SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]Cayek - FAT TO SHREDDED 2014/2015

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 13208

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5123 Napisanych postów 13126 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 771230
Tylko 2.5h snu + na czczo = trening słaby. Strasznie kiepsko się czułem mimo przedtreningówki, ale zrobione prawie na 100% (prawie bo w planie zakoszonym od solarosa nie połączyłem pompek na poręczach z bicepsem - ledwo robiłem te pompki)
Kupię jutro melatonine na takie dni gdy nie mogę zasnąć.

To chyba też przez to, że przeglądałem temat z cheat day'ami użytkowników i cały czas myślałem by samemu zrobić przez co zjadłem 1/3 jabłka i jakiegoś małego kotleta w nocy

Zejdę poniżej 85 cm w pasie to zrobię mini cheat day, bo przez dni LOW CARB powoli idiocieje

Trening:

A. Wyciskanie sztangielek leżąc (półtoraki) 4 x 8 - 10; 1 min przerwy; 32 kg i sztangielki gdyż przy sztandze mam problemy z barkiem.
B. Wiosłowanie sztangą w opadzie (półtoraki) 4 x 8 - 10; 1 min przerwy; 2sekundowe napięcie przy każdym powtórzeniu 70/70/70/60 kg.
C1. Wiosłowanie siedząc do brzucha 4 x 10 - 12; 2sekundowe napięcie przy każdym powtórzeniu 30/30/25/25 kg na stronę.
C2. Wyciskanie hantli skos 4 x 10 - 12; 60s przerwy; 24/24/22/22 kg.
D1. Poręcze 4 x 10 - 12; 3s w dół, 3s w górę <--- tu ledwo w normalnym tempie robiłem
D2. Uginanie ramion sztangą łamaną 4 x 10 - 12; 60s przerwy; 28/28/28/28 kg.

Do tego HIIT 15 min orbitrek - tętno 165-180. 30 sek power 60 sek rest. Wyglądałem jakbym wyszedł z basenu. Zdychałem, ale dałem radę

Suple:

Tym razem tylko przedtreningówka.
Po siłowym izolat 40g.
Po HIIT - bcaa 10g 8:1:1.
Czyli wersja, którą leciałem praktycznie odkąd kupiłem pierwsze BCAA i którą mi polecił znajomy. Lecę starym schematem, bo to jest dziwne naprawdę, że ważę 76 kg, lecę na 2200 kcal, czyli tylu co ostatnim razem (jednak wtedy zaczynałem redukcję z wagą 70 kg), a wymiary itp. spadają beznadziejnie.

Jedynie z masą będę kombinował w przyszłości.



Co jak co, ale te gołąbki mają praktycznie samo mięso, bo 1 torebka ryżu starczyła chyba na 16 gołąbków, a dziś zjadłem ich 4., wiec kcal raczej mniej mają niż tu jest podane.

"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"

Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5123 Napisanych postów 13126 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 771230
14.01.2015

IF - 16/8

Zamiast kuźwa zminimalizować google chrome to je wyłączyłem więc pisać mi się już nie chcę ale ogólnie to FAT schodzi...widzę że z nóg leci, góry brzucha itp...tylko te boczki, ale cóż, lecę dalej - byle do wyjazdu na Brudstoock wyrobić się z formą
Chociaż wczoraj ogarnąłem, że pewien sławny youtuber z Polski, który będzie na Męskiej sylwetce redukuje już 11,5 miesiąca - można ? można

Trening:

A. Przysiad 4 x 8;1 min przerwy 90 kg - powinienem był dać 105-110 kg.
B1. Wypychanie na suwnicy 4 x 10 - 12; szeroki rozstaw stóp 280 kg/280 kg/250 kg/250 kg
B2. Przysiad z hantlami 4 x 15 - 20; 90s przerwy; szeroki rozstaw stóp 24 kg/24kg/24kg/24kg
C. Uginanie nóg leżąc 4 x 8; 1 min przerwy 45/45/35/35 kg.
D. Wspięcie na palce 4 x 15 - 20; 90s przerwy <--- łydki robię co 2 tyg - nie chcę mieć ich wiele większych niż mam teraz.
E. Wyprosty nóg 1 x 100 <--- tu nie wiem czy to błąd czy serio trzeba 100 powtórzeń zrobić, więc zrobiłem 4 serie po 15-20 powt. z 60 kg.

