To pytanie bardziej do starych bywalców siłowni :D Co powiecie na to by wpleść w trening 1 ćwiczenie z przesadnie powolną fazą negatywną? Coś typu aktywne opuszczanie tylko z użyciem siły także by wykonać fazę pozytywną.
Podrzucam filmik z Anoine Vaillantem, który wykonuje takie ćwiczenie.
Jest ono efektywne, jeśli zależy mi na maxymalnym pobudzeniu mięśni?
EDIT. Ćwiczenie, o którym mówie na filmiku zaczyna się od ok. 2:20
Zmieniony przez - Choiniarz w dniu 2012-12-05 19:30:55
Bodybuilding is a Lifestyle.