SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Najman - Pudzian po walce - na spokojnie

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 91820

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 385 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 5882
4 walki w ****e a z Barnettem wykryto doping to sorrry

"If you even dream of beating me you'd better wake up and apologize." Muhammad Ali

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1176 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11448
Bosman, proszę cię...

Sprawdź na wikipedii jak i z kim Nastula przegrał, a potem się wypowiedz...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 6151 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 64148
Paweł przegrał w Pride z bardzo dobrymi zawodnikami, Antonio Rodrigo Nogueira, Aleksander Emelianenko, Josh Barnett a to są legendy tego sportu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 254 Napisanych postów 1914 Wiek 5 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 36729
Jak mnie wkurzał ten Oliva! Pasibrzuch przebrzydły, szkoda, że ten Litwin doznał kontuzji bo wydawał sie jedynym który mógłby spaślaka powalić.

Pudzian natomiast zaskoczył na plus, chłop ma parę w nogach i rękach :) Brawo Mariusz!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 385 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 5882
walczyl z najleszymi i przegral zycie nie mowie ze jest slabym zawodnikiem tylko ze z pudzianem raczej by nie wygral roznica wagi sily robi swoje

"If you even dream of beating me you'd better wake up and apologize." Muhammad Ali

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ja tam nie będę negował umiejętności Nastuli i dobrego zaprezentowania się w Pride, ale nie zapominajmy też o jego ostatniej przegranej na sengoku z jakimś kitajcem. Może i kitajec zagrał nie czysto, ale Nastula ogólnie kiepsko wyglądał.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 840 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 22661
Ponad dwa miesiące przygotowań, kilkudniowe walki na słowa, tysiące zadrukowanych gazetowych szpalt i setki informacji w Internecie. Przed "Polską konfrontacją stulecia" w formule MMA Mariusza Pudzianowskiego z Mariuszem Najmanem szumu było prawie tyle samo, co przed pięściarską "Polską walką stulecia" Tomasza Adamka z Andrzejem Gołotą. Efekt końcowy był jednak zgoła inny – "Pudzian" potrzebował zaledwie 44 sekund, by wbić "El Testorena" w ring i wybić mu MMA z głowy. Przynajmniej na jakiś czas. Gdy przemówiły pięści stało się jasne, że z dwóch książąt zadatki na króla ma tylko jeden.
XII Konfrontacja Sztuk Walki byłą najsłynniejszą z dotychczasowych. Wszystko dzięki pojedynkowi "Pudziana" z Najmanem. To oni nakręcili całą machinę, która eksplodowała w piątkowy wieczór, a apogeum wybuchu nastąpiło trzy minuty przed północą.

XII KSW, która odbyła się na warszawskim Torwarze była wydarzeniem. Po raz pierwszy walki MMA obejrzało w Polsce na żywo ponad 6 tysięcy widzów. Wszyscy, albo zdecydowana większość, przyszła tylko z jednego powodu. Całą Polskę elektryzowała walka "Pudziana" z Najmanem, a tylko nieliczni szczęśliwcy mogli ją zobaczyć wokół ringu. Pustych miejsc w hali praktycznie nie było.

Inna sprawa, że większość kibiców nie bardzo rozumiała zasady, na jakich były rozgrywane walki. Sporo fanów po raz pierwszy w życiu widziało na żywo ten rodzaj coraz popularniejszej na świecie, a także i u nas dyscypliny. Podczas początkowych walk turniejowych czuć było, że widzowie dopiero uczyli się zasad. Ale już było wiadomo, w jakim celu przyszli.

Podczas prezentacji wszystkich zawodników przed rozpoczęciem walk najwięcej gwizdów towarzyszyło wejściu na podest Najmana. A najwięcej braw – Pudzianowskiego. Sympatia widzów rozłożyła się bardzo wyraźnie – 99 procent było za strongmenem, który podczas KSW reprezentował karate, a zaledwie co setny trzymał stronę znanego bardziej z programu Big Brother niż z udanych występów na ringu boksera.

