...
Napisał(a)
Kanarek a bana chcesz za spamerstwo!
Be real - you have to make this shit your life. If you aren't in it all the way fully committed don't f***ing bother.
...
Napisał(a)
kanarek, nie zawalaj swoimi prywatnymi postami publiczne forum.
Weź se napisz to co chcesz na karteczke i przyklej na czoło jak ci się nudzi.
I 6sta strona zmarnowana na bzdury...
A tak apropos, 2 tygodniówki moim zdaniem to patologia wszelkich pomysłów. Miało by to wyłącznie sens gdyby koks nie ingerował w gospodarke hormonalną organizmu. A tak to będzie 2 tyg na fali, 2 tyg w dołku i tak w kółko. Bez sęsu, wyjdzie z tego sinusoida która w ogólnym rozrachunku da wynik zerowy :)
Weź se napisz to co chcesz na karteczke i przyklej na czoło jak ci się nudzi.
I 6sta strona zmarnowana na bzdury...
A tak apropos, 2 tygodniówki moim zdaniem to patologia wszelkich pomysłów. Miało by to wyłącznie sens gdyby koks nie ingerował w gospodarke hormonalną organizmu. A tak to będzie 2 tyg na fali, 2 tyg w dołku i tak w kółko. Bez sęsu, wyjdzie z tego sinusoida która w ogólnym rozrachunku da wynik zerowy :)
...
Napisał(a)
Dla mnie np wspomaganie to szeroki zakres działań - łącznie z działaniami przed/po cyklu. Nie miałem na mysli 2 tygodniówek ale ogólnie krótkie a treściwe cykle.
Bez zbędnych komplikacji - jak widze cykle czasami na forum - w chłopaków-amatorów i widze tam czasami po 12 tyg i 5 różnych środków to uśmiecham się pod nosem po prostu.
Może i mam inne myslenie odnośnie wspomagania. Ale wierz mi, że mam ku temu powody. Niejedengo chłopaka widziałem jak sie zniszczył, a i niejednego małolata który napalony na koks spieprzył sobie młodość i teraz odsiaduje kawałek zycia pod celą.
Nie zrozum mnie źle - nie chce udowadniać Tobie bądź narzucac mojego zdania nt krótkich a treściwych cykli bo to akurat mój wybór. Mam tylko nadzieję, że rozumiesz, że myślimy na pewno podobnie. Po prostu wole osobiście rozpisać chłopakowi cykl bardzo krótki (bo już nie zmienię jego zdania - i wiem że i tak weźmie) i zając się nim przez rok, dwa lata i umiejętnie sterować naturalnym treningiem aby efekty były w miarę OK, a mała ilośc wspomagania nie zaszkodziła. Zresztą pamiętajmy, że jest wiele cykli krótkich a sporo robiących - ale ma to sens tylko wtedy gdzie wspomaganie jest tylko częścią większego planu i wszystko jest dostosowane indywidualnie pod jednostkę.
Nie sądze aby była to patologia ale oczywiście szanuje Twoje zdanie na ten temat.
btw - no offense - nie spamuje w taki sposób jak mozna było zauważyć wyżej (bo to był żart) praktycznie w ogóle - teraz był mały wybryk - ale każdy ma czasem wybryki Gdybyś jednak był na forum trochę dłużej zauważyłbyś, że naprawdę ciekawych rozmów już nie ma niestety. A szkoda bo kiedyś było zupełnie inaczej ... Szanuje Ciebie i Twoje zdanie i o ile to możliwe prosiłbym o bardziej przyjemny sposób wyrażania opini nawet nt spamu (mam na mysli te kartecze na czoło)
Zmieniony przez - kanarek w dniu 2005-02-26 14:22:58
Bez zbędnych komplikacji - jak widze cykle czasami na forum - w chłopaków-amatorów i widze tam czasami po 12 tyg i 5 różnych środków to uśmiecham się pod nosem po prostu.
Może i mam inne myslenie odnośnie wspomagania. Ale wierz mi, że mam ku temu powody. Niejedengo chłopaka widziałem jak sie zniszczył, a i niejednego małolata który napalony na koks spieprzył sobie młodość i teraz odsiaduje kawałek zycia pod celą.
Nie zrozum mnie źle - nie chce udowadniać Tobie bądź narzucac mojego zdania nt krótkich a treściwych cykli bo to akurat mój wybór. Mam tylko nadzieję, że rozumiesz, że myślimy na pewno podobnie. Po prostu wole osobiście rozpisać chłopakowi cykl bardzo krótki (bo już nie zmienię jego zdania - i wiem że i tak weźmie) i zając się nim przez rok, dwa lata i umiejętnie sterować naturalnym treningiem aby efekty były w miarę OK, a mała ilośc wspomagania nie zaszkodziła. Zresztą pamiętajmy, że jest wiele cykli krótkich a sporo robiących - ale ma to sens tylko wtedy gdzie wspomaganie jest tylko częścią większego planu i wszystko jest dostosowane indywidualnie pod jednostkę.
