Conor McGregor o rewanżu z Mayweatherem, walce z Malignaggim w MMA, obronie pasa i innych opcjach

SzK

Paradoskalnie dla Floyda walka w MMA to nie najgorszy pomysł...

Może i nie najgorszy. Lepszym byłby rewanż w boksie. Będzie powtórka z rozrywki. Floyd zwycięża.Statystyka w boksie się poprawia. A i kasa byłaby chyba większa niż w MMA.

Nie wiem czy większa niż w MMA. Pierwsza walka nie zgarnęła kokosów, a ci, którzy zakupili tamtą walkę kupią pewnie i tą w innej formule. Do nich dołączy szeroka rzesza fanów MMA i ludzi chcących zobaczyć jak bokser radzi sobie w tej formule, a obecnie jest ona popularniejsza niż tradycyjny boks. Oczywiście ponowny pojedynek bokserski wchodzi w grę, ale ja będąc na miejscu Floyda nie robiłbym tego - mniejszy zysk, znów trzeba się przygotować. Co prawda do walki w MMA może i będzie więcej przygotowań, ale i kasa potencjalny przychód również większy.



Zmieniony przez - SzK w dniu 2017-10-04 17:43:03

Zmieniony przez - SzK w dniu 2017-10-04 17:43:25

Byłyby jaja jakby Floyd nie dał się obalić i przygotował na kopnięcia


Zmieniony przez - Puar w dniu 2017-10-04 18:38:47

Albo poddałby Conora. To by dopiero była heca.

O czym wy piszecie przecież to byłby arcygwałt na Floydzie i jego dziedzictwo sporo by ucierpiało,nigdy w życiu to tego nie dojdzie

Floyd odszedł na emeryture i jemu już się kasa nie skończy także to była jego ostatnia walka na 100%

Floyd w MMA? Moim zdaniem gosc tak nisko nigdy nie upadnie. Jesli mialby wrocil znowu z emerytury to na walke z Conorem w boksie i tyle. Nie wiem jak ktos moze pisac, ze pierwsza walka nie zgarnela kokosow skoro byla II najbardziej kasową walką w historii boksu.

Czekam na walke w weekend toniego z lee, a pozniej to juz mam nadzieje formalnosc, gdy gwiazda mcchickena bedzie przygasac, az clakiem zgasnie. I tak zostanie bez obrony pasa, czyli papierowym mistrzem. UFC strasznie mu pomoglo zdobyc ten drugi pas. Wiedzieli , ze dos anjos ledwo co tnie wage i przychodzi mu to coraz to trudniej, liczyli, ze na pol zywego dos anjosa mc chicken ogarnie. Ten pierwszy sie skontuzjowal, pozniej diaz udowodnil, ze nie caly tydzien przygotowan potrzeba by w lekkeij obic kurczaka. Alvarez jest przecietnym zawodnikiem mma. Dos Anjos roznioslby go, gdyby wtedy na ponad minute przed walka nie zemdla w szatni przez te scinanie wagi. UFC ma duzy udzial w tym gdzie jest teraz CMG, ale wiecznie nie moga go chronic. Jak nie toni, to khabib lub lee. Jak CMG ogarnie tych trzech, wtedy wycofam swoje slowa.

"Alvarez jest przecietnym zawodnikiem mma", "Jak CMG ogarnie tych trzech, wtedy wycofam swoje slowa."

ale nie winny słodziak :D nie to co teraz :/