Ponad trzy godziny w oczekiwaniu na "Polską konfrontację stulecia" upłynęło bardzo szybko. Walki turniejowe, a także extrafight, które ją poprzedziły, były ciekawymi widowiskami. Niezbyt wyrobiona publiczność gwizdała, gdy przegrywali nasi, ale widać to już taka nasza narodowa mentalność… Szczególnie nie przypadł do gustu kibicom dzielny Amerykanin David Oliva, który pokonał dwóch Polaków.

Gdy zbliżała się północ nie miało to już jednak żadnego znaczenia. Pierwszy na ring, przy ogłuszających gwizdach, wyszedł Najman. Poprzedziła go czteroosobowa grupa tancerek, ale i one nie zdołały zniwelować jawnej niechęci publiczności do "El Testosterona". Fani momentalnie zmienili nastawienie, gdy spiker ogłosił, że za chwilę na pomoście pojawi się Pudzianowski. Poprzedził go jego brat i razem wkroczyli do hali przy dźwiękach wpadającego w ucho przeboju odśpiewanego przez młodszego z "Pudzianów".

Kibice wpadli w ekstazę. Głośne brawa i skandowanie "Pudzian, Pudzian" słychać było pewnie na Krakowskim Przedmieściu. Gdy strongmen zerwał z siebie koszulkę dało się słyszeć także piski całkiem licznie zgromadzonych na Torwarze przedstawicielek płci pięknej.

Nikt jednak nie spodziewał się, że ta walka potrwa zaledwie 44 sekundy. Obaj zaczęli spokojnie, ale po kilkunastu sekundach "Pudzian" ruszył do szturmu. Zadał kilka low-kicków, po których zaskoczony takim obrotem sprawy Najman zachwiał się, ale utrzymał się na nogach. Po kolejnych kopnięciach cięższego o ponad 25 kg pięciokrotnego mistrza świata strongmenów Najman padł na ring i tylko osłaniał głowę przed silnymi i szybkimi ciosami rywala. "Pudzian" wyprowadził ich około dziesięciu, gdyż na więcej nie pozwolił czujny i odważny arbiter, który złapał siłacza za rękę, sam prawie przy tym obrywając. Na szczęście przytomnie przerwał tę jatkę, bo gdyby nie jego interwencja, nie wiadomo, czy nie spełniłyby się słowa Pudzianowskiego z czwartkowego ważenia… "Ta pięść to śmierć" – powiedział, choć na pewno nie chodziło mu o dosłowne tego ostatniego słowa znaczenie. Gdy okładał Najmana, publiczność w hali wpadła w ekstazę, hala prawie eksplodowała. Pudzianowski rozprawił się z rywalem jak z uczniakiem.

- Nie spodziewałem się, że to się tak zakończy. I że tak szybko. Pudzianowski zupełnie zaskoczył Marcina tymi kopnięciami. To były potwornie bolesne uderzenia. Późniejsze ciosy to już tego konsekwencja. Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało – powiedział Onet.pl Jerzy Kulej, dwukrotny mistrz olimpijski w boksie (1964 i 1968).

Najman po walce był załamany. – Chciałem przede wszystkim wytrwać pierwszą minutę. Nie udało się – wydukał załamany. – Pudzianowski to silny facet – dodał jeszcze. I to wszystko. Pod koniec gali pojawił się w okolicach ringu. Mówił niewiele, głównie kręcił głową, nie mogąc zrozumieć, jak doszło do tej błyskawicznej porażki.

Nieliczni podchodzili do niego, by zrobić sobie zdjęcie. Nie odmawiał, ale pewnie słyszał docinki kibiców. "Ja? Z nim? Zdjęcie? Chyba zwariowałeś. Po co mi?" – pytał retorycznie jeden z fanów, jak nietrudno się domyślić, zwolennik Pudzianowskiego. Najman mógł pewnie usłyszeć także, że jest... lepszy od Gołoty. Dokładnie o dziewięć sekund. "Od dziś "jedna Gołota" równa 53 sekundom przechodzi do lamusa, a do układu SI trzeba wpisać "jednego Najmana" – 44 sekundy" – dworowali kibice.

