Ból barków

Hej. Jakoś od ponad roku mam problem z barkami aczkolwiek nieduży. Jakoś w tym roku pomyślałem że zacznę je rozciągać i bólu nie czuje już praktycznie w ogóle a były takie momenty że nie było go całkowicie. Teraz odczuwam go nadal ale przy np. ohp , wyciskaniu wszystko jest git. Natomiast bola mnie one gdy trzymam pozycję pompki jakis czas, opierając się głównie siła ramion albo gdy np odwiode rękę maksymalnie w bok (tak jakby T-pose tylko jedna ręką) i ręką przeciwna złapie za łokieć i próbuje przyciągnąć to dość mocno boli mnie ten bark tak jakby w środku.

Nie wiem czy warto dodać ale gdy się roluje czuję że mam bardzo bolesny ten mięsień na plecach co łączy bark i łopatkę.

Barki rozciągam codziennie od jakiegoś czasu i jest przez to dużo lepiej ale chciałbym pozbyć bólu w zupełności.

Istotna będzie tutaj kwestia tego w jaki sposób rozciągasz i rolujesz swoje mięśnie, oraz ile to już trwa? Punkty spustowe w okolicy mięśnia obłego większego/mniejszego, czy nadgrzebieniowego są dość częstym powodem problemów z mobilnością w stawie barkowym, co przekłada się na występujący ból w różnych ćwiczeniach, a w przypadku np. rwy kulszowej nawet utrudniające spanie i normalne funkcjonowanie. Ciężko jest jednoznacznie stwierdzić po tym co piszesz co stanowi problem, a co bardziej istotne, z jakiego powodu on powstał. Najlepiej problemy tego typu konsultować z fizjoterapeutą.

Jakoś od ponad roku mam problem z barkami aczkolwiek nieduży.

co to za problem?
co dokładnie sie stało?

rozumiem, ze problem dotyczył ograniczenia mobilności stawow przez co byl gdzies ucisk w strukturach samego stawu?
Niestety Twój opis jest nieco zawily i mysle, ze konieczna jest tutaj diagnostyka profesjonalisty, który obejrzy Cie i podejmie ewentualna decyzje co do tego, co jest nie tak ze stawami. Na wlasna reke, jak widac niewiele CI to pomoglo, skoro sytuacja ciagnie sie od roku.