Święty mikołaj jedzie na bąbie, i jajami w komin rąbie

jakie?

tak se siedze i mysle


" zyj szybko umrzyj młodo "


przeciez kiedys i tak umrzemy?
po***** sie uczyc? po***** sie stresowac i denerowac?

i tak umrzemy kiedys wiec po***** tracic czas na jakies gowna, a nie bawic sie?

Życie to zabawa...

spadam w kimeee

witam z rana

też witam z rana

Wczoraj wracalem od panny pare minut przed 1 w nocy, no i wyjezdzam z podporzadkowanej na trase, przepuscilem jakies bmw chyba e36. NO i on pojechal a ja go gonie, dziad jak zobaczyl ze chce go dogonic to w pedal dal, no i lecimy juz tak ponad 160, on z 50m przedemna. Ja ta trase znam wiec wiedzialem ze tam w 1 miejscu wyboj jest, a litwin co jechal ta bmw nie podrzucilo go, a jak opadl to deszcz iskier zostal na asfalcie hehe, chyba tlumikiem tak uderzyl, potem on zwolnil gdzies do 140 w zabudowanym i go wyprzedzilem

a i na zawodach w wl wczoraj bylem, w 2 podejsciu 112,5 zaliczylem, w 3 117,5 nie poszlo

Ale mnie baniakonda pisga jade fh** bo rady nie dom

Jeszcze tylko ostrowie jakso trza wypic i śniadanie pelne