Nad Najmanem nie pastwił się za to Pudzianowski. I chwała mu za to, bo pokazał, że potrafi wygrywać z klasą. Pozwolił sobie po walce na jedną tylko uszczypliwość. "Najman przegrał, ale i tak jestem pod wrażeniem - że nie bał się ze mną wejść do ringu" – powiedział po walce. Zdradził także swój największy sekret, a mianowicie taktykę. "Miałem wyjść i wygrać" – stwierdził z rozbrajającą szczerością. "No cóż, jak widać dwa miesiące ciężkiej pracy przyniosły efekty" – ocenił walkę. I dodał, że spodziewał się więcej, jak to określił - "ganiania", ale obyło się bez tego. Gdy na koniec podziękował kibicom za doping, publika znów wpadła w ekstazę. I znów rozległo się głośne "Pudzian, Pudzian!".

Bez wątpienia Pudzianowski był wielkim bohaterem wieczoru. Ulubieniec publiczności, który na swoją popularność pracował latami ciężkiej pracy, znów nie zawiódł. Być może będzie gwiazdą formuły MMA… "On ma wielkie możliwości i wszelkie ku temu predyspozycje. Jest silny, ale do tego bardzo szybki. Trzeba to wykorzystać" – ocenił Kulej.

Pudzianowski udanie wszedł zatem w MMA. Zaskakująco łatwo rozprawił się z Najmanem, który przed walką wiele mówił o noszeniu worków z ziemniakami, przeciąganiu samolotów i "hodowli siłaczy". Najsilniejszy człowiek świata odpowiadał krótko: "Poczekajmy, niech przemówią pięści". W piątkowy wieczór, a w zasadzie w piątkową noc przemówiły. Bardzo skutecznie, głośno i dobitnie. I na tyle szybko, że – nawiązując do skeczu Marcina Dańca - retransmisję walki będzie można obejrzeć w "Teleexpressie"...

Źródło: pudzianfight.pl
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 385 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 5882
100 razy lepszym zawodnikiem od nastuly jest Tomasz Drwal

"If you even dream of beating me you'd better wake up and apologize." Muhammad Ali

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 252 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 24056
Wysyłam na megaupload, trochę to potrwa, torrenty też są np. na mma-tracker
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
szacunek do pudzianowskiego za to co zrobil w te kilka mcy, bo watpie ze ktorykolwiek z krzykaczy i wielkich specow MMA by zbil tyle kg w pare miesiecy i przygotowal sie tak jak zrobil to mariusz.

czego wy jeszcze od niego wymagacie, zeby walil low kicki jak wasz idol z youtuba crocop po 3 miesiacach treningow? co z tego ze nie mial gardy - NA CO MU GARDA jak walczy z pajacem najmanem, wyczul po pierwszym kopniecu (ktore moim zdaniem bylo ok) z kim ma do czynienia do rzucil sie na zywiol i go doslownie rozniosl siłą połączona z masa i eksplozywnoscia. myslicie ze jakby walczyl z kims powaznym to tez walilby kopniaki niczym kopanie po dupie i olewał garde?

pudzianowski jest perspektywnicznym zawodnikiem i z jego ambicja, samozaparciem i przede wszystkim ta agresja moze dojsc daleko, ale przed tym jeszcze dluga droga nabierania doswiadczen, bo potencjal z taka sila ma.

najman wraca tam gdzie był, był nikim, nikim pozostanie.

Zmieniony przez - Poiuy20 w dniu 2009-12-12 13:26:00
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Oglądaj walke pudzian vs najman przez internet za free

Następny temat

KSW 12 (video)

WHEY premium