Czas pozbyć się Michelinka z brzucha %%-) .

Biegi nadrobię, siłownia programowo. Zdjęcia michy były są i będą - jutro coś wrzuce z weekendowego żarcia ;) . Pozdrawiam i zapraszam do powonych odwiedzin.

No wujek, za te opieprzanie się w weekend to Ci nie odpuścimy. Dobrym pomysłem było by gdybyś wklejał tu ćwiczenia serie ciężar itd. Kontrolowalibyśmy postępy siłowe. Co do treningu, wrzuć czasem drop seta, niezłe tętno można osiągnąć a i dobrze grupę mięśniową przerobić idzie.

Progress ma być widoczny w lustrze a odczuwalny we wiośle :D . Drop set ? Pomyśle, teraz od pon. w DT ładuję gliceryny i massacre przez 2 tygodnie, zobaczymy jak to będzie szło do przodu na FBW bez udziwnień .

Jednak wrzucam zdjęcia szybciej niż miałem. Ogólnie szamka z ryżem to sobota, poszły 2 czy 3 takie porcje, pyszne. Niedziela - sałatka, 3 jajka, 100g kukurydzy,100g czerwonej fasoli, 8 ogóreczków chilli, sos czosnkowy z jogurtu naturalnego/czosnku/przypraw,200g kury w gyrosie robionej na parze, następnie drobno posiekanej - co niedziele będzie jakaś odmiana jeżeli chodzi o żarcie, coś mi się od życia należy. Ogólnie jedna porcja sałatki wciągnięta z ciabatą cebulową[ wiem, grzech, ale nie jestem zawodowcem] druga zaraz wpadnie z czerwoną herbatkę. I na dokładkę taki kochany prezent[zdj nr 3 mam nadzieję] [ co jak co, ale moja mama to się zna i wie co synkowi kupić :) ] . Od wtorku FBW robię większym tempem, mniejsze obciążenia a więcej powtórzeń. Czekam na swoje marne 180 zł za nocki żeby kupić sobie białko i jakiś lekki spalacz, nie wiem jednak czy będzie to termogenik. Wielka piątka dla was i miłego odpoczywania w to niedzielne, leniwe popołudnie :).




Zmieniony przez - v2mp1re w dniu 2012-03-04 18:08:42




Zmieniony przez - v2mp1re w dniu 2012-03-04 18:08:56




Zmieniony przez - v2mp1re w dniu 2012-03-04 18:09:05

Zmieniony przez - v2mp1re w dniu 2012-03-04 18:10:04

Mama wie co dobre, Omega to podstawa. Magnez lepsze spanko, lepszy wypoczynek. Jaką pijesz wodę? Mineralną czy źródlaną?? Przy takiej ilości lepiej nawadniać się mineralką. Ja od dziś zaczynam redukcję, bd podglądał Ciebie i podpatrywał co dać a co nie

Kropla bez kitu więc Mineralka, wiadomo :D . Ogólnie teraz szamie, robie porządki na wysokim tętnie i koło 20:30 idę biegać, o. Rozpiska z dziś już teraz wskoczy bo potem zasnę jak dzieciak : D. Jutro siłownia albo wcześnie rano albo późno wieczorem, się zobaczy :) . Od jutra w DT Massacra + woda z glicerolem tak jak zapowiadałem. Wrzucam zdjęcia szamki i nowego białeczka [ mix izolatu i koncentratu, zawsze wierzę Fitmaxowi bo każdy ich produkt dla mnie jest rewelacyjny ]
1. Kawa + 4 Jajka + Razowy
2. Kurak ok. 200g + 50g brązowego ryżu + mazidło czosnkowe
3. J/w
4. Po bieganiu białeczko + 1/2 banana [zdj białka poniżej]
5. Twaróg + oliwa.

Szama wygląda zawsze rewelacyjnie, aż ma się ochotę zjeść. Białko jak białko, dużej różnicy myślę, że nie ma. Trzeba patrzeć na profil aminokwasowy. Ja troszkę zmotywowany Tobą zacząłem redukcje. Ułożyłem trening, dzisiejszy dzień to był strzał w dziesiątkę. Na pompie kawał dzika, każdy mięsień czułem bardzo dobrze. Rewelka dobrane ćwiczenia, już troszkę znam swoje ciało. A skurcze na tricku teraz sięgają maksimum. Nie wyobrażałem sobie, że aż takie mogą być.

Białko w smaku trochę cierpkie z wodą. Ja dziś zrobiłem w marszo biegu tyle ile zrobiłem - foto będzie. A co do szamy - u mnie zawsze zdrowo = smacznie więc nie dziwie się, że chcesz zjeść zdjęcie :D




Zmieniony przez - v2mp1re w dniu 2012-03-05 22:44:46

Dziś bez zdjęć - remont zabrał mój PC na jakieś 3-4 dni więc fot brak . Co do dziś - jak mówiłem tak zrobiłem - 2 godziny przed treningiem zacząłem pić roztwór woda + glicerol [1.5l/15ml] + przed treningiem massacra; efekt ? mizerny przez duże M jak na razie. Pompa lekko większa, mięso ubite jak to po treningu, delikatnie lepsze ukrwienie i użylenie, ale .. udało się spompować barki i plecy - barki skatowałem serią łączoną wznoszenia sztangi wzdłuż tułowia + unoszenie hantli bokiem w górę - weszło niemiłosiernie. Plerki skatowane 4 seriami wiosła w schemacie 14/10/8/8 - był ogień potem. Łapy niestety bez większej pompy, tylko przedramiona. Przed chwilą zrobiłem sobie nutellę[LC]- już jest smaczna, rano będzie wymiatała mam nadzieję, wiec jutro rano nie tuzinkowo i trochę kalorycznie wskoczy omlet z tą właśnie nutellą :) ! . Szamka z dziś :
1. 4 Jajka + kawa +2x razowy słonecznik
2.ok.200g kury + 50g brazowego i ogóreczek konserwowy
3. 1/2 banana + białko [po treningu]
4. To co 2 zaraz wskoczy
5. 125g twarogu + oliwa
Jutro dzień z aero, nadzieja na 12km marszo biegu - oby się udało ;) . Adios na dziś :) .

Wszystko tu jest git. Dieta ok, nie ma czego się czepić, ważne abyś sumiennie wszystko robił. Efekty będą zauważalne na bank. Co do aerobów. Nie lepiej jest Ci zrobić krótszy, a intensywniejszy wysiłek? Ja np biegnę bez przerwy 20-25minut, robiąc przy tym 5km+. Metabolizm podwyższony jest i tak przez dłuższy czas po wysiłku. Zaoszczędzisz sobie czasu troszkę. Ale ważne, że się nie opieprzasz !