Od jakiegos miesiaca mam taki dość nietypowy problem
Otóz tak odkąd zwiekszylem spozycie białka a ograniczyłem ww
pierdze prawie non stoper
chce mi sie co chwile sra..
i jak chce sie ze tak powiem opruznic (czyt. postawic stolca ) to zrobie to co mailem zrobic poczekam z 1 godz i znowu mnie meczy i mam takie uczucie ze mi sie chce a jakby to żec niemoge
niemam zatwardzenia jakiegos czy cos .... to wiem napewno
nigdy wczesniej tak nie mialem przy tego typu diecie
wyczytalem gdzies kiedys ze zeby przetrawil sie 1g bialka potrzeba odpowiednio iles do tego g wegli a u mnie jest to niemozliwe bo jem jakies 2,5g /kg bialka i 3,7g wegli przy 0,5g/kg zdrowych tł
na sniadanie płatki i otreby wiec o jakim zatwardzeniu czy cos niema mowy mimo to pierdze co chwile i mam uczucie ze mi sie chce sr... a jak przyjdzie co do czego to ... nic
i nie zbijaćć sie bo to poważny problem
i zeby nie bylo to nie jest prowokacja
99% sukcesu to chęci... jeżeli je masz to witaj w klubie:]
>>pozdro<<