gdyby go porówanać z wandem - wand walczy bardzo równo, nieważne jaki przeciwnik, wand utrzymuje poziom cały czas praktycznie - za co go podziwiam. u vitora, który wg mnie posiada większe umiejętnosci od wanda jest problem na linii: atak i podtrzymanie ataku. vitor daje się "upasywniać" - przynajmniej ostatnio.
...
Napisał(a)
zgadzam się z pinecone- mam dokładnie identyczne spostrzeżenia - dodałabym jeszcze jedną rzecz którą zauważyłam, zwałszcza w ostantich walkach - vitor walczy nierówno, zrywami.
gdyby go porówanać z wandem - wand walczy bardzo równo, nieważne jaki przeciwnik, wand utrzymuje poziom cały czas praktycznie - za co go podziwiam. u vitora, który wg mnie posiada większe umiejętnosci od wanda jest problem na linii: atak i podtrzymanie ataku. vitor daje się "upasywniać" - przynajmniej ostatnio.
gdyby go porówanać z wandem - wand walczy bardzo równo, nieważne jaki przeciwnik, wand utrzymuje poziom cały czas praktycznie - za co go podziwiam. u vitora, który wg mnie posiada większe umiejętnosci od wanda jest problem na linii: atak i podtrzymanie ataku. vitor daje się "upasywniać" - przynajmniej ostatnio.
...
Napisał(a)
Oprucz Wanda dodał bym jeszcze Heath Herring i Gilbert Yvel wśród tych dobrych zawodników z którymi wygrał(oczywiście nie wliczę tu walki z Randy Couturem)
...
Napisał(a)
Herring zlał Vitora
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
...
Napisał(a)
Ponawiam pytanie, któe zadał już ktoś wcześniej: po co to Fiodorowi?
Ktoś zarzucił, że może chodzić o specyfikę klatki - moim zdaniem, gdyby chodziło o to, to trenowałby z Barnettem - w końcu to funfle, co nie?
Ktoś zarzucił, że może chodzić o specyfikę klatki - moim zdaniem, gdyby chodziło o to, to trenowałby z Barnettem - w końcu to funfle, co nie?
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
...
Napisał(a)
Bo mysle,ze nie znajdziesz lepszego uderzacza na dobra sprawe w Pride(nie mowie tu o Nogach np. ktorzy z wiadomych wzgledow z fedzia by nie cwiczyli ).Vitek jest naprawde bardzo,ale to bardzo technicznym i szybkim bokserem,jak na warunki MMA,on z tego co pamietam byl nawet w jakiejs reprezentacji bokserskiej brazylii,a przeciez wywodzi sie mimo wszystko z BJJ!Talent konkretny,juz nie mowie o parterze,ktory tez ma naprawde bardzo dobry.To jest niezly zawodnik(mimo jego wad,ktore wczesniej wypomnialem) i warto z nim potrenowac,nawet bedac taka bestia jak Mr E.
Trzeba tez sie z tym liczyc,ze oprocz Barnetta to Fedzia nie ma funfli,kazdy to jego hipotetyczny przeciwnik.
Nie chodzi tez wg mnie o specyfike klatki-dalby rade znalezc lepszego niz Vit.
Zmieniony przez - pinecone85 w dniu 2007-01-14 18:21:19
Trzeba tez sie z tym liczyc,ze oprocz Barnetta to Fedzia nie ma funfli,kazdy to jego hipotetyczny przeciwnik.
Nie chodzi tez wg mnie o specyfike klatki-dalby rade znalezc lepszego niz Vit.
Zmieniony przez - pinecone85 w dniu 2007-01-14 18:21:19
Grappling
...
Napisał(a)
pin, a myślisz, że Fiodor potrzebuje korepetycji z boksowania? Chociaż... po ostatniej walce z Huntem może rzeczywiście doszedł do wniosku, że czas gdzieś uderzyć po dalszy rozwój...
Zresztą, gdyby spojrzeć na Fiedzię i Vitka z lekkim przymrużeniem oka, to można dostrzec pewne podobieństwa w sposobie prowadzenia walki...
Zresztą, gdyby spojrzeć na Fiedzię i Vitka z lekkim przymrużeniem oka, to można dostrzec pewne podobieństwa w sposobie prowadzenia walki...
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
...
Napisał(a)
A ja dla odmiany sądze ze Fiodorowi przyda się do treningu ktos taki jak Belfort,ze wzajemnoscią oczywiście. Bolfort jest świetnym technikiem zarówno w parterze jak i w stójce,ale jakoś kiepsko mu idzie połączenie tego i wykorzystanie w rzeczywistości. Fiodor z kolei nie jest jakimś fenomenem jesli chodzi i o stójke i o parter ale za to jest kompletnym zawodnikiem który doskonale potrafi wykorzystać wszystko co posiada w arsenale.
Teraz wystarczy że jeden nauczy drugiego swoich zalet a drugi nauczy pierwszego swoich zalet i będą obydwoje szczęśliwi,douczenie i niemalże nie do pokonania.
Teraz wystarczy że jeden nauczy drugiego swoich zalet a drugi nauczy pierwszego swoich zalet i będą obydwoje szczęśliwi,douczenie i niemalże nie do pokonania.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Moim zdaniem Vitek to nawiekszy talent w MMA do 93kg( no teraz pojawil sie Shogun) a zarazem najbardziej zmarnowany i niewykorzystany. Uwazam ze umiejetnosci mu nie brakuje. Świetny uderzacz, zaje*sty grapler. To czego brakuje Belfortowi to jakiegos "ducha walki" jesli mozna tak to nazwac. Gdy patrze jego twarz podczas walki to mam wrazenie ze on tam jest z przymusu. Np. walka z Tito- pierwsze 2 rundy wyrownane, byl moment gdzi Vitek mogl skonczyc Ortiza. Pozniej przyszlo zmeczenie i ten jego wyraz twarzy.... nie wiem jak to nazwac. Koles wyglada jakby byl zmeczony zyciem, taki zamulony.
Jesli chodzi o jego przegrane walki np. Sakuraba, Liddell, Ortiz- przerane na punkty... jednak mysle ze niewiele lepsi okazywali sie przeciwnicy. Albo 2 walka z Overeemem- moim zdaniem troche kontrowersyjna decyzja.
Moim zdaniem to czego brakuje Belfortowi to psychika i tyle.
Jesli chodzi o jego przegrane walki np. Sakuraba, Liddell, Ortiz- przerane na punkty... jednak mysle ze niewiele lepsi okazywali sie przeciwnicy. Albo 2 walka z Overeemem- moim zdaniem troche kontrowersyjna decyzja.
Moim zdaniem to czego brakuje Belfortowi to psychika i tyle.
Daria:"..:: DZIEKI::.." :D
...
Napisał(a)
mimo ze belforta lubie to wydaje mi sie ze chyba nie ma wystarczajaco duzych jaj do mma. swietny parter plus szybkie raczki w stojce a w walce tyle determinacji co w lodzi podwodnej kosiarek do trawy. niesety psychika nie jest jego mocna strona a do tego dochodzi jescze slynne zamilowanie do wielodniowych imprez. technika plus koks nie daja jeszcze dobrego fightera i vitor nigdy takim nie bedzie imo.
...
Napisał(a)
Psychika - to przede wszystkim! Ale nie ma co się dziwić, przed długi czas przecież był zdecydowanie bardziej pochłonięty rodzinną tragedią, niż walkami i myślę, że to miało ogromny wpływ na niego. Nie ma naprawdę czemu się dziwić, należy jedynie współczuć
Polecane artykuły