Witam, mam ogromny problem, w ciągu 3 miesięcy na wadze wskoczyło mi około 4,5 do 5 kg. Początkowo mi to nie przeszkadzało jednak coraz gorzej czuje się w swojej skórze/ciele.
W lipcu zaczęłam biegać, jednak na początku sierpnia musiałam zrezygnować ze względu na straszne bóle w kolanach. Ale nie zniechęcałam się starałam się 3x w tygodniu skakać na skakance, plus brzuszki, scyzoryki. Mamy koniec września efektów zero a nawet gorzej. Moje boczki("schabiki") osiągnęły już 94 cm ;/ dla porównania w pupie mam 98 :(. Nie mam jak chodzić na siłownię - ze względu na brak funduszy i utrudnienia w dojazdach, sprzętu (oprócz TWISTERA) również nie posiadam. Próbowałam hula hop ale nie potrafię nauczyć się kręcić po 1 okręceniu spada, mimo że mam już 2 różne hula hopy (ciężkie i lekkie).
I tu zaczyna się mój problem. Nie mam pojęcia jakie ćwiczenia wykonywać, nie chodzi mi o samo schudnięcie bo ważę 61 kg przy wzroście 171cm, może nie mało ale nie zależy mi żeby ważyć 55. Chciałabym ujędrnić ciało,i usunąć te przeklęte boczki. Ze 3 lata temu regularnie ćwiczyłam mialam piękny kaloryferek a teraz cóż..
Strasznie się boje diety bo w mojej rodzinie jest tendencja do efektu jojo. Dlatego stawiam na ćwiczenia i 5 posiłków dziennie. Oczywiście rezygnacja z chipsów itp.
Powiedzcie mi proszę jakie ćwiczenia powinnam wykonywać, sama już nie wiem co wymyśleć. A ćwiczenia i harmonogramy z internetu nic mi nie dają. NAJGORSZE SĄ TE BOCZKI nic tak bardzo mi nie przeszkadza.
Dodam że przeczytałam wiele wątków na forum i dalej jestem w kropce. Proszę mi pomóc, nie chce tak wyglądać, nie chce nosić rozmiaru 40 :(
Płeć: Kobieta
Wiek: 20
Waga: 61
Wzrost: 171
Obwód klatki: 86
Obwód ramienia: -
Obwód talii: 75
Obwód uda: 58
Obwód łydki: -
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: -
Aktywność w ciągu dnia: To co już opisałam, w czasie roku akademickiego dochodzą zajęcia na uczelni i bieganie po mieście.
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: Brzuszki, scyzoryki, skakanka. Od tygodnia załamałam się i przechodzę kryzys. Nie ćwiczę, brak efektów mnie przytłacza.
Odżywianie: Kocham jeść, nie ograniczam się specjalnie w tym co jem bo są to małe porcje, o regularnych porach. Najgorsze są przekąski, które podjadam w czasie nauki. Co oprócz warzyw i owoców można przegryzać?
Cel: poprawa estetyki i proporcji
Ograniczenia żywieniowe: -
Stan zdrowia: Bóle kolan, bieganie i rower odpada.
Preferowane formy aktywności fizycznej: ile tylko będzie trzeba, myślę że 3x w tygodniu dam radę.
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: -
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: Nie jestem do nich przekonana, boje się efektu jojo.
Stosowane wcześniej diety: -