedii, która jest tłumaczeniem jakiejś strony amerykańskiej, gdzie owszem, białko jaja jest wymienione, jako zawierające dużą ilość metioniny, ale... chodzi o białko suszone

Zawartość metioniny w kilku wybranych productach (100g):

Mleko 2%: 83mg

Zoltko jaja: 384mg

Bialko jaja: 399mg

Jajko (cale): 421mg

Poledwica wolowa 602mg

Piersi z kurczaka (bez skory): 639mg

Poledwica wieprzowa: 627mg

Piers z indyka (bez skory): 712mg

Karkowka z koscia: 398mg

Schab: 562mg

Tuńczyk świeży: 692mg

łosoś dziki: 640mg

Ser Gouda: 719mg

Płatki owsiane: 312mg

Dane z serwisu nutritiondata.com

Jak widać jajka, które tak piętnujesz, kiepsko wypadają w porównaniu chociażby z piersią z kurczaka czy indyka, które są "dietetyczne", niskotłuszczowe i pozbawione cholesterolu

nie czepiam sie jajek,tylko na mnie odstawienie ich zupelnie(reszta diety identyczna-czyli mieso kurczak,wolowina,ryby) spowodowalo spadek cholesterolu,niedlugo powtorze badania,jezeli wynik dalej sie utrzyma-sugeruje to o czym pisalem.
jezeli nie-przyczyna jest inna.prowadze dokladna dokumentacje diety,treningow,aerobow -nic praktycznie sie nie zmnienia-oprocz tych jajek.
ale zobaczymy po badaniach-moze rzeczywiscie jest to wplyw zupelnie innego czynnika?jajka bardzo lubie,wiec ich odrzucenie z diety specjalnie mnie nie cieszy.ale wole miec prawidlowy poziom cholesterolu ich nie jedzac niz korzystac z farmacji.

Jest udokumentowane ze stres podnosi poziom cholesterolu.
Moze wczesniej miales wiecej stresu.
Umiarkowane i regularne aeroby - obnizaja.

W kazdym razie lekarze sie coraz czesciej sklaniaja ze to nie cholesterol jest niebezpieczny, ale trojglicerydy.
A te obnizamy niefarmaceutacznie stosujac omega 3 w polaczeniu z czosnkiem.

stres jest non stop na wysokim poziomie...aeroby ,spacery wielokilometrowe,trening jakos to rozladowuje,neutralizuje ale wiadomo-nie do konca.ale nie zauwazylem na sobie,by to obnizalo cholesterol....(chyba,ze bez tego bylby o wiele wyzszy?
z trojglicerydami za to zadnych problemow-zawsze w normie....:)