Do tego HIIT 15 min. Dałem mniejszy poziom trudności, aby nóg tak nie forsować - dałem 15-17 lvl na 20, więc praktycznie samymi łapami pracowałem, a i tak było tragicznie ciężko. Tętno 90% u mnie wynosi - 182, tu dochodziło nawet i do 185, więc interwał to jest

Suple:

- Na czczo z rana FinaFlex PX Black 2 kapsy.
- Izolat 45g po siłowym przed interwałem.
- BCAA 8:1:1 po interwale.

Dieta:

"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"

Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
mozna i całe zycie redukować na -5% przez 6dni i +300% w sobote razem z alko

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5123 Napisanych postów 13126 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 771230
16.01.2014

IF: 16/8

No cóż...dziś miałem zamiar zrobić "oszukane okno" czyt. "Cheat day" w wersji kontrolowanej czyli 3 tyś kcal z małą ilością cukrów, ale nie do końca to wyszło...nie chciało mi się jednak, to jeszcze nie ten etap.

Zjadłem 300 kcal ponad moje "zero kaloryczne" w tym cukrów prawie brak. Jedynie laktoza z małej ilości mleka, minimum z truskawek mrożonych i trochę tych herbatników, więc nawet 30g nie będzie. Jeśli jutro, a raczej dziś będzie nadal taka fajna pogoda to wyjdę potruchtać/pobiegać umiarkowanym tempem - nie z zamiarem spalenia tych 300 kcal, lecz dla kondycji oraz dlatego że lubię śmigać z muzyką na uszach. Cheat meal'e/day'e odpuszczam na przynajmniej mięsiąc.

Trening:

A. Wyciskanie zza głowy 4 x 8 - 10; 1 min przerwy 50/45/40/40 kg
B. Ściąganie drążka wyciągu górnego 4 x 8 - 10; 1 min przerwy chwyt neutralny. 50/60/60/60 kg
C1. Przyciąganie drążka wyciągu górnego na prostych rękach 4 x 10 - 12; 3s w dół, 3s w górę 35/35/35/35 kg
C2. Wyciskanie hantli (duży skos – 60stopni) 4 x 10 - 12; 60s przerwy; łokcie na zewnątrz 22/22/20/18 kg
D1. Wyprosty ramion hantlami leżąc 4 x 10 - 12; 3s w dół, 3s w górę
D2. Uginanie ramion chwyt młotkowy 4 x 10 - 12; 60s przerwy; 3s w dół, 3s w górę

+
HIIT 15 min 30/60 + 5 min rozgrzewki. - nienawidzę tego...po prostu tak się ze mnie leje i tak męczy, ale dobra muza = +100 do psychiki.
Oczywiście niektórzy gapią się na mnie chyba jak na idiotę, bo wyglądam jakbym miał wyjechać na tym orbitreku + skrzywiony wyraz twarzy ze zmęczenia, zalany potem i dyszący, ale chu#. Pod koniec zadowolenie jak po treningu nóg

Suple:

Finaflex px black - 2 kapsy na czczo rano i 1 kapsa na czczo przed treningiem.
Mr.Hyde - 3 gramy.
WPC przed HIIT, po siłowym.
BCAA 8:1:1 - po interwale 10g.

