Po redukcji (ok. 1700 wtedy jadłem) jem bardzo dużo i nie potrafię tego powstrzymać. Boję się, że stracę efekty z redukcji i wróce do starego poziomu BF.
Dziś zjadłem 2 kawałki ciasta i kawałek tortu, warzywa i kurczaka w jednym posiłku! Czułem się taki zapchany. To nie jest normalne. Ja zacząłem swoją przygodę z dietą i treningami rok temu. Zrezygnowałem ze słodyczy i fast foodów i przez ten cały okres szło mi to świetnie. Aż do tego okresu po redukcji. Doradźcie co powinienem zrobić bo jem coraz więcej i nie potrafię nad tym zapanować. Dzieje się tak od 2 tyg. To dwa tygodnie prawdziwego obżarstwa.
Np. Zjadłem kurczaka, warzywa i pomidora i nie byłem głodny, ale potem jak załóżmy spojrzę na takie warzywa znowu, to jem je znowu.
Czytałem o głodzie psychicznym i fizycznym.
Fizyczny jest wtedy kiedy burczy mi w brzuchu i zazwyczaj dopiero wtedy uznaję, że jestem głodny i idę coś zjeść.
Psychiczny jest wtedy kiedy masz ochotę na coś konkretnego. Ale ja tak nie mam.
Gdy schodzę i jestem w kuchni to nie mam ochoty na konkretny produkt spożywczy. Tylko poprostu muszę coś zjeść, muszę mieć coś w ustach.
Mam 15 lat.
Waga: 56kg
Wzrost: ok.170cm
Podczas redukcji liczyłem kalorie.