Plan do stycznia (a nawet do marca w zależności od turnieji) mam juz rozpisany. Muszę tylko wprowadzić kilka poprawek i wpisać treningi siłowe. Całość przeniosłam na dużą kartkę (1,50×0,80m), ponieważ lubię każdy trening skomentować, napisać swoje przemyślenia (co zrobiłam dobrze, co jest do poprawy, na czym muszę się skupić). Zobaczymy czy plan wypali i czy nie będę musiała skonsultować kilka kwestii z trenerem, bo przy 17h treningów (tylko tenisowych) wątpię, że fizycznie wytrzymam dodatkową sesję w każdy dzień. Myślę, że zmniejszymy trochę ilość treningów, żebym mogła się skupić na przygotowaniu fizycznym i mentalnym.
Wrzucę dla Was plan na wrzesień/październik/listopad/grudzień/styczeń. Sorry za brzydki charakter pisma...
Organizm ładnie przyjął zmianę kaloryki I widać poprawę zarysu mięśni.
Waga stoi na 59,6kg. Zależy mi bardzo na poprawieniu wyglądu ud, ale jestem pewna, że trochę czasu i z nich też zacznie schodzić fat.
Myślę, żeby wznowić współpracę z trenerem personalnym który mógłby mnie lepiej pokierować jeżeli chodzi o wykonywane przeze mnie treningi siłowe.
Dużo kilogramów "siedzi" w udach i przez to gorzej się poruszam...
Zmieniony przez - Tennislover4 w dniu 2020-10-04 23:41:31