Dieta:



Do wakacji zabiję grubasa po raz kolejny





Zmieniony przez - Cayek w dniu 2015-01-17 00:19:22

"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"

Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5123 Napisanych postów 13126 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 771230
Dzisiaj w sumie nic ciekawego. Dzień nietreningowy. Jedyne co zrobiłem to poszedłem pobiegać/truchtać. Zeszło się z 50 min bodajże. Wydolność o dziwo b.dobra bo te +/- 6 km przebiegłem bez zatrzymywania się z paroma sprintami. Tak to nic ciekawego. Jedynie wiadomość o śmierci Greg Plitt'a mnie trochę podłamała. Bardzo go ceniłem za to co robił. Od początku aż do dziś mnie motywował i będzie dalej, jednak jakiś tam smutek odczuwam, bo coś jednak wniósł do mojego życia.

Tak czy owak cisnę dalej. W przyszłości zdobędę sylwetkę na poziomie Greg'a tudzież Zyzza bez względu na wszystko. Nie ma innej opcji,



Nie wiem czy coś dojem, nie mam ochoty raczej.

"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"

Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 27 Napisanych postów 2641 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 15628
Spoczywaj w pokoju Greg

http://www.sfd.pl/[BLOG]_MajinBuu/Redukcja_na_IIFYM-t1058610.html 
Zapraszam :)

"Ani Ty, ani ja, nie uderzy Cię tak mocno jak życie.
Ale życie nie jest o tym, by uderzać jak najmocniej.
Życie jest o tym, jak dużo możesz otrzymać ciosów i wciąż iść dalej.
Ile możesz znieść i wciąż iść dalej.

Tak właśnie się wygrywa." Rocky

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5123 Napisanych postów 13126 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 771230
19-20.01.2015

Dni bez zmian w sumie. Jedyne co będę robił to jadł posiłek przed treningiem. Zrobiłem tak i trening był lepszy + zoombie mode nie było przez resztę dnia. Oczywiście posiłek to ok. 50g węgli 30g białka w wersji nie zbyt zalegającej w brzuchu - białko w prochu + płatki np. czekoladowe. Okno/post niezmiennie.

Waga poniżej 76 kg.
W pasie praktycznie bez zmian, jednak w lustrze różnica (góra brzucha), plecy ponoć też, ciuchy coraz luźniejsze. Co to jest, że w dni nietreningowe ciągle mi mało żarcia i myślę all time o cheat dayu, a w dni treningowe ledwo na żarcie patrzę

Jutro pewnie wrzucę dobrej jakości fotki bo aparat biorę od siostry i co miesiąc będę robił dla sprawdzenia.
Zaś od lutego prawdopodobnie utnę 200 kcal w dni nietreningowe ~~ 2000 kcal, ale podwyższę węglowodany do 200g. - chyba.
Będę tak ciął co miesiąc myślę. Raz w DT, raz w DNT, bo jakbym ciął 200 kcal z każdego dnia to bym skończył na VLCD a na to to ani myślę wchodzić, nie dałbym rady.

Trening:

A. Wyciskanie sztangielek leżąc 4 x 8 - 10; 1 min przerwy 32/32/28/28 kg
B. Wiosłowanie sztangą w opadzie podchwytem 4 x 8 - 10; 1 min przerwy 70/70/60/60 kg.
C1. Wiosłowanie siedząc do brzucha 4 x 10 - 12; 2sekundowe napięcie przy każdym powtórzeniu 30/30/25/25 kg na stronę.
C2. Wyciskanie hantli skos 4 x 10 - 12; 60s przerwy; 22/22/20/20 kg.
D1. Poręcze 4 x 10 - 12; <--- ciężko tu, bardzo ciężko. ledwo normalnie robię.
D2. Uginanie ramion sztangą łamaną 4 x 10 - 12; 60s przerwy; 28/28/28/28 kg.

HIIT 15 min + 5 min rozgrzewki.

Suple:

Finaflex px black 2 kapsy + mr.hyde.
Izolat po siłowym.
10g BCAA po HIIT.

