i natychmiast go umieściłem na ich małym forum - jeśli umieściłem tam, to oczywiście nie ominę SFD! W końcu, może kogoś tutaj też zainteresuje ten temat.
A oto artykuł :
Otóż zauważyłem iż częstym argumentem "optymalnych" jest powoływanie się na
rzekomo tłuste odżywianie naszych przodków.
Jednak to co odkrywa nam obecny stan wiedzy
archeologów i historyków wykazuje wprost odwrotną rzeczywistość - spożycie mięsa nigdy nie było tak wielkie jak stało się po
wynalezieniu chłodni. Ludy wczesne żyły głównie ze zbieractwa - w późniejszym okresie
doszła hodowla jednak nigdy nie dominowała nad rolnictwem biorąc pod uwagę ludy osiadłe,
oczywiście inna sprawa z koczownikami, ci jednak byli w mniejszości. Poza terenami wybitnie zimnymi rolnictwo było podstawowym źródłem żywności człowieka - w starożytnym
Sumero-Akadzie czy też w starożytnym Egipcie
głównym źródłem pożywienia było zboże - mięso musiało być zjadane bardzo niedługo po zabiciu zwierzęcia co w połączeniu z większym
wysiłkiem produkcyjnym niezbędnym do wyprodukowania tego rodzaju żywności czyniło z niego produkt ekskluzywny, na który większość ludzi mogła sobie pozwolić od czasu do czasu. Zarówno teksty klinowe z krain dwurzecza jak i papirusy egipskie jasno wskazują na fakt, iż dieta tamtejszych ludzi była oparta na pieczywie + Dwurzecze - piwo Egipt - wino i dla tamtejszych ludzi była to zdecydowana podstawa wyżywienia.
Tak samo w Grecji czy Rzymie - sięgając nieco później - nie są to czcze wymysły
- są teksty, spisy - wiadomo czym przede wszystkim handlowano, a tym, co od starożytności po wiek XIX stanowiło podstawę
wyżywienia ludzi osiadłych zamieszkujących nie najzimniejsze rejony były zboża - czy rzymski plebs chciał "mięsa i igrzysk?" NIe
on chciał "chleba i igrzysk" który też chleb dostawał od reform braci Grakhów w IIw.p.n.e.
razem z drugim produktem podstawowym dla starożytnych Rzymian i Greków - oliwą oraz pewną ilością wina. Bogaci Rzymianie w Italii z czasów schyłku republiki mogli sobie pozwolić na zjadanie większych ilości mięsa niż inne ludy a i tak nie było ono nigdy podstawą wyżywienia.
W biednej Grecji zaś, gdzie mało żyzna ziemia z trudem przynosiła nędzne plony, za wyjątkiem żyznej doliny Eurotasu (przede wszystkim Sparta) zboże sprowadzano w wielkich ilościach z greckich kolonii w Afryce i nad morzem czarnym - głód był gdy brakowało zboża bo to ono było głównym źródłem wyżywienia Greków + pogardzany tłuszcz roślinny - oliwa z oliwek. Idąc dalej dochodzimy do czasów średniowiecza
i tutaj niewiele się zmieniło. Symbolika witania chlebem i solą jest wielce wymowna
- chleb to podstawa wyżywienia sól zaś pozwala zakonserwować mięso - którego jednak i wtedy nie spożywano wiele. Jeśli chodzi o większość ludzi czyli chłopstwo to w wielu rejonach nie wiedzieli oni mięsa na swym stole przez miesiące,na codzień chleb, kasza,
trochę mleka i ewentualnie jaj - mięso nadal było czymś ekskluzywnym za wyjątkiem stołów bogaczy, by nie wspomnieć o księciu Bolko który zmarł z przepicia i przeżarcia po zjedzeniu na jednej uczcie 12 kurczaków i
popiciu ich zbyt znaczną ilością młodego piwa. Co do picia to faktycznie alkohol był w Europie zdecydowanie podstawowym napojem,
wino i piwo w krajach chrześcijańskich pił każdy czy miał 5 czy 50 lat, choć nalezy zwrócic uwagę, że było to zwykle wino około 3% owe czyli niezbyt tęgie - znów wyjątkiem
jest odżywianie bogaczy.
Tak samo znani ze swej krzepy wikingowie - zabijali swe zwierzęta gdy była faktycznie okazja - na codzień kasza, miód i chleb wystarczały - nie było wówczas takiej "masowej nadprodukcji w fabrykach śmierci" jaką obserwujemy obecnie.
Pozdrawiam
Człowiek po to ma wolną wolę, by dokonywać samodzielnych wyborów i nikt nie powinien wpływać na jego decyzje póki nie szkodzi innym. Oznacza to także branie odpowiedzialności za własne czyny
Son Gochan Moderator działów doping i sztuki walki.
"Czyń Swoją Wolę niech będzie całym prawem"
Aleister Crowley