Adamusik vs Matuszczak

Na jednym z forów ukazała się informacja jakoby Pan Adamusik wyzwał Pana Matuszczaka na walkę (od jakiegoś czasu wiadomo że nie przepadają za sobą). Wyzwany podjął rękawice, pytanie tylko do Pana Adamusika czy potwierdza informacje Oknińskiego na ten temat.

Zgadzam się z tobą mobo - tyle że chyba nie przeczytałeś uważnie co napisałem więc otwórz oczy.
Co do udowodniania to radzę ci się nie spieszyć z osądami i nie podpierać niczym ani niki tylko własną osobą.Polegaj tylko na sobie..........
Serdecznie pozdrawiam

Wojciech Adamusik

Pierwszy raz to słyszę. Zarówno jakobym miał wyzwać Karola jak i to iż za sobą nie przepadamy. To iż mam inne zdanie na pewne tematy i on również to nasza sprawa.Jeżeli kogokolwiek wyzywam to walczę.Po za tym jeżeli z każdym z którym wdaje się w dyskusje miałbym walczyć - to wybaczcie ale zabrakłoby mi życia na sesje sparingowe. Swoją drogą to bardzo ciekawe jak osoby trzecie próbują za pomocą innych załatwić swoje sprawy.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich zainteresowanych i radzę sprawdzać swoje żródła, a "ambitnym" aby wzięli się za trening, bo jak tak dalej pójdzie to będziemy mieli w naszym kraju od cholery walk tak jak ostatnio w Warszawie.
To jest po prostu śmieszne. Wiem iż jestem niewygodny ale każdy ma prawo do swojego osądu, prawdy, ścieżki i sposobu życia.
Pozdrawiam.


Wojciech Adamusik

Czyżby więc Pan Okniński sam wszystko wymyślił i próbował wywołać temat szukając w ten sposób okazji do ukręcenia własnego interesu? Swoją drogą Pan Matuszczak chyba jednak ma do Pana Panie Wojtku jakiś żal skoro przyjął to wyzwanie (nawet jeśli wyzwanie to urodziło się tylko w głowie Oknińskiego)

Silencio mów mi Wojtek.
To nie mój pomysł - powtarzam. To co do mnie ktoś ma to jego sprawa i dziwnym jest iż załatwiane jest to na forum na które nie mam dostępu i za moimi plecami.
Uważam to za śmieszne i mało odważne.
Serdecznie pozdrawiam.

Wojciech Adamusik

Ah... ten internet


Nie spij, bo ci garnek zlota podrzuca.

Dwoch wypowiedzi nie rozumiem, tylko nie traktuj tego jako atak;) bo naprawde nie lapie:
"bo jak tak dalej pójdzie to będziemy mieli w naszym kraju od cholery walk tak jak ostatnio w Warszawie" - co to znaczy?

"i dziwnym jest iż załatwiane jest to na forum na które nie mam dostępu" - jak to nie masz dostepu??

Pozdrofki

KdH/BJJ/WWA

Możesz to zrozumieć dosłownie. Dostępu od dłuższego czasu nie mam i gdyby nie wasz kolega z forum to nic bym o tej sprawie nie wiedział. BA NADAL NIE MAM.
Twojej wypowiedzi nie traktuję jako atak ponieważ dotąd dopóki trwa dyskusja dotąd każdy ma prawo głosić swoje racje, jeżeli natomiast ktoś mnie osobiście (czytaj dosłownie) atakuje wtedy odpowiadam.
Na temat Warszawy mam tylko do powiedzenia tyle iż miało być o wiele więcej walk a odbyło się tylko 5, uczeń mojej szkoły pojechał sobie 300km na marne bo nie było przeciwnika a wcześniej mówiono iż jest ich od cholery. Teraz rozumiesz?
Widzisz.Różnica polega na tym iż jak ja coś mówię czy to odnośnie zawodów, czy wyzywania kogoś na pojedynek, czy seminaria lub obozy itp to tak rzeczywiście jest. Niestety , nie wszyscy postępują tak samo.
Po za tym szanowmny kolego b szanuję wszystkich ćwiczących sam trenuję od ładnych paru lat i jeżeli coś mam do kogokolwiek to idę i to wyjaśniam, jeżeli sytuacja tego wymaga - walczę, choć nie uważam iż to cokolwiek zmieni. Dlaczego? Ponieważ wzajemna nichęć jeszcze bardziej się powiększy.
Idąc dalej tym tematem chcę tylko zaznaczyć iż swoje konflikty rozwiązuje sam bez pomocy reszty komputerowych (bez obrazy) ćwiczących, instruktorów czy mistrzów. Po prostu brudy pierze się samemu.
Chyba wystarczy.Sorry ale zajęty jestem treningiem. Dzisiaj też mam kilka pojedynków

Wojciech Adamusik

Swoją drogą to spryciula z tego Mirka, oj spryciula

Nie spryciula tylko kombinator taniej sensacji.

