
Witam wszystkich chciałbym się z wami podzielić pewną opowiastką.Akcja dzieje się gdzieś w siłowni w minioną środe w sosnowcu,po treningu z kumplami w szatni pierdzielimy jakieś smęty a tu wchodzi koleś który jakiś czas chodzi na siłownie i pyta sięnas czy ktoś niezrobi mu zastrzyka.No to pytamy sięco tam ma dobrego (nadmienie że z gościa chudzinka niesamowita dlatego byliśmy troszeczke zdziwieni) a koleś wyciąga kreatyne w proszku tą dużą butle płyny fizjologicznego i glukoze i muwi że to chce sobie wpierdzielić.Na to wszyscy parskneli śmiechem koleś się troszeczke obużył ale dalej nawija swoje .No to go zapytałem jak on ma to zamiar miszać i jakie proporcje daje na to gość że 200mg kreatyny ,50mg glukozy i reszte soli fizjologicznej , dodam że koleś uważał że 200mg to 1/2 łyżeczki do cherbaty a strzykawke miał 20:/:/.Więc po tej gadce cała szatnie piała ze śmiechu ale koleś dalej uparcie mów że chce zastrzyk.Więc znalazł się jeden odważny i na tyle ***nięty że strzelił mu autentycznie strzała w dupsko WIEM ŻE W TO TRUDNO UWIERZYĆ ALE TAK BYŁO no i koleś podobno jakiegośparaliża chwycił w dupie i bodajże lewą nogą niemoże ruszać podobno jest w szpitalu.A TERAZ POMYŚLCIE CO TO QURWA SIĘ DZIEJE JAK KTOŚ KOMUŚ GŁÓPOT NAGADA BUAHHAHAHHAAHHAHAHH CO ZA LUDZIE NA TYM ŚWIECIE ŻYJĄ O WIĘKSZEJ NAIWNOŚCI NIESŁYSZAŁEM JUŻ DAWNO BUAHHAHAHAHAHAHHAHAHA OBY TYLKO GLUTAMINY ALBO ZMA W DUPE NIEKŁULI :d:d:d:d POZDRAWIAM:D