Szacuny
30
Napisanych postów
1358
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
22408
E ****a to tak dla jaj bylo.Mam podobny problem z zarostem.Ale**** jak bedzie gesciejszy to bedzie jak nie to tez**** z tym.W asumkie tez bym moglbym miec brodke,ale strasznie mi na tym niezalezy.
Szacuny
4
Napisanych postów
40
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1859
Z tym goleniem to podobno ściema. Zarost się umacnia z wiekiem i tyle. Ale jak to mówią lepiej robić coś niż nic.
Powiem Ci że mam podobny problem. Zarost rzadki nieregularny i cholernie chciałbym to zmienić. Zacząłem od naturalnego podnoszenia teścia tt+zma+wit c , efekty? hmm raczej marne. Później zainteresowałem się maścią Andractim do stosowania zewnętrznego (stosowane głównie na gino) .Kupiłem tubke za 180 zł (na 15 dni)i...o kant dupy rozbić. Albo to za mało albo jakąś podróbkę miałem.
Została ostatnia rzecz. Wbijać teścia, priopionat jakiś czy coś. Ale najpierw poprzedze to badaniami na jego poziom. Byłem się już pytac w przychodzi robią za 25 zeta, więc ide na dniach. Jak będzie za niski poziom to lekarz i jakaś kuracja hormonalna. Żeby nie wyszło tak, że to tylko o zarost chodzi to dodam, że niski poziom teścia stwarza problemy również z psychiką i z wieloma innymi rzeczami...w końcu tylko dla zarostu nie będę się kłuł.
Generalnie jakichś domowych sposobów nikt Ci tu nie poda bo ich nie ma. Bez ingerencji w gospodarke hormonalna nic nie zdziała, chociaz i tak nie wiem czy można wygrać z genetyką.
Szacuny
30
Napisanych postów
1358
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
22408
He moze tez mam za malo testostronu.Bo mimo okolo 20 lat mam zarost jak gimnazjalista.I wogule wychudzony jestem,nigdy niemaialem tego motywu jak pisza ze przy dojrzewaniu miesnie sie powiekszaja i ogolnie sie meznieje.Miesnie to ja tylko powiekszylem swoja praca a i tak efekty marne.Wiec moze tez zrobie sobie taki test.
Szacuny
4
Napisanych postów
40
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
1859
No widzisz ja podobnie z tymi mięśniami. Generalnie chudy jestem ale mięsni nie widac. Sylwetka do bani. Zawsze na siłowni nie miałem szans z kumplami rówieśnikami w braniu na klate, dopiero po 2 miesiacach z kreatyną i jakims gainerkiem dorównywałem im chociaz oni nic nie brali. Z głupimi pompkami czy podciąganiem mam problem i do tego z kondycją i wytrzymałością zawsze z tyłu. Do tego dodać jeszcze częste doły, brak motywacji, kompletny brak agresji i ten zarost...i jak nic wychodzi że za niski poziom teścia. Zbadamy sie i zobaczymy jak jest.