Tekst tygodnia:
chodzi o to zeby byc jak najwiekszym !!!ogromnym jak zwierz!!!kto nie ma masy jest nikim!!!chudzi moga isc na ryby !!!najwazniejsza jest wilkosc!!!jak jestes wielki rzadzisz!!wchodzisz na silke zakladasz na sztange 200 i cala silownia sika w majty i kazdy chce byc taki dzik jak ty !!!MASA TO PODSTAWA!!!JESTES WILEKI JESTES SZEFEM!!!WSZYSCY MAJA DO CIEBIE RESPAKT!!!TO JEST WLASNIE SENS KOXOWANIA!!! I TAKA JEST PRAWDA!!! JA PRZYp*****... DUZO BO MNIE TO RAJCUJE !!!PODNIECA MNIE JAK CO DZIEN PATRZE W LUSTRO I JESTM WIEKSZY I WIEKSZY !!!I ZE JAK WYCHODZE NA ULICE TO GOWNIARZE MOWI " WIDZIALES ALE BYDLE!!!

Na zyczenie moderatorow zmieniłem podpis bo jestem przykładnym forumowiczem


Tekst miesiąca:
patrz profil

Daj mi soga, oddam dwa

Wojtku ale Twoja ostatnia wypowiedz to chyba nie do mnie, bo ja tylko bylem ciekawy czy jestes zbanowany na forum o ktorym mowa czy cos innego jest przeszkoda zebys sie tam udzielal:)
A co do zawodow w Wawie to po prostu nie zrozumialem o co biega i chcialbym podkreslic ze w zadne rozgrywki miedzy kimkolwiek w necie i poza nim nie mam zamiaru sie pakowac:)

BTW. zawodnik od ciebie nie mial z kim walczyc?? , do piatej walki Mirek szukal chetnego i NIKT sie nie zglosil takze jeden z walczacych wszedl drugi raz do klatki zeby piata walka sie odbyla a Ty mowisz ze byl ktos kto nie mial przeciwnika? dziwne - to tak zupelnie przy okazji

KdH/BJJ/WWA

Przede wszystkim szacunek dla Wojtka takiej odpowiedzi spodziewałem sie po takim kims jak on.
A teraz do chłopaków z Warszawy nic do was nie mam i wiecie ze szanuje bjj i to co robicie i W rezultacie Organizatora turnieju w Warszawie.
Sam z nim chce porozmawiac i jak bedzie mozliwosc {to na dzis chce wystapic w finałach ale na dzis ...nie wiem co bedzie za 3 miesiace}
Ale na mysl przychodzi mi pewna reflekscja...Chyba nie powinno byc tak na zadnych zawodach ze jacys zawodnicy wychodza tylko po to aby walki sie odbyły bo to o czyms swiadczy i z ezawodnicy ajda na marne inni rezygnuja.
NA dobra sprawe ja o zawodach sie dowiedziełem przez przypadek i miałem sobie za złe ze o nich nie wiedzialem...ale po krótkim rozpoznaniu zorietowąłem sie ze nikt z wazniejszych wojowników vt o niech nie wiedzieł i tam nie były {muwie miedzy innymi o chłopaków ze Szczecina,I innych waznych osrodków sportów walki .
Nie wiem czy miliscie okazje ale ja oczywiscie przez przypadek tez zobaczylem relacje w telewizyjnej 3 o tych zawodach i była pozytywna{na szczescie "szczególnie wypowiedz tego bladyna nie wiem jak on sie nazywał ale ciszysłem sie jak intelegetnie zaprezentowała siebie i te zawody ale...
Nie mozemy dopuscic zeby Jeden klub bez pozwolenia lup aprobaty chociaz innych robił tego typu zawody...I jeszce nie legalne..bo to byly nielegalne zawody.
Nie chodzie juz o sam reklame a raczej anty reklame bo taka powstała zrobiona przez TV.Włansie my zawodnicy instruktorzy trenerzy powienismy sie starac wypromowac ten sport aby kiedys muc spokojne powiedziec swoim dzicia tak to my prekursorzy i to my startowalismy w pierszych legalnych turniejach w polsce w vale tudo...