Od pewnego czasu, mianowicie od początku wakacji zacząłem wplatać w życie treningi, aby schudnąć. Na początku delikatnie, 2.5 km dziennie. Już wtedy zaczęły się małe problemy z bolącymi łydkami. Po 4 dniach, zacząłem biegać 2x po 2.5km dziennie, skaczę 300 razy na skakance. I tutaj moje pytanie, czy to normalne że bolą mnie mięśnie łydki nawet jeżeli nic ćwiczę ? Bolą mnie w momencie chodzenia, lub gdy siedzę i je delikatnie uciskam. Czy w ten sposób (katuje się na treningach z każdym dniem coraz mocniej) nie zniszczę swoich mięśni i czy to jest zdrowe. Chciałbym z każdym dniem zwiększać wysiłek fizyczny i chciałbym nie mieć strachu że mogę zniszczyć swoje mięśnie.
Kolejne pytanie:
Jestem bramkarzem, i pragnę stać się najlepszy. Chcę schudnąć i nabrać trochę siły w mięśniach u nóg, przy tym przy maksymalnym treningu chciałbym czuć mniejsze zmęczenie.
mam do spalenia sporą tkankę tłuszczową i trochę skóry do "rozciągnięcia"
Jakie odżywki powinienem kupić, aby treningi były bardziej efektywne, żebym po treningach nie czuł za bardzo zmęczenia i żebym zrzucił szybko tkankę tłuszczową aby dobrze wyglądać.
Pytanie numer 3.
Czy biegając na dystans 2.5 km dwa razy dziennie. (Odstęp czasowy 4h)
Zrzucę w szybkim tempie brzuszek i ogólnie schudnę ?
Pozdrawiam Marcin