Nie sądze aby była to patologia ale oczywiście szanuje Twoje zdanie na ten temat.
btw - no offense - nie spamuje w taki sposób jak mozna było zauważyć wyżej (bo to był żart) praktycznie w ogóle - teraz był mały wybryk - ale każdy ma czasem wybryki Gdybyś jednak był na forum trochę dłużej zauważyłbyś, że naprawdę ciekawych rozmów już nie ma niestety. A szkoda bo kiedyś było zupełnie inaczej ... Szanuje Ciebie i Twoje zdanie i o ile to możliwe prosiłbym o bardziej przyjemny sposób wyrażania opini nawet nt spamu (mam na mysli te kartecze na czoło)
Zmieniony przez - kanarek w dniu 2005-02-26 14:22:58
...
Napisał(a)
Czytał Lucjan Szołajski!
Be real - you have to make this shit your life. If you aren't in it all the way fully committed don't f***ing bother.
...
Napisał(a)
2-tygodniowki nie sa zle, tj. sa ogromne roznice w sylwetce cyklicznie co 2 tygodnie i to bym uwazal, za najgorsza sprawe -- mozna popasc w paranoje bo latwiej sie przyzwyczajamy niz odzwyczajamy.
Ale po dluzszej przerwie naprawde mocno kopie. Po pierwszej 2tyg doszlo 3 kg - tego sie nie spodziewalem.
Ale po dluzszej przerwie naprawde mocno kopie. Po pierwszej 2tyg doszlo 3 kg - tego sie nie spodziewalem.
.__._.__.__||_
/.__||.'__/|_-_|
..(_.||..|......||_
\_,_||_|.......\_/...:LIGHT!:.
...
Napisał(a)
"A tak apropos, 2 tygodniówki moim zdaniem to patologia wszelkich pomysłów. "
Ogólnie się z tobą zgadzam ale to zdanie jest całkowicie z d.u.p.y... 2 tygodniówki to podstawa europejskiego BB (kiedy nie było jeszcze takiej fascynacji sposobem amerykańskim)... Koks był tylko dodatkiem, dopalaczem, a nie podstawą rozwoju... I 2 tygodniówki nie wyglądały 2 on 2off 2on etc... Tylko 2 on i 6 off (łącznie dwa miesiące) Cykle nie przekraczały 4 tygodni i tylko w przypadku boldka trwały 8 tygodni (chłopaki mieli nawet nandrolone suspension)... Owszem może nie rośli dużo bo 1,5 - 3 kg w ciągu 2 tygodni ale za każdym razem tyle samo czyli w roku 6 cyklonów czyli 9 - 18 kg... Większość roku byli off cycle... Dieta wyglądała zupełnie inaczej (nie amerykańska pig diet czyli tysiące kalori), nie akceptowano żadnej retencji (praktycznie zero przyrostów "wodnych" i tłuszczowych)... Jak dla mnie ten sposób jest o wiele zdrowszy i właśnie na nim się opre jak zaczne...
Ogólnie się z tobą zgadzam ale to zdanie jest całkowicie z d.u.p.y... 2 tygodniówki to podstawa europejskiego BB (kiedy nie było jeszcze takiej fascynacji sposobem amerykańskim)... Koks był tylko dodatkiem, dopalaczem, a nie podstawą rozwoju... I 2 tygodniówki nie wyglądały 2 on 2off 2on etc... Tylko 2 on i 6 off (łącznie dwa miesiące) Cykle nie przekraczały 4 tygodni i tylko w przypadku boldka trwały 8 tygodni (chłopaki mieli nawet nandrolone suspension)... Owszem może nie rośli dużo bo 1,5 - 3 kg w ciągu 2 tygodni ale za każdym razem tyle samo czyli w roku 6 cyklonów czyli 9 - 18 kg... Większość roku byli off cycle... Dieta wyglądała zupełnie inaczej (nie amerykańska pig diet czyli tysiące kalori), nie akceptowano żadnej retencji (praktycznie zero przyrostów "wodnych" i tłuszczowych)... Jak dla mnie ten sposób jest o wiele zdrowszy i właśnie na nim się opre jak zaczne...
Poprzedni temat
Angina
Następny temat
Deca + winko + prop?
Polecane artykuły