Szkoła óczy i wyhowóje
...
Napisał(a)
ja mialem 7 lat jak oglądalem walke goloty z bowem...malo z niej pamietam ale wlasnie ją sciagam z Emule.Co do kinga to on jest falszywym czlowiekiem,teraz kocha polske .....hehehehe
...
Napisał(a)
Łowca ja tez pamietam ta walke z Lewisem.Czekałem cała noc na audycje bodajze w Rmf i ktos mowi:Zaraz przenosimy sie do hali ale jeszcze wysłuchajmy wiadomosci.A wiadomosciach na poczatku mowia ze jest juz po walce.
Taki to urok naszego Andrzeja.Jezeli miałby w narozniku kogos kto znalazłby do niego klucz tak jak Sam colona to Gołota wygrałby z Bowem i nie uciekł z ringu z Tysonem.Tak jak napisal Wolf gołota z 1996r+dzisiejsza psychika=mistrz i nie tylko mogłby walczyc z Kliczko ale z Lewisem tez miałby duze szanse.Nie zgadzam sie co do Michalczewskiego.Dla mnie to jest jakas po******lka nie boxer.Zastanawia mnie to dlaczego walczył z jakimis mało znanymi piesciarzami.Dlaczego nie doszło do walki z Royem Jonesem czy Bernardem Hopkinsem?To sa prawdziwi boxerzy.Smiesza mnie słowa Michalczewskiego ze on wygrałby z Ruizem.Wygrac z nim potrafi Roy geniusz boxu a nie ten farbowany niemiec.Dostałby pare strzałow to łeb by mu odpadł i wtedy wiedziałby gdzie jest jego miejsce.A co do Kinga nie zgodze sie z toba ze kibice chca ogladac innych.Niby Ruiz jest bardziej interesujacy od gołoty?To na Andrezja chca przychodzic kibice i powinnismy dziekowac Donowi za to ze mozemy ogladac dalej naszego idola.A co do ucieczki z ringu.Czy nie mogłem w to uwierzyc?Na pewno tak jezeli czeka sie cała noc i spodziewa dobrej walki.Pamietam jedno ze nie mogłem słuchac tych wszystkich ludzi dookoła ktorzy smiali sie z gołoty.Nie maja pojecia o boksie.Strasznie mnie to denerwowało.I te gazety ktore dzien wczesniej zrobił z andrzeja bohatera a po walce zrownali go z błotem.Wtedy naprawde było mi przykro.Nie mogłem słuchac tych ludzi nie znajacych sie na boksie bo wiedziałem ze to nie wina Andrzeja a tylko brak odpowiedniego człowieka ktory dotarł by do jego psychiki i dał mu potrzebne wsparcie w narozniku
Taki to urok naszego Andrzeja.Jezeli miałby w narozniku kogos kto znalazłby do niego klucz tak jak Sam colona to Gołota wygrałby z Bowem i nie uciekł z ringu z Tysonem.Tak jak napisal Wolf gołota z 1996r+dzisiejsza psychika=mistrz i nie tylko mogłby walczyc z Kliczko ale z Lewisem tez miałby duze szanse.Nie zgadzam sie co do Michalczewskiego.Dla mnie to jest jakas po******lka nie boxer.Zastanawia mnie to dlaczego walczył z jakimis mało znanymi piesciarzami.Dlaczego nie doszło do walki z Royem Jonesem czy Bernardem Hopkinsem?To sa prawdziwi boxerzy.Smiesza mnie słowa Michalczewskiego ze on wygrałby z Ruizem.Wygrac z nim potrafi Roy geniusz boxu a nie ten farbowany niemiec.Dostałby pare strzałow to łeb by mu odpadł i wtedy wiedziałby gdzie jest jego miejsce.A co do Kinga nie zgodze sie z toba ze kibice chca ogladac innych.Niby Ruiz jest bardziej interesujacy od gołoty?To na Andrezja chca przychodzic kibice i powinnismy dziekowac Donowi za to ze mozemy ogladac dalej naszego idola.A co do ucieczki z ringu.Czy nie mogłem w to uwierzyc?Na pewno tak jezeli czeka sie cała noc i spodziewa dobrej walki.Pamietam jedno ze nie mogłem słuchac tych wszystkich ludzi dookoła ktorzy smiali sie z gołoty.Nie maja pojecia o boksie.Strasznie mnie to denerwowało.I te gazety ktore dzien wczesniej zrobił z andrzeja bohatera a po walce zrownali go z błotem.Wtedy naprawde było mi przykro.Nie mogłem słuchac tych ludzi nie znajacych sie na boksie bo wiedziałem ze to nie wina Andrzeja a tylko brak odpowiedniego człowieka ktory dotarł by do jego psychiki i dał mu potrzebne wsparcie w narozniku
...
