W końcu nie zrobiłem krzywej, poszedłem na styk była kolejka i choj a badanie 2h.
Więc doczekałem się wizyty u endokrynologa (w sumie dwa razy) dostałem badanie na TSH, ATPO, iTRAb, pani podejrzewała chyba Hoshimoto, ale wyniki:
p/c przeciw peroksydazie tarczycowej ATPO: 15 (<34)
TSH: 3.46 (0,27-4,20)
p/c przeciw receptorowi TSH TRAb: <0,3 (nieobecne <1,22)
więc poszedłem z dobrymi wynikami z powrotem do lekarza i dostałem odpowiedź że jestem facetem i nie potrzebne mi żeńskie hormony.. a na pytania o libido, bóle stawów/kości, dostałem odpowiedź że libido siedzi w głowie, a stawy/kości bolą od siłowni, i że z punktu widzenia endokrynologicznego jestem zdrowym facetem.
@up
Ale jeśli chodzi o cholesterol to wyczytałem w jakimś arcie chyba nawet na sfd, że moje wyniki są okej, bo nie ma co się martwić jeśli całkowity powyżej 200 ale stosunek LDL:HDL jest mniejsze niż 4 a u mnie to ~2. No i mam niskie trójglicerydy więc chyba tu jest wszystko okej?
Zmieniony przez - wieczna redukcja w dniu 2015-12-30 18:04:12