co do modafinilu to miałem wersje z Indii,nazywało się jakoś inaczej i tak:większe skupienie(ale porównywalne z kawą), jakiegoś wyostrzenia pamięci nie zaobserwowałem-dla mnie modafinil przereklamowany, jedyną jego zaletą jak dla mnie jest utrzymywanie stanu czujności i brak potrzeby snu w czasie stosowania, byle szmery przeszkadzają zasnąć, utrzymuje się po prostu czuwanie
donezepil podobno bardzo dobry(zasłyszane)
piracetam-rozczarowanie jak dla mnie, choć brałem krótko, bo około dwa tygodnie, pewnie się jeszcze nie wkręcił
gdy trzeba się szybko czegoś nauczyć,to najlepsze są środki podkręcające noradrenaline, ale niesie to ze sobą często pobudzenie lęk
piszecie o l-dopa(brałem samą mucunę-40% l-dopa)i było tylko pobudzenie, żadnej poprawy pamięci
winpocetyna ułatwia skupienie to napewno
nawet arginina jest w pewnym sensie dobra,bo zwiększa ilość tlenu dostarczanego do mózgu(choć to nie ukrywajmy nie jest środek na pamięć)
tyrozyna u mnie sprawdzały się tylko małe dawki, czasem śmieszne 100-200 mg, większe działały tylko gorzej
jest jeszcze hydergina, nie znam opinii stosujących
Zmieniony przez - maniuś20we w dniu 2009-01-11 16:10:03