O - nie wchodzę raczej do tego działu więc mnie zaciekawiłeś - zapasy trenuję w Łodzi w ŁKS styl wolny - o vale tudo nigdy nie mówiłem, tylko myślałem o przygotowaniu się. A aktualnie być może wezmę się też trochę za trójbój
ponieważ na uczelni może być to dla mnie korzystne. A jeśli znasz ludzi z Łasku - hmmm nie wiem kogo znasz. Jeśli mówisz że niegdy mnie nie widziałeś to może tak być bo startuję niezbyt często. W tym roku byłem tylko na MP juniorów do 20 lat gdzie przegrałem walkę o brąz w wadze 120kg przy wadze ciała 98,7, jadę jeszcze na Kauca 7mego grudnia jeszcze nie wiem w jakiej wadze ale raczej pojadę na 96,będę musiał trochę zbić.
Jak chcesz tak bardzo coś udowodnić to się tam wybierz. Poza tym ja się bardziej udzielam w dziale
doping w sportach walki bywam żadko.
W ciągu zycia trenowąłem :
od 6tego roku życia do końca podstawówki - taekwondoe
potem w liceum podnoszenie ciężarów w Konstantynowie
do tego trzy lata temu zacząłem trenować też zapasy a dwa lata temu przestałem trenować podnoszenie ciężarów.
Jak tak się rzucasz (do autora postu) to powiedz mi gdzie ty trenujesz i w jakiej wadze, bo ja nigdy nie uważałem się za mistrza w czymkolwiek, trenuję sobie po prostu - i mam spore wyniki siłowe oraz akrobatyczne
jak na moją wagę ( robię salto w tył i flik-flak chodź ostatnio głównie kombinację rundak-flik-flak lub rundak-salto w tył)
a w zapasach nie jestem wyspecjalizowany i jak widzisz trenuję tylko 3 lata a jak na juniora to mało. Nie wiem gdzie mnie mogłeś widzieć. No cóż
byłeś może na lecie sieradzkim w zeszłym roku (w tym nie byłem) walczyłem wtedy ze Swobodą i Kraską w kategorii 97, przegrałem na punkty obie walki po dwóch pełnych rundach, potem walczyłem w Kraśniku wygrałem pierwszą walkę(z wiśniewskim w tym roku zrobuł brąz na 96 w MP juniorów) a przegrałem drugą(z Czechem), potem na Kauca tak samo - walczyłem na 130 jedyny raz w zyciu (bo potem zmienili na 120) i wygrałem najpierw 11:1 z gościem z budowlanych potem przegrałem z Sęczakiem w drugiej rundzie
było bodajże 9:8 kiedy poszedłem na plecy. Potem wiosną mistrzostwa polski
wygrałem pierwszą walkę przez plecy, wygrałem druga przez plecy przegrałem walkę o wejście do finału z Marcinkowskim i następnego dnia stoczyłem walkę o brąz z takim bardzo wysokim gościem z klubu gospodarzy, prowadziłem na punkty i z braku doświadczenia pociągnąłem na nim odwrotny pas, co sprawiło że z powodu swej długości położył mnie na plecy i nie zdobyłem brązu. W tym roku nie byłem na lecie sieradzkim ani nie jadę do Kraśnika tylko na Kauca gdzie też możesz zobaczyć naocznie, że istniej.
Walkę moją z Sęczakiem możesz obejrzeć na wideo jeżeli on jeszcze ją posiada i jeżeli go znasz. Ogólnie rzecz biorąc nie mam specjalnie co ukrywać więc powiem Ci tyle - nazywam się Andrzej i pojęcia nie mam czy mnie kojarzysz. I niewiele mnie to obchodzi.
Pozdrawiam
Człowiek po to ma wolną wolę, by dokonywać samodzielnych wyborów i nikt nie powinien wpływać na jego decyzje póki nie szkodzi innym. Oznacza to także branie odpowiedzialności za własne czyny
Son Gochan Moderator działów doping i sztuki walki.
Zmieniony przez - Gochan w dniu 2002-11-17 10:55:05
Zmieniony przez - Gochan w dniu 2002-11-17 11:49:43