Napisał(a)
powiem ci że każda walka była inna. Zgodzę się jak najbardziej ze stwierdzeniem że Gołota z 1996 r plus dzisiejsza psychika to obecnie Mistrz Świata.
Śmiem nawet twierdzić, chociaż przez to przemawia już troszke patryjotyzm, że Gołota mógłby wtedy stoczyć wyrównany pojedynek z Lewisem(z najlepszych lat).
Co do Klitschko to warto wspomnieć o jednym, mianowicie kiedyś była możliwość walki pomiędzy Andrzejem a jednym z braci Klitschko,jednak żaden z braci się do tej walki nie palił.
Co do Michalczewskiego, zdecydowanie dużo bardziej daże sympatią Gołote,ale nie można pluć na Darka! Dużo osiągnął i to mu trzeba przyznać.
Powinnien zdobyć ten rekord, należał mu się!
Śmiem nawet twierdzić, chociaż przez to przemawia już troszke patryjotyzm, że Gołota mógłby wtedy stoczyć wyrównany pojedynek z Lewisem(z najlepszych lat).
Co do Klitschko to warto wspomnieć o jednym, mianowicie kiedyś była możliwość walki pomiędzy Andrzejem a jednym z braci Klitschko,jednak żaden z braci się do tej walki nie palił.
Co do Michalczewskiego, zdecydowanie dużo bardziej daże sympatią Gołote,ale nie można pluć na Darka! Dużo osiągnął i to mu trzeba przyznać.
Powinnien zdobyć ten rekord, należał mu się!
Nie ustawaj!
Tylko wytrwałość czyni ludzi wielkimi.
Cofanie się z drogi jest cechą słabych.
...
Napisał(a)
Michalczewski dla mnie to jest bokser 2 ligowy.Zauwaz ze wszystkie walki miał w Niemczech a jak wiadomo w stanach walcza najlepsi.Jakos nie zapalał sie do tych pojedynkow.Pewnie lepiej walczyc ze starym rokkidzianim(sorry ale nie wiem jak to sie pisze)niz pojechac do stanow walczyc z najlepszymi a watpie w to zeby roy Jones bał sie Michalczewskiego wiec takie wymoki mnie nie przekonuja.
...
Napisał(a)
Nie doszło do walki z RJ dlatego że chodziło o kase.
Nie ustawaj!
Tylko wytrwałość czyni ludzi wielkimi.
Cofanie się z drogi jest cechą słabych.
...
Napisał(a)
A w swojej kategori Michalczewski był najlepszy!
A o ile pamiętam to miał wszystkie pasy.
A o ile pamiętam to miał wszystkie pasy.
Nie ustawaj!
Tylko wytrwałość czyni ludzi wielkimi.
Cofanie się z drogi jest cechą słabych.
...
Napisał(a)
walka byla wygrana przez golote ale i tak andrzej nie pokazal nic specjalnego ma szanse byc mistrzem tylko dlatego ze umiejetnosci obecnych bokserow sa mizerne a nasz bokser oewiele lepiej walczyl z byrdem zawiodlem sie po walce z byrdem myslalem ze pokarze cos wiecej
"Quot me nutrit me destruit"
...
Napisał(a)
Tak byla sprzedana!!! Znowu caly swiat chcial pograzyc biednego Polaka! A juz bez zartow. Jako malo kto mial szanse zostac dwa razy mistrzem swiata! Wystarczylo tylko znakautowac przeciwnika, to nie jest chyba rzecz, ktora wyjatkowo rzadko sie w boksie zdarza?
