plywam 3 razy w tygodniu po 1h, moim celem jest wzmocnienie mięśni pleców
waze kolo 100kg przy wzroscie okolo 195cm, wiec w sumie to nie chce ani masy ani rzeźby
poza pływaniem nic nie ćwicze
i prosilbym o jakies rady czy tak moze byc, a jak nie to co zmienic, dieta to to moze nie jest, ale lepsze to niz nic chyba
rano
platki musli z biedronki ( syfiate owsiane w nich sa i zbozowe + jakies tam owoce )
i ewentualnie jakis chleb z czyms tam
2 sniadanie
konserwa turystyczna ewentualnie pasztet
obiad
ryz + mrozone warzywa ( duzo ) + mieso z biedronki
kolacja
postaram sie jesc twaróg albo jajka lub tuńczyka tez moge łykać, ale tego nie obiecuje
no i browary
jakie mieso na obiad? moze byc mielonka wieprzowa ewentualnie jakies cudo z indyka jeszcze widzialem czy lepiej kupowac piersi z kurczaka?
pewnie piersi, ale da rade jakos to rozdrobnic i podsmazyc? bo gotowanego nie przetrawie
od przyszlego tygodnia bede pracowal w delegacji wiec utrzymac mi nawet taki jadłospis będzie trudno bo w czajniku jeszcze ryżu nie gotowalem, ale rady co zmienic*** w przyszłości bardzo chetnie poczytam
***wydaje mi sie, ze idealna dieta nie jest mi potrzebna, bo mam inne priorytety
a i no browarów bede starał sie unikac
metanabol wchodzi w gre jakby co
Zmieniony przez - peeepeee w dniu 2011-06-17 13:18:50