teleki
No różni się to od tego co tam jest rozpisane, ale kurcze rodzinę też nie tak łatwo przestawić, wiedzą że nie jem słodyczy, bo nie jem już 3 miesiące, a oni za każdym razem się pytają czy może zjem ciasteczko, czekoladkę? Nie mogę tak po prostu przestać jeść totalnie tego co jest w lodówce, moja mama nie rozumie, co to ja mam za dziwną dietę i po co mi to. Zresztą zauważyłam, że to nie jest tylko mój problem, bo wielu ludzi tutaj tak ma, że muszą zjeść domowy obiad czy coś. Tak ogólnie to przecież żółty ser dużo ma białka, a to był taki odtłuszczony, tzn to nie znaczy, że nie miał tłuszczu, ale o połowę mniej niż zwykły. Mogę zacząć z nią jeździć na zakupy, uświadamiać, że to jest lepsze od tego, bo coś tam, ale to się nie uda w tydzień. Dzięki 4nn przynajmniej Ty nie jedziesz po mnie z buta tylko starasz się zrozumieć na własnym przykładzie.
W ogóle to biały chleb jest tańszy od czarnego, u mnie go nie ma codziennie, więc jak nie ma czarnego to mam nie jeść w ogóle chleba?
Zmieniony przez - teleki w dniu 2010-06-26 10:42:54
W ogóle to biały chleb jest tańszy od czarnego, u mnie go nie ma codziennie, więc jak nie ma czarnego to mam nie jeść w ogóle chleba?
Zmieniony przez - teleki w dniu 2010-06-26 10:42:54
"Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy." (Kubus Puchatek)
wrong
kieszko89
Mój problem tkwi w sumie tylko w nogach bo do reszty nic nie mam, ale wątpię żeby się dało te wymiary jakoś drastycznie zmienić. Co tu robić ?!
