Ułożyłem sobie coś takiego:
Od razu mówie, że plecy pierwsze ze względu na drążek, który mam w domu i na nim chciałbym zacząć ćwiczenia.
Trening A
Plecy - Podciąganie na drążku nachwytem (3x12-10-10)
Plecy - Wiosłowanie sztangielką (2x12-10)
Nogi - Przysiady ze sztangą (tutaj nie wiem ile serii 3?)
Klatka - Wyciskanie sztangi na skosie (3x12-10-8)
Barki - Wznoszenie sztangi wzdłuż tułowia (3x12-10-8)
Triceps - Wyciskanie francuskie sztangi w siadzie (2x12-10)
Biceps - Uginanie ramion ze sztangą stojąc (2x12-10)
Łydki - Wspięcia na palcach (2x25-20)
Trening B
Plecy - Podciąganie na drążku podchwytem (3s)
Plecy - Martwy ciąg (2x12-10)
Nogi - Hack przysiady (tutaj nie wiem ile serii 3?)
Klatka - Wyciskanie sztangielek na prostej (3x12-10-8)
Barki - Wyciskanie sztangielek w siadzie (3x12-10-8)
Triceps - Wyciskanie francuskie sztangielki leżąc (2x12-10)
Biceps - Uginanie ramion ze sztangielkami (2x12-10)
Łydki - Wspięcia na jednej nodze ze sztangielką (2x25-20)
brzuch - zaczynam ABSII
Zastanawiam się czy nie przesiąść się na split, ogólnie to FBW mi pasuje i nie wiem czy jest sens to zmieniać.
Proszę o sprawdzenie i korektę, pozdrawiam.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 24
Waga: 78
Wzrost: 177
Cel treningowy: Masa
Staż treningowy na słowni: 2 lata z przerwami
Uprawiane inne sporty: brak
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): sztanga/sztangielki/drążek
Dieta: staram się jej trzymać
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: brak