A co do tego kiedy ma oddychać to chyba chłopak nie pracuje 24/h,przychodzi z pracy,ściąga,skóra oddycha,tak tylko przez np pierwsze 2 dni dopóki się trochę skóra nie zagoi, ja tak robiłam i wszystko było ok.
...
Napisał(a)
Jak widać różnie z tymi doświadczeniami bo każdy ma inne ,ja ze swojego napisałam że folia bo mi tak zalecono kolejny co innego więc chyba najlepiej zamiast kogoś w błąd wprowadzać zasięgnąć wypowiedzi kogoś kto zna się na tyn najlepiej niż wprowadzać w błąd bo ktoś kto założył ten temat chciał pomocy ,nie prawdaż?
A co do tego kiedy ma oddychać to chyba chłopak nie pracuje 24/h,przychodzi z pracy,ściąga,skóra oddycha,tak tylko przez np pierwsze 2 dni dopóki się trochę skóra nie zagoi, ja tak robiłam i wszystko było ok.
A co do tego kiedy ma oddychać to chyba chłopak nie pracuje 24/h,przychodzi z pracy,ściąga,skóra oddycha,tak tylko przez np pierwsze 2 dni dopóki się trochę skóra nie zagoi, ja tak robiłam i wszystko było ok.
...
Napisał(a)
Ja mam wiele tatuaży i z doświadczenia wiem że folia to nie za dobry pomysł na dłuższy czas . Lepiej sobie odpuścić treningi i prace . Smarować tribiotykiem i później alantanem plus . Od wolnego nikomu się nic nie stanie a tatuaż może się spokojnie goić .
1
...
Napisał(a)
dziar nie powinno sie trzymac pod folia, chyba ze gdzies wychodzisz to zakladasz folie zeby sobie ciuchow nie u***ac tuszem. jezeli siedzisz w domu lub gdzie kolwiek a masz mozliwosc zeby skora w tym miejscu oddychala to dziara powinna miec dostep do swierzego powietrza zeby sie lepiej rana goila, do tego mycie woda i smarowanie mascia co jakis czas. mycie reki nie bezposrednio strumieniem na tatoo tylko polewanie z odleglosci najlepiej w jakis kubek czy cos i delikatnie woda polewac
co do treningow jak rowniez pracy na budowie(swego rodzaju rowniez jakis trening) to powinno sie unikac przez okres ok 2tyg. skora nie powinna byc przez ten czas poddawana rozciaganiu, miejsce z tatoo nie powinno sie przegrzewac i zachodzic potem. wiadomo ze na poczatku powinno sie unikac slonca
ja swoja robilem w jednym z lepszych studiów tatoo w Warszawie a nie u kazia w piwnicy. takie dostalem instrukcje i twardo sie ich rzymalem. mysle ze wyszedlem na tym dobrze, moze poza ta przerwa w silowni:/ ale zycie wymaga poswiecen:P
co do treningow jak rowniez pracy na budowie(swego rodzaju rowniez jakis trening) to powinno sie unikac przez okres ok 2tyg. skora nie powinna byc przez ten czas poddawana rozciaganiu, miejsce z tatoo nie powinno sie przegrzewac i zachodzic potem. wiadomo ze na poczatku powinno sie unikac slonca
ja swoja robilem w jednym z lepszych studiów tatoo w Warszawie a nie u kazia w piwnicy. takie dostalem instrukcje i twardo sie ich rzymalem. mysle ze wyszedlem na tym dobrze, moze poza ta przerwa w silowni:/ ale zycie wymaga poswiecen:P
...
Napisał(a)
A alantan nie jest na wyciągniecie syfu z pod skóry?
Folie miałem założoną zaraz po dziaraniu, faktycznie coby sie nie upaprać i nie przykleić... Nie polecam też gwałtownego silnego dotyku, zwłaszcza kiedy masz na sobie wełniany sweter, idzie sobie zrobić bube ładną...A jak wełna wejdzie w to wszystko to przy zdejmowaniu poprawisz jeszcze i gojenie przedłużone.
Folie miałem założoną zaraz po dziaraniu, faktycznie coby sie nie upaprać i nie przykleić... Nie polecam też gwałtownego silnego dotyku, zwłaszcza kiedy masz na sobie wełniany sweter, idzie sobie zrobić bube ładną...A jak wełna wejdzie w to wszystko to przy zdejmowaniu poprawisz jeszcze i gojenie przedłużone.
...
Napisał(a)
chyba tak. ja uzywalem bepanthen plus, tez dobre i ladnie sie goilo po tym, alantanu nie bylo w aptece a bylem w trzech. wiec w koncu kupilem to wyzej. znaczy sie studio tatoo zalecilo jedna albo druga zeby kupic
1
...
Napisał(a)
Mi ten alantan czy jak to sie tam pisze polecił dziargający...Na jednym spotkaniu przyszła pora smarowania , kumpel w cholere podziarany zabrał mi to i wywalił mówiąc że lepiej już żebym zwykła wazeliną smarował...Aż sobie kupiłem i albo zbieg okoliczności albo szybciej sie zagoiło. Dodam że bube miałem pare razy :D Raz niedługo po dziaraniu, w pracy bęzrękawnik + sweter wełniany, gdzieś coś musiałem zachaczyć. Kumpel poprosił żebym pokazał...jak wełna pociągneła ze sobą co sie złapało...Albo sąsiadka wpadła coś tam gada, a ja w trakcie rozmowy oparłem się o futryne(a nie opieram się tak o, tylko zazwyczaj jest to ***ut o ściane, futryne, słupek czy o co tam sie mam zamiar oprzeć). Raz też zapomniałem i coś mnie obok swędziało i zachaczyłem...Różne przypadki są.
A co najlepsze? Najbardziej bałem się nocy pierwsze...Noc była super, spałem jak niemowle :D
A co najlepsze? Najbardziej bałem się nocy pierwsze...Noc była super, spałem jak niemowle :D
...
Napisał(a)
osesek"przy kąpieli też założyć świeżą folię na ten czas."
kolega w salonie chyba henna dziara hehe,
niemoczyc, lepiej prysznic a po nim osuszac recznikiem nie wycierac. dbac o to aby ciagle byl nawilzony mascia alantan plus ew. bepanten.
w foli trzymac to mozna kurczaka, folia jest po to aby niezabrudzic ubrania osoczem ktore moze wyplywac zaraz po zrobieniu. pozniej niezaklada sie zadnej foli spece
1
-=[]------[]=-
Polecane artykuły