Do normalnych

Wiecie, zastanawiam sie nad popularnoscia takich pedalskich tematow jak te o krawacie, brudnych recach z wc czy koreanskim balecie. Ciekawe tematy szybko gina, a takie gowna potrafia sie ciagnac po kilkaset postow.

Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj 
Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.

Ja myślę Boruta, że to tylko dowodzi faktu, że wciąż sporo ludzi uprawia takie nie inne sztuki walki (czy jak to tam nazwać) i zaciekle broni swoich poglądów. Sądzę, że jeszcze długo tak będzie i musisz się nastawić na pewną dozę cierpliwości w tym temacie

Też jestem zakuty w tym temacie

Fighter
www.kyokushin-matsushima.of.pl 

Moze dlatego ze takie "gowna" trenuje wiele ludzi i chcieli by o nich dowiedziec sie czegos sensownego,a nie tylko wiecznej krytyki.Zauwazylem ze na forum wchodzi duzo mlodziezy, zainteresowanej tematem walki,ale po wysluchaniu bezsensownych klotni i nierzadko marnych argumentow na temat swojej ulubionej sztuki, zmieniaja zrodlo informacji.
Szkoda,bo jest tutaj paru ludzikow posiadajacy pewna wiedze i autorytet,od ktorych mlodzi moga sie czegos nauczyc i dowiedziec.
Powinnismy wszyscy troche sie wyluzowac...

Ten post nie byl do ciebie.
I daruj sobie apele o luzowanie po tym jak sam zaczales macic.

Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj 
Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.

Zmieniony przez - Boruta w dniu 2002-05-06 18:08:00

nie macic tylko trzymac swoje zdanie.A to kolosalna roznica.
Boruta masz na tym forum niekwestionowany autorytet,posiadasz spora wiedze,z tego co dowiedzialem sie masz wyniki(przyjmij odemnie "koreanskiej baletnicy" gratulacje za drugie miejsce w poznaniu) i to wlasnie miedzy innymi mlodziez powinna brac przyklad i otrzymac rzeczowa informacje w temacie ktory nadali.Ale wybacz ze powiedzenie komus ze jego sztuka walki jest totalnym gownem, swiadczy o tobie najlepiej.

Nie moj drogi. Swiadczy nie najlepiej o tym gownie.

Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj 
Żiu-żitsu znaczy Miękka Sztuka, jesteśmy mięczakami którzy leją twardzieli.

Nie tylko w sztukach walki jest taki lipny poziom. Ciągle wałkowane jest to samo to po pierwsze. Po drugie to najwięcej udzielają sie ci, którzy udzielać się nie powinni. Jak wczoraj obejrzałem walke akidoki z chyba tajem to zwątpiłem. Te dany mógł sobie o kant d*py potłuc. Nie obrażając ćwiczących ten styl, ale niech nikt nie kłóci sie i nie podaje tu setek argumentów nt. skuteczności tego typu stylów, wystarczy obejrzeć pare walk z ufc (szczególnie z tych pierwszych).



Zmieniony przez - acid w dniu 2002-05-06 18:47:47

Byle by sie nie zrobil kolejny taki:)
Moim zdaniem to wynika z malej wiedzy wiekszosci ludzi na tematy jakie sa poruszane (bez aluzji do kogokolwiek), obrzucac sie miechem kazdy potrafi, klocic tez umieja wszyscy natomiast wypowiedziec sie sensownie i to na "ciekawy temat" to juz szkola wyzsza, no wiec te tematy gina albo dyskusje sie szybko urywaja to tak moim zdaniem:)

Pozdro

KdH/BJJ/WWA

KdH
[email protected]

Witam!!!
oto moj debiut na forum!
pozwolilem sobie poswiecic kilkanascie godzin na studiowanie wypowiedzi na tym forum oraz sciagniecie kilkudziesieciu MB filmow przed zabraniem glosu zeby nie wyjezdzac z lamerskimi pytaniami i powtarzac walkowanych tematow.mam nadzieje poskutkuje,zamierzam nadrobic wciaz spore zaleglosci w wiedzy w najblizszych dniach...
i pomyslec ze trafilem na to (i budo)forum...szukajac w necie info o Krav Maga,przekonany jeszcze niedawno (po kilku propagandowych artykulach w prasie) o niesamowitej skutecznosci,kompletnosci itd. tego systemu.strona Adamczyka utwierdzila mnie w tym przekonaniu i juz juz mialem sie do nich wybrac ale tak jakos rownolegle z ich wypocinami czytalem tematy zwiazane z kravka na forum.
skonczylo sie tak ze pochlaniam wiadomosci z forum godzinami a kravat,no coz public relations ma niezly szkoda ze malo poza tym.
po nudnych wyciagu z netowego zyciorysu moze (a widze ze wypowiadajacy sie w tym topicu sa online)krotkie pytanie:
czy macie jakies info,kontakty na sensowna szkole MA w Londynie jako ze tu ostatnio mieszkam.znalazlem w necie Gracie Barra,wyglada ok,drugi klub znalazlem London Shootfighters na Kilburn(mialbym blisko ale godziny nie do przyjecia-pracuje) co o nich sadzicie?

pytanie po czesci nieaktualne...znalazlem temat "do boruty"autorstwa Liftera (wow mam tu na miejscu rodaka i jak najbardziej w temacie) ktory odpowieda na moje pytanie...
ps.znalazlem na stronie London Shootfighters to zdiecie...
ktos zna tego obywatela?
Rob Sulski to takie malo angielskie nazwisko
no i ten wydziarany orzel...

może potrzeba nam wiecej dyskusji nad tematami techniki, a nie kłótnie "co jest lepsze...."

Skulski cwiczy w london shootfighters na Kilburn.
Wygral Shamrock challenge 2000, koles z ktorym cwiczylem w Anakondzie mowil ze Skulski jest w ch*j dobrym graplerem.
Idz na www.sfuk.net tam masz co chcesz o MMA w UK.
Lifter