Ogólnie mam już gdzieś te suplementy. Wydaję na to z 200 zł nawet do 250 zł i nic. Ludzie na samym żarciu mają takie efekty, a nawet lepsze. Od teraz kupuję tylko białko i może czasem BCAA lub monohydrat. Nie zainwestuje już w inne przereklamowane badziewia wyciskające hajs z portfela. Dieta dieta i dieta.







Zmieniony przez - Cayek w dniu 2015-01-21 00:09:38

"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"

Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5123 Napisanych postów 13126 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 771230
23.01.2015

W środę nie pisałem bo mi się nie chciało. Trening był do dup# i ogólnie nic ciekawego.
Dziś było lepiej - łyknąłem 5 mg melatoniny i w moment zasnąłem o 1.00, a wstałem o 10.00 oraz byłem zmuszony iść na trening o 11.20, więc IF-A dziś nie trzymałem...jak wspomniałem - wolę zjeść posiłek przed by po treningu nie wpaść w "zoombie mode". + mam więcej siły.

Jak też wspominałem - redukcja idzie ok. w sumie to jestem na niej tak naprawdę 3 tyg, bo wcześniej a to u kumpli coś, a to święta, a to sylwek, a to babcia, a czułem się jakby 3 miesiące minęły z marnymi efektami.

FAT najbardziej zleciał z pleców (góra), trochę z ramion i góry brzucha najbardziej widać. Boczki jak i nogi pod koniec redu joszką potraktuję. Ogólnie z tego co widzę udało mi się w znacznym stopniu poprawić plecy w porównaniu do tego co było, to samo triceps, mimo że tu słabo widać.

Od dziś 200 kcal ciach. Zapewne przez następny miesiąc. Ew. dołożę więcej ruchu.

Ciężko o dobre foty z samowyzwalacza




Trening:

A. Wyciskanie zza głowy na maszynie smitha 4 x 8 - 10; 1 min przerwy 50/45/40/40 kg.
B. Ściąganie drążka wyciągu górnego 4 x 8 - 10; 1 min przerwy; średni chwyt
C1. Przyciąganie drążka wyciągu górnego na prostych rękach 4 x 10 - 12; 50/50/45/45 kg.(muszę jeszcze nad tym poćwiczyć bo tricki bolą)
C2. Wyciskanie hantli (duży skos – 60stopni) 4 x 10 - 12; 60s przerwy; łokcie na zewnątrz 24/24/22/20 kg
D1. Ściąganie drążka wyciągu górnego triceps 4 x 10 - 12; 50/50/45/45 kg
D2. Uginanie ramion chwyt młotkowy 4 x 10 - 12; 60s przerwy; 14/14/12/10 kg.

Do tego 15 min HIIT.

Dieta:

Ciężko wbić te 190g białka bez odżywki więc muszę kupić.

"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"

Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 27 Napisanych postów 2641 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 15628
Dobra forma

http://www.sfd.pl/[BLOG]_MajinBuu/Redukcja_na_IIFYM-t1058610.html 
Zapraszam :)

"Ani Ty, ani ja, nie uderzy Cię tak mocno jak życie.
Ale życie nie jest o tym, by uderzać jak najmocniej.
Życie jest o tym, jak dużo możesz otrzymać ciosów i wciąż iść dalej.
Ile możesz znieść i wciąż iść dalej.

Tak właśnie się wygrywa." Rocky

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5123 Napisanych postów 13126 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 771230
Dzięki. A teraz inne pytanie - wpisywać do kalkulatora wagę mięsa PRZED OBRÓBKĄ czy PO ? Tak się patrzę na rozpiskę Michała Karmowskiego, którą kupił mój kolega i postawił milion wykrzykników przy zdaniu: "WAŻ MIĘSO I KAŻDY PRODUKT PRZED OBRÓBKĄ". Jak wpisałem 500g kury (opakowanie), a nie 300g które zostało po obróbce to wyszło mi +30g białka. i kcal prawie 200 .

"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"

Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Praca=spadek formy

Następny temat

trening w środku okna żywieniowego

WHEY premium