Z Byrdem mogl sobie zadawac ciosow ile dusza zapragnie - nie grozila mu kontra, bo Byrd choc jest geniuszem to raczej nikogo jednym ciosem nie kladzie, a i tak 99,9 proc. ciosow oponentow Byrda pruje powietrze. A.G. nie byl tu wyjatkiem. Inaczej sie zadaje ciosy (rozsadniej, kryjac zwyczajnie leb), kiedy na ten leb moze spasc cios jak mlot, ktorym dysponuje Riuz.
A.G. choc jesy wybitnym piesciarzem nie wyroznia sie ponad powiedzmy dwudziestke najlepszych piesciarzy swiata - ani szybkoscia, ani technika, ani ruchliwoscia, ani balansem (co jest sparwea numer jeden w wadze ciezkiej jak sie chce przetrwac opaly), ani precyzja, ani na koniec nadzwyczajna sila ciosu. Jego miejsce to najwyzej koniec pierwszej dziesiatki.
Z Byrdem mogl sobie zadawac ciosow ile dusza zapragnie - nie grozila mu kontra, bo Byrd choc jest geniuszem to raczej nikogo jednym ciosem nie kladzie, a i tak 99,9 proc. ciosow oponentow Byrda pruje powietrze. A.G. nie byl tu wyjatkiem. Inaczej sie zadaje ciosy (rozsadniej, kryjac zwyczajnie leb), kiedy na ten leb moze spasc cios jak mlot, ktorym dysponuje Riuz.
A.G. choc jesy wybitnym piesciarzem nie wyroznia sie ponad powiedzmy dwudziestke najlepszych piesciarzy swiata - ani szybkoscia, ani technika, ani ruchliwoscia, ani balansem (co jest sparwea numer jeden w wadze ciezkiej jak sie chce przetrwac opaly), ani precyzja, ani na koniec nadzwyczajna sila ciosu. Jego miejsce to najwyzej koniec pierwszej dziesiatki.
...
Napisał(a)
Golota ta walke wygral, podobnie jak poprzednia. Nie ma dla mnie znaczenia co sobie nabazgrali sedziowie-pokonal dwóch mistrzów swiata. A co do Dona Kinga, to jemu nigdy nie zalezalo na Andrzeju. Jego mistrzowie slabo sie sprzedawali wiec byl potrzebny jakis impuls, ktory by przyciagnal tlumy. A kims takim bez watpienia byl i jest Andrzej Golota. King wiedzial ze Golota jest za stary by pare razy skutecznie bronic tytulu ale stac go jeszcze na jakas niezla walke. A te wszystkie bzdury jak to on kocha Polske doprowadzaly mnie do szalu. Don King kocha tylko pieniadze i nie zawacha sie zniszczyc kazdego by je dostac. Ale czego mozna sie spodziewac po czlowieku, który na ulicy w bialy dzien zatlukl na smierc swojego przyjaciela kolba rewolweru...
...
Napisał(a)
kub-42 nie zgadzam sie z toba.Może nie widziałes walk Andrzeja.Chłopie jak nie wyroznia sie technika szybkoscia ruchliwoscia.Bowea ktory był na szczycie tak rozbił ze cały swiat był w szoku.Albo niedawna walka z Byrdem.Czy Andrzej nie był szybki?To moze był Maclein ktory 13 listopada został zgnieciony przez Byrda.Chłopie według specjalistow jest jednym z najlepiej wyszkolonych technicznie bokserow.Co do Michalczewskiego to nie wiem czy chodziło o kase.Ja mysle ze sie bał wyjechac z Niemiec i ruszyc na Ameryke walczyc z najlepszymi.Kurde nie bardzo wiem o co chodzi w tych wagach bo głosno było o walce RJ ale i z Bernardem Hopkinsem.Ale to chyba nie ta kategoria co Oscar del hoya bo hopkins z nim niedawno walczył.Ale na pewno były poruszane tematy walki z RJ i Hopkinsem a Michalczewski zarobiłby na pewno duzo wieksze pieniadze niz w Niemczech ale jest za cienki.Jest mocny tylko w gebie.Kiedys zapowiadał ze nawet Gołote by pokonał.W szachy chyba ale w to tez watpie bo pan darek jest za głupi na to.Farbowaniec!!!
Następny temat
Co lepsze na ulicy ?
Polecane artykuły